Dzisiejsze media są zdominowane przez programy przekraczające granice dobrego smaku (np. podglądanie, jak "Big Brother") albo wprost granice moralne (powszechna obecność przemocy i seksu nawet we wczesnych godzinach wieczornych). Dokumentacją tego procesu są chociażby coroczne raporty "Rzeczpospolitej" dotyczące mediów. Polska ma jedną z najbardziej rozwiązłych i niekontrolowanych telewizji na świecie.
W 1994 r. Prowincja Ojców Franciszkanów otrzymała ponadregionalną (czyli taką jak np. TVN) koncesję telewizyjną. Przez długie lata Ojcowie
kompletowali możliwości techniczne, koncepcyjne i programowe, by
zaproponować katolickiemu odbiorcy wszystko to, co jest dziś wymagane
od telewizji, a więc nie tylko wiadomości, dokument i publicystykę,
ale także rozrywkę i odpoczynek.
Wkrótce Ojcowie Franciszkanie zaoferują polskim widzom
telewizję, która zadowoli zarówno osoby poszukujące w niej informacji
i odpoczynku, jak i tych, którzy za jej pośrednictwem łakną chwili
refleksji i modlitwy. Od 19 marca br. Ojcowie proponują bowiem, w
ramach przyznanej im 7 lat temu koncesji, ofertę programową swojej
telewizji, która teraz ma konkurować z innymi stacjami komercyjnymi
przede wszystkim przez propagowanie pozytywnych wartości. W związku
z tym Franciszkanie wystąpili do KRRiT o zmianę dotychczasowej nazwy
z Telewizja Niepokalanów na Telewizja PULS.
Być może widz, przyzwyczajony do dawnego programu TN,
poczuje się nieco zaniepokojony zniknięciem Telewizji Niepokalanów.
Jednak - jak zapewniają Ojcowie Franciszkanie - telewizja katolicka
nie zniknie z naszych domów. - Zadanie, którego się podjęliśmy, jest
bardzo ważne i bez precedensu - mówi asystent ds. mediów w Prowincji
i zarazem prezes Telewizji Niepokalanów, o. Jacek Suhak. - Polscy
widzowie otrzymają w sumie dwie oferty programowe: PULS-u, czyli
popularnej telewizji, bogatej w obiektywną informację i wysmakowaną
rozrywkę, która będzie tworzona na kanwie chrześcijańskich zasad,
oraz ofertę drugiej telewizji, o charakterze stricte religijnym,
odpowiadającą na potrzeby polskich katolików. Ten nowy kanał otrzyma
nazwę Telewizja NIEPOKALANÓW II i będzie korzystał ze zdobytych przez
Telewizję Niepokalanów doświadczeń. Będzie też kontynuował rozpoczęte
przez nią inwestycje. Żaden nadawca katolicki na świecie nie próbował
jeszcze realizować tak bogatego rozwiązania! Mamy nadzieję, że widzowie
będą zadowoleni.
Aby tematyczny kanał Telewizja Niepokalanów II mógł funkcjonować,
Prowincja Ojców Franciszkanów wystąpiła z wnioskiem do KRRiT, o drugą
koncesję na jego nadawanie. Na Zachodzie podobnych kanałów religijnych
istnieje już wiele, wystarczy choćby wspomnieć włoską SAT2000 czy
TelePace, francuską KTO´ czy tak bardzo popularną EWTN - telewizję
katolicką Matki Angeliki ze Stanów Zjednoczonych.
W założeniu swoich twórców Telewizja Niepokalanów II
to telewizja o nowej jakości i charakterze, lepsza od poprzedniej
zarówno pod względem zawartości oferty programowej, jak również jakości
przesyłanego sygnału. TN II będzie wypełniona modlitwą, katechezą
i publicystyką religijną. W niedalekiej perspektywie znajdą się w
niej bogate serwisy informacyjne dotyczące życia Kościoła powszechnego
i lokalnego, programy ukazujące jego historię i dzień dzisiejszy,
audycje na żywo prezentujące sposoby zmagania się współczesnego człowieka
z problemami codzienności, naświetlone od strony wiary. W przyszłości
TN II pragnie rozpocząć emisję codziennej Mszy św. - Z założenia
swego program TN II ma się stawać coraz lepszy. Nieustanna praca
nad jego wzbogacaniem to zadanie i wyzwanie stojące przed każdą osobą
zaangażowaną w to dzieło - mówią twórcy TN II.
Ofiary i darowizny nadal pozostaną źródłem utrzymania
się Telewizji Niepokalanów II, by nie zatraciła ona swego wyjątkowego,
religijnego charakteru. Dzięki przekazowi satelitarnemu Telewizja
Niepokalanów II będzie docierała do połowy ludności naszego kraju
za pośrednictwem cyfrowych zestawów satelitarnych i sieci kablowych.
- Chcemy, by program Telewizji Niepokalanów II był oferowany w pakietach
podstawowych, czyli najtańszych - zapewnia o. Jacek Suhak. - Jeśli
więc w tym względzie widzowie napotykaliby na nieprzychylność ze
strony swoich operatorów kablowych, wiedząc o tym, także i my będziemy
interweniować. Być może za kilka lat, kiedy wejdzie nowa technologia
w nadawaniu naziemnym, pojawi się szansa nadawania. Chociaż droga
do tego daleka, mamy nadzieję, że w przyszłości widzowie zechcą odbierać
nasz nowy kanał także drogą naziemną...
Podziwiając Ojców Franciszkanów za wysiłki zmierzające
do stworzenia wartościowej telewizji nie tylko tematycznej, ale i
uniwersalnej, zapytajmy, czego zatem może oczekiwać widz od Telewizji
PULS. Czy w 10 lat po rozpoczęciu budowania systemu wolnych mediów
jest jeszcze szansa, by skutecznie konkurować z TVP1, TVN czy Polsatem?
- Będziemy bezpieczną telewizją dla całej rodziny, to
nasz rys charakterystyczny - obiecuje Maciej Pawlicki, który odpowiada
za strategię programową PULS-u. - PULS będzie bawił, a nie obrażał
i ranił. Nasza stacja nie będzie nadużywała etyki telewizyjnej, przeciwnie
- zgodnie z założeniami doświadczonego katolickiego nadawcy w Polsce,
jakim są Ojcowie Franciszkanie - chce wspomagać społeczność odbiorców
w zaznaczaniu jej głosu w ważnych sprawach dla Polski i Kościoła,
a także w odzyskiwaniu przez nią poczucia smaku.
Rozrywkowa oferta PULS-u to szeroki wachlarz propozycji
skierowanych do zróżnicowanej publiczności: począwszy od programów
typu talk show, dziecięcych kreskówek, seriali i filmów, skończywszy
na satyrze politycznej, atrakcyjnej również pod względem plastycznym.
PULS przygotował dla swoich widzów także interesujące
i familijne kino. Osobną ofertę kieruje do najmłodszych. Codziennie
chce nadawać dwie godziny zabawnych kreskówek, malowanych łagodną,
estetyczną kreską. Rodzice młodych widzów mogą mieć pewność, że ich
pociechy po obejrzeniu telewizyjnej bajki nie będą się budziły w
nocy z płaczem i krzykiem. Nie będą też przejmowały negatywnych wzorców
zachowań. Kolejną ważną propozycją PULS-u będą programy o tematyce
religijnej, mówiące nie tyle o ludzkich kłopotach i metodach ich
rozwiązywania, ale o relacjach z Bogiem i o tym, co taka perspektywa
zmienia w podejściu do problemów, z którymi się borykamy. - PULS
to początek innej telewizji, która od tej pory PULS-ować będzie w
naszych domach jak życiodajna krew - powiadają Franciszkanie. - Jesteśmy
przekonani, że wniesie ona wiele entuzjazmu i radości i że będzie
to kanał zupełnie inny od wszystkich istniejących do tej pory.
A zatem przyglądajmy się. Z końcem lutego na ekranach
naszych telewizorów pojawią się programy próbne obu stacji: Telewizji
Niepokalanów II i Telewizji PULS. Powstaje długo oczekiwana okazja
ku temu, aby telewizja przestała być dla katolickiego odbiorcy obszarem
nieprzyjaznym. Mamy nareszcie szansę na rodzinne kino i relaks nie
tylko od święta.
Pomóż w rozwoju naszego portalu