Reklama

Pod prąd

Nieprawdy Marka Edelmana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bojownik walk warszawskiego getta w 1943 r. Marek Edelman należy do najbardziej znanych w świecie postaci polskich Żydów. Szczególną popularność zapewnił mu zapis jego przeżyć z walk w getcie pt. Zdążyć przed Panem Bogiem w wywiadzie dla Hanny Krall. Książka odznaczała się zobiektywizowanym niesztampowym obrazem oporu Żydów warszawskiego getta przeciw Niemcom, wolnymi od panegiryzmu portretami czołowych żydowskich przywódców tych walk, łącznie z Mordechajem Anielewiczem. Ściągnęło to w swoim czasie nawet na Edelmana gromy ze strony niektórych środowisk amerykańskich Żydów (Lucy Dawidowicz i in.). Zaangażowany w działaniach solidarnościowej opozycji Edelman zyskał też uznanie swoimi wystąpieniami z lat 80. w zagranicznych mediach (m.in. BBC, The Guardian), polemizującymi z uproszczonymi sądami na temat stosunków polsko-żydowskich w dobie wojny.
Stopniowo jednak i w wypowiedziach Edelmana zauważa się znaczącą negatywną ewolucję; pojawiać się zaczęły mentorskie, a czasami bardzo nieścisłe, wręcz nieprawdziwe, uogólnienia na temat Polaków. Ich wyrazem były już niektóre uwagi Edelmana zawarte w wywiadzie dla podziemnego poznańskiego Czasu w 1985 r. Szczególnie niepokojące zaczęły się stawać jednak niektóre negatywne uogólnienia Edelmana, wypowiadane w wywiadach z lat 90. Kilka lat temu np. posunął się do szokującego, wręcz oburzającego uogólnienia, że gdyby NSZ (Narodowe Siły Zbrojne) doszły kiedykolwiek do władzy w Polsce, to byłoby jeszcze gorzej niż za niemieckiej okupacji. Najbardziej niepokojące jest jednak bezkrytyczne wydrukowanie niektórych dawniejszych i nowych nieprawdziwych uogólnień Edelmana z jego wywiadów w książce Anki Grupińskiej: Ciągle po kole. Rozmowy z żołnierzami getta warszawskiego (Warszawa 2000, wyd. "Twój Styl")
Wielkie wątpliwości budzi przedrukowana przez wydawców na początku książki, bez krytycznej analizy, stara rozmowa Anki Grupińskiej i Włodzimierza Filipka z Edelmanem dla poznańskiego podziemnego Czasu w 1985 r. Znalazł się tam m.in. następujący fragment o sytuacji Żydów w II RP i w czasie wojny:
"Bicie Żydów było rzeczą powszechną. Bo Kościół uczył, że Żyd zabił Chrystusa.
Ale ksiądz Zieja, który jest księdzem katolickim?
Ale ksiądz Zieja jest jeden. A poza tym był ksiądz Trzeciak, był Hlond i byli wszyscy ci, którzy to robili (...) Przecież tak naprawdę zdarzało się, że księża po spowiedzi wydawali Żydów...".
Szczególnie oburzające było pomówienie Edelmana pod adresem kard. Hlonda w kontekście bicia Żydów. Przypomnijmy, że kard. Hlond wydał w 1936 r. list pasterski, w którym - nie ukrywając swej niechęci do Żydów - komunistów - bardzo stanowczo potępił wszelkie przejawy " importowanej z zewnątrz" (z Niemiec nazistowskich - J.R.N.) przemocy wobec Żydów. W książce Ciągle po kole uwagę Edelmana komentuje się przypisem, zaznaczającym m.in., że Prymas Polski August Hlond w 1936 r."potępił rasizm i stosowanie przemocy". Przypis ten jest jednak zamieszczony w odległym miejscu książki, 306 stron po pomówieniu Edelmana na temat kard. Hlonda, a - jak wiemy - większość czytelników nie jest skłonna do zaglądania do przypisów. Wątpliwości budzi nie poparte żadnymi konkretami oskarżenie Edelmana, iż "zdarzało się , że księża po spowiedzi wydawali Żydów". Jeśli zdarzył się choć jeden taki ohydny przypadek, to sprawę należałoby ujawnić, taki duchowny powinien być bezwzględnie potępiony jako człowiek, który w haniebny sposób zgrzeszył przeciw podstawowym założeniom chrześcijaństwa. Jeśli jednak takiego przykładu nie było... i Edelman wysunął kolejne pomówienie...
W tejże rozmowie z Edelmanem czytamy jego niezbyt mądre i mało stosowne porównanie:"Przepraszam bardzo, ale w Polsce w pogromach przedwojennych też zabijano, tak samo jak w ´nocy kryształowej´. Przytyk, Radom i tak dalej. Jak policzyć, to będzie równo to samo". Nie będzie. Nie ma porównania między przejawami lokalnych konfliktów polsko-żydowskich w różnych miejscowościach a zorganizowaną przez oficjalne władze nazistowskie masakrą Żydów w "noc kryształową"! Na przykład w Przytyku nie chodziło o żaden pogrom Żydów, lecz o ostry socjalny konflikt między biedotą żydowską a jeszcze uboższą biedotą chłopską. Opisał to bardzo przekonywająco i obiektywnie Ksawery Pruszyński w reportażu drukowanym w Wiadomościach Literackich - tygodniku redagowanym przez słynnego Polaka żydowskiego pochodzenia Mieczysława Grydzewskiego i mającym takich głośnych współpracowników, jak Słonimski czy Tuwim. Tego tygodnika nikt nie może przecież oskarżyć o wybielanie " polskiego antysemityzmu". Dodajmy, że w zeszłym roku ukazała się świetna książka młodego historyka Piotra Gontarczyka: Pogrom? Zajścia w Przytyku, obalająca wszystkie fałsze o Przytyku jako rzekomym pogromie Żydów. Gontarczyk przypomina, że eskalacja zajść w Przytyku nastąpiła po zastrzeleniu przez Żyda chłopa o nazwisku Wieśniak, po czym zginęła para Żydów. Krytykując postępowanie działaczy Stronnictwa Narodowego, którzy" podsycali konflikty", Gontarczyk nie ukrywa równocześnie tego, iż: "fakty wskazują jednoznacznie, że wina za krwawe ofiary spada głównie na bezprawne i tragiczne w skutkach działania żydowskiej samoobrony".
Najbardziej oburzyły mnie jednak umieszczone w książce Ciągle po kole sformułowania z nowego wywiadu A. Grupińskiej z Edelmanem z 1999-2000 r., szkalujące jego dawnych współbojowników w getcie - członków oddziału Żydowskiego Związku Wojskowego. Ta prawicowa organizacja wojskowa, w której byli m.in. liczni oficerowie WP, powstała dużo wcześniej od wyłącznie eksponowanej i nagłaśnianej w PRL-u marksistowskiej, komunizującej Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB) . Była też od niej znacznie liczniejsza i lepiej uzbrojona. Żydowski Związek Wojskowy (ŻZW), dużo bardziej propolski od ŻOB, był świadomie przemilczany, począwszy od czasów stalinowskich, z powodu swej prawicowości. Dziś Marek Edelman idzie w ślady dawnych komunistycznych przemilczaczy i pomniejszaczy, ba, posuwa się do niegodnych jaskrawych oszczerstw wobec dawnych towarzyszy broni z ŻZW, nazywając ich w wywiadzie publikowanym w książce Ciągle po kole "faszystami" (s. 273), "barachłem" (s. 275). Edelman, mówiąc o ŻZW, użył też stwierdzenia:
"To była banda tragarzy, szmuglerów i złodziei. Zamknęli się w tym domu (dowództwa ŻZW na Muranowskiej - J.R.N.), trochę postrzelali i uciekli tego samego dnia" (s. 234). Otóż ci rzekomi "faszyści", " barachło" "szmuglerzy i złodzieje" zginęli bohaterską śmiercią w walce przeciw Niemcom. Ich dowódca - kapitan Moryc Apfelbaum ("Kowal") został pośmiertnie odznaczony za męstwo krzyżem Virtuti Militari przez polski Rząd na Obczyźnie. W wydanej w 2000 r. przez autorów związanych z Żydowskim Instytutem Historycznym Historii i kulturze Żydów polskich czytamy na s. 381: "Większość walczących żołnierzy ŻZW zginęła w powstaniu, reszta - podczas próby wydostania się z getta". I tych bohaterskich poległych bezwstydnie szkaluje dziś ocalały bojownik z innej formacji - Marek Edelman.
Jak wydawcy mogli dopuścić druk tego typu niegodnych kalumnii pod adresem bohatersko poległych bojowców? Dlaczego nikt, jak dotąd, nie zaprotestował (poza moim krótkim tekstem w Czarnej legendzie dziejów Polski) przeciw tak niegodnemu oszczerstwu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop” rewolucji

2025-09-18 14:08

Red

W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.

Więcej ...

Rok po powodzi w Lewinie Brzeskim – Caritas wspiera przedszkola w odbudowie i rozwoju

2025-09-17 18:29
Ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor Caritas AW odwiedził uczniów ze szkoły w Lewinie Brzeskim

mat. pras

Ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor Caritas AW odwiedził uczniów ze szkoły w Lewinie Brzeskim

Choć od powodzi w Lewinie Brzeskim minął już rok, jej skutki nadal są widoczne. W dwóch przedszkolach, które najbardziej ucierpiały, woda zniszczyła dolne kondygnacje i piwnice – zalane zostały m.in. szatnie, kotłownie oraz place zabaw.

Więcej ...

Leon XIV zapewnia, że nie ma zamiaru zmieniać nauczania Kościoła

2025-09-18 13:38
Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

„Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” - stwierdza Ojciec Święty w wywiadzie udzielonym dziennikarce Elise Ann Alen z portalu Crux w książce „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”, która ukazała się dzisiaj nakładem wydawnictwa Penguin Peru.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Czemuście mnie szukali?

Wiara

Czemuście mnie szukali?

Św. Stanisław Kostka

Niedziela Świdnicka

Św. Stanisław Kostka

Watykan: przygotowania do setnej rocznicy urodzin Josepha...

Kościół

Watykan: przygotowania do setnej rocznicy urodzin Josepha...

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Wiadomości

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Wiadomości

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...