Na roraty
Ozwał sie dzwon stary z rana
Od bielonego kościoła.
Wieś zaspaną,
Budzi szare w mroku chaty,
Milknąc gdzieś na skraju sioła.
Na roraty
Idą wsiami, zagonami,
Drogą polną w świat zamglony.
Skrzypnął drzwiami
Siwy chłop, kożuchem w łaty
I srebrem mgieł otulony.
Na roraty
Wiedzie wydeptana droga
Poprzez śnieżne okolice,
I przed Boga
Niesie serca blask szkarłatny,
Chłopskie troski i tęsknice.
Pomóż w rozwoju naszego portalu