20 stycznia br. w nowo otwartym Domu Pielgrzyma AMICUS im.
sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki odbyło się bardzo radosne spotkanie
ze św. Mikołajem dzieci z rodzin wielodzietnych, dzieci samotnych
matek i innych.
Już po raz 16. członkowie Ruchu Obrony Życia im. ks.
Jerzego Popiełuszki, dzięki ofiarności parafian z kościoła św. Stanisława
Kostki oraz licznych sponsorów i darczyńców, mogli przygotować paczki
dla ok. 200 dzieci!
Ks. prał. Zygmunt Malacki rozpoczął uroczystość modlitwą
i kolędą. Maluchy były bardzo przejęte. Wyczytywane przez naszą koleżankę
z Ruchu, podchodziły nieśmiało do św. Mikołaja, który z każdym zamieniał
parę słów i wręczał siatki pełne słodkich niespodzianek oraz "przytulankę". Asystujące mu aniołki też się napracowały. Jeden dawał samochody,
drugi - serca... z piernika.
Najbardziej wzruszający był moment, gdy paczkę odbierał
chłopiec z porażeniem mózgowym, na wózku inwalidzkim. Św. Mikołaj
spontanicznie chwycił chłopca na ręce i przytulił z całego serca.
Pocieszny był widok malucha, który sam ciągnął po ziemi
siatkę, niemal większą od niego, pod pachą trzymał samochód, a serce
- przed sobą. Był bardzo dumny, że sam sobie poradził. Dziewczynka
z wypiekami na twarzy mówiła: "Dostałam to wszystko, zobacz, tato
- ile!". Usłyszałam jeszcze: "A podziękowałaś?"...
Jedna ze znajomych, mieszkająca w pobliżu, powiedziała
nam o swoim wielkim wzruszeniu. Wyglądała przez okno i widziała dzieci
z opiekunami wracające do domów po naszej uroczystości. Roześmiane
gromadki, wszyscy z jednakowymi torbami, niektórzy już pałaszowali
smakołyki... "Łza mi się w oku zakręciła, tyle radości sprawiliście..."
- powiedziała.
My też cieszyliśmy się, bo w tym dniu jednoczył nas sługa
Boży ks. Jerzy Popiełuszko. Byliśmy przecież u niego, ale i... z
nim.
Wszystkim, którzy pomogli nam w sprawieniu tej odrobiny
radości innym, składamy serdeczne Bóg zapłać!
Pomóż w rozwoju naszego portalu