Reklama

Już wkrótce nowa płyta Tomka Kamińskiego!

"Anioły do mnie wysyłaj"

Niedziela Ogólnopolska 12/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

TERESA TYLICKA: - "Song of Songs" w Roku Jubileuszowym 2000 był dla Ciebie dużym sukcesem i chyba przełomem w zdobywaniu popularności?

TOMEK KAMIŃSKI: - Mówiąc bez fałszywej skromności, popularność, jaką przyniósł mi "Song of Songs 2000", to nie moja zasługa, zawdzięczam ją Bogu. Dla mnie najważniejsze jest to, że młodzi ludzie, i nie tylko oni, chcą słuchać prawd wiary i prawd moralnych zawartych w Ewangelii, podanych im w trochę inny sposób. Natchnione księgi Pisma Świętego to bardzo trudne teksty, dlatego trzeba je przekładać na język współczesny. Rok Jubileuszowy był dla mnie czasem pięknych kontaktów z duszpasterzami, z księżmi i osobami świeckimi organizującymi moje spotkania z młodzieżą z całej Polski. Zaprzyjaźniłem się ze wspaniałymi ludźmi, którzy pomagają sobie nawzajem, którzy na co dzień głoszą Ewangelię. Działamy nie tylko w Polsce. Regularnie odwiedzamy naszych przyjaciół na Litwie: w Wilnie, Solecznikach i Szumsku.

- Jak przyjąłeś wielką popularność piosenki "Ty tylko mnie poprowadź...", która wspaniale wykonana z towarzyszeniem Toruńskiej Orkiestry Kameralnej stała się hymnem ubiegłorocznego Festiwalu " Song of Songs" i nowym przebojem. Słyszałam ją już w wykonaniu chórów kościelnych...

- Jest mi niezmiernie miło, że ludzie razem ze mną wyśpiewali swoje świadectwo wiary. Przedtem trochę wstydziłem się głośno krzyczeć ze sceny, że kocham Pana Boga. Jestem autorem tekstu i muzyki do tej piosenki - to również moja deklaracja i świadectwo wiary. Wierzę w to, że tylko Bóg może mnie poprowadzić i jest to moja jedyna droga. Byłem zaskoczony i zafascynowany, że ludziom tak się to podobało i śpiewali razem ze mną.

- Jak wygląda praca nad Twoim repertuarem?

- Jestem autorem muzyki i tekstów wszystkich piosenek, które śpiewam. Najważniejsze są jednak teksty, które odsłaniają moje wnętrze. Nie skupiam się nad formą przekazu, lecz wyłącznie nad treścią. Forma jest tylko dodatkiem, jest "przyprawą", która pomaga lepiej lub gorzej strawić treść. Powtórzę to, co mówiłem na początku naszej rozmowy: trudne treści osadzone w przystępnej formie przekazu łatwiej trafiają do ludzi. Ja zawsze zaczynam od siebie. To ja najpierw muszę poprawić swoje życie. To ja muszę się codziennie nawracać, to ja muszę najpierw siebie ewangelizować. Im więcej dobra będzie w nas, im więcej dobra będzie w tym, co czynimy, tym większe będzie nasze oddziaływanie na ludzi.

- Przygotowałeś właśnie nową płytę. Co o niej powiesz Czytelnikom "Niedzieli"?

- Anioły do mnie wysyłaj to płyta uwielbiająca Boga. Zaczyna się refrenem piosenki Niechaj wielbi Ciebie cała ziemia, zaśpiewanej po łacinie przez kantora z Opactwa Tynieckiego. Chciałem w ten sposób pokazać, jak piękny jest jednogłosowy śpiew kościelny zwany chorałem gregoriańskim.
Anioły do mnie wysyłaj jest zdecydowanie inna od strony muzycznej od poprzednich moich nagrań. Zależało mi nawet na tym, żeby się różniła, żeby ktoś, kto ją kupi i włączy, z niedowierzaniem sprawdził, czy to rzeczywiście nagrania Tomka Kamińskiego. 26 marca odbędzie się promocja płyty w sklepach muzycznych. Natomiast koncert premierowy, organizowany przez ks. Władka Fedorczyka, odbędzie się 8 kwietnia w kościele garnizonowym św. Katarzyny w Toruniu, podczas Dnia Młodzieży.
Płytę Anioły do mnie wysyłaj nagrałem pod wpływem publiczności, która po koncertach mówiła, że chciałaby tych piosenek posłuchać w domu. Dla mnie najważniejsze są jednak spotkania z młodzieżą. Nie jestem żadną "gwiazdą" i po koncertach nie uciekam od razu do samochodu, lecz rozmawiam z ludźmi na najróżniejsze tematy, nie tylko religijne, ale zwyczajne, życiowe.

- Jakie są Twoje najbliższe plany?

- Co do tegorocznych planów, to przez Instytut Polski zostaliśmy zaproszeni do Wilna, gdzie będziemy koncertować z tamtejszą orkiestrą symfoniczną. Mam też nadzieję, że po raz czwarty wystąpię na toruńskim Festiwalu "Song of Songs", tym razem z udziałem afrykańskich bębniarzy, którzy wiosną przyjadą do Polski na nasze zaproszenie. Później zamierzamy jak najwięcej grać i spotykać się z ludźmi i, oczywiście, promować treści zawarte na płycie Anioły do mnie wysyłaj.

- Dziękuję za rozmowę i życzę, aby otaczała Cię jak największa liczba aniołów!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Papież przesłał kondolencje po śmierci prezydenta Iranu

2024-05-21 08:05

PAP/EPA/EMANUELE PENNACCHIO

Ojciec Święty zapewnił naród irański o swej duchowej bliskości po śmierci prezydenta tego kraju Ebrahima Ra’isi, ministra spraw zagranicznych Hosejna Amir Abdollahijana oraz innych siedmiu osób - ofiar katastrofy śmigłowca w Warzaghanie w ostanie Azerbejdżan Wschodnim, wracających z uroczystego otwarcia kompleksu hydroelektrycznego Giz Galas.

Więcej ...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

Więcej ...

Pielgrzymka Kobiet na Jasną Górę.

2024-05-21 16:21

s. Ewa Kata CSMM

19 maja w Częstochowie odbyła się 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet do sanktuarium na Jasnej Górze.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Największą wartością człowieka jest służba innym

Wiara

Największą wartością człowieka jest służba innym

#PodcastUmajony (odcinek 21.): Egoista

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 21.): Egoista

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Kościół

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj