Jak co roku w drugą sobotę września do Matki Bożej Grodowieckiej przychodzą i przyjeżdżają pielgrzymi. Przychodzą zwłaszcza z parafii głogowskich i okolicznych wiosek. Wychodzą wcześnie rano, by na południe być w sanktuarium. Grodowiec wyznaczono w tym roku na miejsce obchodów jubileuszu ludzi pracy. Praca tu, w Zagłębiu Miedziowym związana jest szczególnie z zawodem górnika i hutnika.
Sanktuarium
Pierwsza wzmianka o Grodowcu pochodzi z końca XIII. Parafia należała do najstarszych w Księstwie Głogowskim. Od XVII w. Grodowiec jest miejscem kultu Matki Bożej. Znakiem zewnętrznym obecności Maryi był tu obraz, a następnie od XVII w. figura Matki Bożej. Maryja nazwana tutaj "Jutrzenką Nadziei" przyciąga pielgrzymów z Dolnego Śląska. Nazwana tak z dwóch powodów, jak wyjaśnia ks. proboszcz kan. Witold Pietsch: "Maryja jest Jutrzenką w sensie zapowiadania pełni w Chrystusie, zapowiadania nadziei zbawienia w Chrystusie. Po drugie eksperci oceniający figurę grodowiecką Matki Bożej mówią, że jest to figura kobiety przy nadziei, spodziewającej się dziecka. Nosi już Syna Bożego pod swoim sercem." Usytuowana na wzgórzu budowla zwraca na siebie uwagę. Grożące obsunięciem się zbocze zmusiło do gruntownego remontu całego obiektu, które finansowane było głównie przez Zakłady Górnicze Rudna.
Ludzie pracy
W ciągu całego jubileuszowego dnia sanktuarium nawiedziło około
pięć tysięcy osób. Od południa przez prawie godzinę wchodziły do
sanktuarium pielgrzymki piesze. Ze środka świątyni dobiegał Różaniec,
rozłożeni na trawie okalającej kościół pielgrzymi regenowali siły
przed Mszą św. W Eucharystii pod przewodnictwem bp. Adama Dyczkowskiego
uczestniczyli przedstawiciele zakładów pracy, górnicy, hutnicy i
licznie zgromadzeni wierni. Biskup mówił w homilii: "Maryja pokazuje
nam ile miłości, ile dobroci jest w sercu Jej Syna. To Jej pośrednictwo
jest dla nas obroną, dlatego z taką ufnością się do Niej zwracamy. (
...) Maryja jest tylko człowiekiem, ale najwspanialszym ze wszystkich
ludzi. Jeżeli dzisiejszy świat tak bardzo potrzebuje kobiecego ciepła,
miłości, dobroci, delikatności, to Ona zawsze będzie niedościgłym
wzorem. Obyśmy zawsze czerpali od Niej jak najwięcej tych wartości. (
...) Maryja towarzyszyła Jezusowi przez całe Jego życie. Pod Krzyżem
zyskała sobie największe prawo do tego, aby być naszą pośredniczką,
aby być nadzieją. Dlatego przybyliśmy tutaj i z naszymi radościami,
i naszymi sukcesami, i niepowodzeniami, aby tym wszystkim dzielić
się z Nią".
Pielgrzymi modlili się za swoje miejsca pracy, za tych
z rodziny, którzy jej nie mają. Wśród nawiedzających sanktuarium
było bardzo dużo rodzin, całych wspólnot, a także młodzieży i dzieci.
Oprócz modlitwy był to także czas wypoczynku i wspólnego przebywania,
zwłaszcza, że pogoda tego dnia dopisała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu