Reklama

Obrońca polskiej kultury

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kultura polska jest chrześcijańska. Jeśli my o tym będziemy milczeć, "kamienie wołać będą" - powtarzał Prymas Tysiąclecia. Trwałe dokumenty polskiej kultury - kamienie - szczególnie mocno przypominają, że kultura polska jest chrześcijańska. Z chrześcijańskiej Europy wzięła swój początek. Polska korzeniami tkwi w "Rodzinnej Europie". Kamienie świątyń, kamienie epitafiów, kamienie krzyży przydrożnych i kamienie sławiące tych, którzy kładli fundamenty pod budowę chrześcijańskiej Ojczyzny. Kamienie przypominają męstwo tych, którzy życie dawali z myślą o przetrwaniu wszystkiego, co polskie.
W naszej kulturze istnieje ścisłe powiązanie walorów estetycznych i treści religijnych. Cała wielka twórczość jest tego niezaprzeczalnym dowodem. W polskiej kulturze i mentalności istnieje też pragmatyzm życiowy i bytowy. Jednak aby naród nie zniszczał w swoim bytowaniu, winien być inspirowany natchnieniami kultury religijno-narodowej.
W swoim nauczaniu Prymas Stefan Wyszyński szczególnie akcentuje prawo Polaków do dziejów, kultury i dziedzictwa rodzimego. Uczy nas mądrości i piękna naszej kultury. Przypomina historię. Stwierdza, że w dziejach kultury polskiej "wiek złoty" nie został należycie uwydatniony. Ale mówi też o "złotym wieku męki", który miał miejsce po upadku Powstań Listopadowego i Styczniowego. Jakiś paradoks ewangeliczny tkwi w tym stwierdzeniu, że śmierć jest początkiem zmartwychwstania, dotykamy tego także i w kulturze. Po upadku Powstania Listopadowego powstają największe dzieła polskiego ducha. Tworzą: Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasiński, Cyprian Kamil Norwid. A po nich przyszli inni, którzy czerpali z ich natchnienia. Tak przecież było z tymi, którzy budzili świadomość historyczną Narodu - Józef Ignacy Kraszewski czy Henryk Sienkiewicz.
Kardynał Wyszyński ukazuje tę ciągłość historycznego " budzenia". Wychowanie "Legionów" widzi w oparciu o Sienkiewiczowską Trylogię, a ruchy chłopskie, chłopscy myśliciele i działacze mają swoje korzenie w Reymontowskich Chłopach. I Prus, który wszczepił to przedziwne umiłowanie Warszawy - stolicy Polski.
Kultura powstaje przez miłość ludzi do tego, co rodzime, najbliższe, co stanowi o tożsamości człowieka i narodu. Naród polski przetrwał rozbiory i okupację i powstał w oparciu o własną kulturę, choć potężne siły zmobilizowały się, aby Polskę zniszczyć.
Obronę kultury polskiej, narodowej i chrześcijańskiej Prymas uważał za sprawę najważniejszą: "Może na polskiej ziemi nie powstać wiele rzeczy, ta lub inna fabryka - to jeszcze nie będzie najważniejsza strata. Najważniejsza strata będzie wówczas, gdy naród stanie się niemy, zalękniony, oderwany od twórczości kulturalnej" (3 kwietnia 1977 r.). Twórczość jest sprawą talentu i powołania. Natomiast obrona kultury jest zadaniem wszystkich. Wszyscy bowiem zawdzięczamy wiele kulturze i wszyscy rozwijamy się tylko w oparciu o kulturę. Do wszystkich należy więc stać na straży wspólnych wartości wypracowanych przez pokolenia i poprzez wieki. Wielkość narodu powstaje na bazie ludzkiego ducha. "Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce wielkich ludzi, kończy się".
W obronie polskiej kultury Prymas Polski wysyłał memoriały i listy do władz państwowych. Protestował przeciwko zniekształconej historii i literaturze, zaplanowanych jako programy wychowania młodzieży. Pod koniec swego życia powiedział: "Dziś wiemy, że dokonano straszliwej wiwisekcji i alienacji narodowej i historycznej młodego pokolenia, pozbawiając go wiedzy historycznej o narodzie i polskiej twórczości literackiej, a przez to pozbawiając kultury narodowej" (1 marca 1981 r.). Nie jest rzeczą możliwą - mówił - tłumaczenie faktów politycznych, ekonomicznych czy społeczno-moralnych, które miały miejsce przed wiekami, metodą dramatu, przez szkło współczesności. Wnioski będą na pewno błędne. "Szkoła musi być narodowa! Szkoła musi dać dzieciom i młodzieży miłość do Ojczyzny, do kultury domowej, rodzinnej i narodowej. I musi wychowywać w tym duchu... Wyrasta z potrzeby Narodu, z jego ducha. I musi liczyć się z Narodem, z jego wymogami, z jego kulturą i obyczajowością" (15 lipca 1977 r.).
W systemie komunistycznym wobec zasadniczych braków dotyczących właściwej edukacji Polaków powstały tzw. latające uniwersytety. Zarzucano autorom tych przedsięwzięć wrogą postawę wobec socjalistycznego państwa. Prymas zdecydowanie bronił tych ini-cjatyw, uważając i pisząc, że użycie energii państwowej przeciwko prelegentom i słuchaczom przypomina wyprawę Goliata na Dawida.
Prymas Polski był także jednym z inicjatorów i wielkich obrońców Tygodni Kultury Chrześcijańskiej. Wobec braku przestrzeni wolności dla twórców zostały otwarte drzwi świątyń. Mówił Prymas podczas jednego z Tygodni Kultury: "Wystarczy, najmilsi, miejsca i chleba w świątyniach Bożych dla Ewangelii i dla Waszej twórczości, którą ubogacacie życie Narodu" (30 kwietnia 1977 r.).
W trosce o prawość i rzetelność kulturowego przekazu apelował Prymas do ludzi o "zniewolonym umyśle": "Ci, którzy pisali, niech przejrzą starannie swoje publikacje, aby rozeznali, na ile są zobowiązani do restytucji. Ale wymaga to trudu, pokory, a może i cierpienia" (28 marca 1981 r.). Uważał, że zadośćuczynienie i społeczna restytucja są konieczne do odzyskania prawdy, prawdziwej kultury i zaufania dla piszących.
Podejmował Prymas szereg działań, które uważał za niezbędne, aby wspomóc wyższe uczelnie - "twórczą siłę kultury narodowej". Ukazywał służebną rolę wyższych uczelni wobec Narodu. Uczelnie widział jako wolne i niezależne. Podporządkowanie uczelni administracji państwowej uważał za szkodliwe. Nie można bowiem sposobem administracyjnym i urzędniczym oceniać dorobku naukowego uczelni.
Prymas Wyszyński był wielkim miłośnikiem i obrońcą języka polskiego. Przemawiał piękną polszczyzną. Jego kazania zaliczyć można do dzieł klasyki literackiej. Często mówił o "prawie Narodu do własnego języka, nie zniekształconego i nie pobrudzonego przez naloty śmieci..." (30 kwietnia 1977 r.). Przypominają się tutaj słowa Karola Libelta: " Naród żyje, dopóki język jego żyje, bez języka narodowego nie ma narodu". Bez języka nie może istnieć zbiorowa świadomość narodu i jego podmiotowość. Bóg przemawia do człowieka również jego własnym językiem (por. Dz 26, 14).
Należy przypomnieć także o zasługach Prymasa w budowaniu i odbudowie kościołów (m.in.: katedry warszawskiej i gnieźnieńskiej), o wspieraniu badań naukowych z zakresu archeologii, historii sztuki i konserwacji zabytków. Wspierał swoim autorytetem odbudowę wszelkich pomników kultury narodowej. W 1972 r. powiedział: "Decyzję odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie musimy uznać za decy-zję godną synów Narodu, bo Naród nie mógł uznać niszczycielskiego ´policzka´, którym usiłowano go znieważyć. Dotknięto murów Zamku, ale nie dotknięto bastionu ducha Narodu".
W 1993 r. nadano Galerii Sztuki Średniowiecznej Muzeum Narodowego w Warszawie imię Prymasa Wyszyńskiego.
W najtrudnieszych czasach powtarzał: "Nie samym chlebem żyje człowiek" (Mt 4, 4). Dziś szczególnie zdajemy sobie sprawę, jak ważny jest chleb codzienny dla wielu ludzi. Mimo to słowa Chrystusa: " Nie samym chlebem żyje człowiek" nic nie tracą ze swej aktualności. Bo człowiek jest w pełni człowiekiem dzięki kulturze.
Narodowe rachunki sumienia, lekcje ojczystej kultury - jakże dziś wydają się być aktualne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas: chcemy księdza pokornego, bo z powodu wyniosłości pasterzy ludzie odchodzą od Kościoła

2025-04-17 11:48

Archidiecezja Warszawska

Wszyscy chcemy księdza pokornego, podobnie jak chcemy biskupa pokornego, nie przede wszystkim inteligentnego, przedsiębiorczego czy ładnego. To z powodu braku pokory, z powodu buty i wyniosłości pasterzy ludzie bardzo dziś cierpią i odchodzą od Boga, a na pewno od Kościoła - powiedział abp Adrian Galbas SAC podczas Mszy świętej z poświęceniem Krzyżma Świętego w archikatedrze warszawskiej.

Więcej ...

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Pio Si/pl.fotolia.com

Od Wielkiego Czwartku Kościół rozpoczyna uroczyste obchody Triduum Paschalnego, w czasie którego będzie wspominać mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. W Wielki Czwartek liturgia uobecnia Ostatnią Wieczerzę, ustanowienie przez Jezusa Eucharystii oraz kapłaństwa służebnego.

Więcej ...

Jasna Góra: Jezus jest z nami przez wszystkie dni aż do skończenia świata

2025-04-17 22:03

BP Jasnej Góry/facebook

- Jezus jest z nami przez wszystkie dni aż do skończenia świata i ani brak nadziei, rozpacz, ślepota serca, zamknięcie we własnym świecie, ani żadne referenda tej prawdy nie zmienią - podkreślał o. Arnold Chrapkowski. Przełożony generalny Zakonu Paulinów przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej z obrzędem umycia nóg. Wielki Czwartek to pamiątka utworzenia niezwykłej więzi między Bogiem a człowiekiem - ustanowienia Eucharystii i sakramentu kapłaństwa.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

Kościół

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Lourdes: uznano kolejny cud

Kościół

Lourdes: uznano kolejny cud

Czym jest krzyżmo i jak powstaje? Dowiedz się!

Kościół

Czym jest krzyżmo i jak powstaje? Dowiedz się!

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Kościół

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Niedziela Wrocławska

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie...

Wiadomości

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie...

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

Wiadomości

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji...

Kościół

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji...