W dniach 11-13 grudnia 2000 r. w Częstochowie odbyły się II
Spotkania Jasnogórskie, zorganizowane przez częstochowski oddział "
Wspólnoty Polskiej". W Częstochowie gościli przedstawiciele Związku
Polaków na Wschodzie, którzy przybyli z Białorusi, Litwy, Ukrainy,
Rosji, a także Polacy z Węgier, Czech, Rumuni i Niemiec - w sumie
28 osób. Głównym celem Spotkań jest pielgrzymowanie do Sanktuarium
Jasnogórskiego - miejsca świętego dla wszystkich Polaków oraz możliwość
nawiązania bezpośredniej współpracy między Polakami z różnych stron
Europy. "Częstochowa jest najlepszym miejscem dla zbudowania takiego
pomostu" - powiedziała Halina Rozpondek, wiceprezes częstochowskiego
oddziału "Wpólnoty Polskiej".
Tegoroczne spotkanie było przygotowaniem od strony merytorycznej
do II Ogólnoświatowego Zjazdu Polonii, który odbędzie się w dniach
28 kwietnia - 3 maja 2001 r. Goście zwiedzili również Jurę Krakowsko-Częstochowską
i obejrzeli film Prymas. Trzy lata z tysiąca. Uczestniczyli we Mszy
św. celebrowanej przez abp. Stanisława Nowaka. W Salezjańskim Ośrodku
Wychowawczo-Animacyjnym w Częstochowie na Stradomiu odbyła się wieczerza
wigilijna. "To jest bardzo wymowny opłatek - powiedział abp Stanisław
Nowak, metropolita częstochowski - Polacy ze wszystkich stron świata
spotykają się w duchu miłości i wierności źródłom, które są tak bardzo
związane z naszą Ojczyzną. Wszyscy przecież jesteśmy Polakami. Chociaż
mieszkamy w różnych krajach, stanowimy jedną wielką rodzinę - Polonię.
Cieszymy się, że możemy przy jednym stole usiąść i z serca życzyć
sobie wszystkiego dobrego".
Podczas składania życzeń i obdarowywania się upominkami
nie obyło się bez łez wzruszenia. Wśród darów znalazł się obraz Matki
Bożej Katyńskiej, obramowany ziemią z Katynia, który złożyła "Wspólnota
Polska" ze Smoleńska na ręce abp. Stanisława Nowaka i prof. Andrzeja
Stelmachowskiego. Organizowanie tego rodzaju spotkań u stóp Jasnej
Góry ma szczególne znaczenie - stwierdził prof. Stelmachowski i życzył
wszystkim, aby przenieśli ducha tych spotkań do swoich środowisk
i rodzin.
Anna Przewoźnik
Pomóż w rozwoju naszego portalu