Reklama

Przystanek na Rynku Wieluńskim

Miejsce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szybko zapadający wieczór zdawał się zaskoczyć uliczne latarnie, które nie zdążyły się jeszcze zaświecić. Przed niewielkim kościółkiem znajdującym się na końcu Rynku Wieluńskiego zaświecił się wysoki, sięgający niemal dachu krzyż, który jaśniał w ciemnościach niczym drogowskaz. Droga za kościółkiem skręcała ciasnym łukiem tak, że samochody musiały gwałtownie zwalniać, żeby zmieścić się w zakręcie. Manewr ten był tym niebezpieczniejszy, że na jezdni utworzyła się cienka warstwa lodu, a warunki jazdy dodatkowo utrudniała mgła, która pojawiła się natychmiast po zachodzie słońca.
- Całe szczęście, że świeci się ten krzyż koło kościoła - powiedział mężczyzna w średnim wieku. - Jak go widzę, to automatycznie naciskam hamulec w moim maluchu, a zakręt jest bardzo niebezpieczny. Parę miesięcy temu zginął tam człowiek i to na przejściu dla pieszych.
- Jak ma pan malucha, to czemu pan autobusem jeździ? - spytała kobieta z zakupami.
- Myśli pani, że mnie stać, żeby codziennie jeździć samochodem i to takim, który ma ponad dziesięć lat? Odkąd jestem na rencie, używam tego mojego "jeździdełka" tylko od święta - tłumaczył mężczyzna. - Wybudowałem sobie na podwórku wiatę ze starych desek, przykryłem folią i mam taki niby-garaż. Przynajmniej deszcz ani śnieg na niego nie pada. Może mi posłuży do końca życia...?
- Dobra, dobra, nie musi się pan tak tłumaczyć - odpowiedziała kobieta.
- Ten krzyż sprawia, że czuję się na Rynku Wieluńskim jak w kościele - mężczyzna zmienił temat.
- Taaak - przytaknęła kobieta. - Jest jeszcze jedno podobne miejsce - dodała po chwili.
- Jakie? - zainteresował się mężczyzna.
- Parki pod Jasną Górą - kobieta powiedziała bez zastanowienia. - To jakby przedłużenie placu pod jasnogórskim Szczytem. Latem jest tam pełno pielgrzymów, niektórzy z nich nawet słuchają w tym miejscu Mszy św., kryjąc się przed upałem.
- Widziałem ostatnio, jak rozbudowują w parku korty tenisowe. Jeszcze trochę, a wejdą z nimi pod samą Jasną Górę. Nie wiem, czy to tak uchodzi? - zastanawiał się mężczyzna.
- Ma pan rację, przecież to prawie święte miejsce, a poza tym nie wiem, czy to tak zdrowo uprawiać sport obok jednej z najbardziej ruchliwych ulic miasta. Wdychanie ołowiu jeszcze nikomu na zdrowie nie wyszło - mówiła kobieta.
- Tyle jest przecież miejsc w mieście, gdzie można by sport uprawiać, czy naprawdę trzeba budować stadiony w świętych miejscach? - dziwił się mężczyzna. - Przecież w okresie pielgrzymkowym park jest przede wszystkim dla pielgrzymów, a oni nie przychodzą tu grać w tenisa - dodał po chwili.
- Wszystkim się wydaje, że to tylko w kościele jest święte miejsce, a przecież są takie zakątki miasta, gdzie też człowiek świętości dotyka. Całe Aleje to prawie kruchta, a parki to jak dwie nawy - tłumaczyła kobieta.
- Żadnego szacunku dla świętości - skwitował mężczyzna. - Pamiętam taki film, w którym staruszka pyta: "Czy ta ulica prowadzi do kościoła?". Przechodzień odpowiada: "Nie". "To po co komu taka ulica, która nie prowadzi do kościoła?" - odparła staruszka. Po co komu taka droga na Jasną Górę, która będzie wyczyszczona z wszelkich świętości, a zamiast nich będzie tylko rozrywka i konsumpcja?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Fatima: w sanktuarium uczą jak odmawiać różaniec

2024-06-27 19:00

Karol Porwich/Niedziela

Władze Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej uruchomiły dwie inicjatywy służące popularyzacji modlitwy różańcowej. Jedną z nich jest ekspozycja w fatimskim muzeum zatytułowana „Rosarium: Radość i Światło, Ból i Chwała ”, na której znalazły się m.in. różańce należące do osób związanych z objawieniami z 1917 r., a także informacje o znanych postaciach odmawiających w swym życiu różaniec. Jedną z nich był św. Jan Paweł II, który przed śmiercią polecił przekazać swój osobisty różaniec portugalskiemu sanktuarium w Fatimie.

Więcej ...

147 lat temu rozpoczęły się objawienia gietrzwałdzkie, jedyne w Polsce zatwierdzone przez Kościół

2024-06-27 07:09
Matka Boża Gietrzwałdzka

TZ

Matka Boża Gietrzwałdzka

Wieczorem 27 czerwca 1877 roku rozpoczęły się trwające do 16 września tego roku objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie. Głównymi wizjonerkami były: trzynastoletnia Justyna Szafryńska i dwunastoletnia Barbara Samulowska. Są to jedyne w Polsce objawienia, które uznał Kościół katolicki.

Więcej ...

Biskup polowy WP: decyzja władz Muzeum II Wojny Światowej jest niezrozumiała

2024-06-28 08:43

E. Bartkiewicz/www.episkopat.pl/photo

„Apeluję do władz Muzeum o przywrócenie należnego miejsca wizerunkom św. Maksymiliana, bł. rodziny Ulmów i rotmistrza Pileckiego”, napisał bp Wiesław Lechowicz w oświadczeniu przekazanym KAI. Ordynariusz wojskowy zwraca uwagę, że „w czasach głębokiej polaryzacji naszego społeczeństwa i zagrożenia pokoju ze Wschodu obowiązkiem patriotycznym powinna być między innymi promocja postaw, które chlubnie zapisały się dziejach naszej Ojczyzny, stanowiąc wzór do naśladowania”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Matka Boża Nieustającej Pomocy – skąd Jej fenomen?

Wiara

Matka Boża Nieustającej Pomocy – skąd Jej fenomen?

147 lat temu rozpoczęły się objawienia gietrzwałdzkie,...

Wiara

147 lat temu rozpoczęły się objawienia gietrzwałdzkie,...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Co skłania mnie do podążania za Jezusem?

Wiara

Co skłania mnie do podążania za Jezusem?

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Oświadczenie rzecznika KEP: ks. Marcin Iżycki zawieszony...

Kościół

Oświadczenie rzecznika KEP: ks. Marcin Iżycki zawieszony...

Trzecia tajemnica fatimska

Wiara

Trzecia tajemnica fatimska

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...