Telewizja Niepokalanów nie otrzymała żadnej z pięciu częstotliwości
rozdanych 3 kwietnia br. przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.
Spośród ośmiu częstotliwości zwolnionych przez Canal Plus - cztery
otrzymała Telewizja TVN, a jedną - TV 4. "Kierownictwo Rady jest
nadzorcą bezprawia, a nie organem gwarantującym przestrzeganie prawa
radiowo-telewizyjnego" - powiedział Marek Jurek, członek KRRiTV,
który zgłosił votum separatum do tej decyzji.
"To skrajnie niesprawiedliwe głosowanie. Poparto stację,
która ma sytuację bardzo uprzywilejowaną i bardzo szeroki zasięg
w porównaniu z innymi nadawcami" - skomentował decyzję Rady M. Jurek.
Zauważył, że Krajowa Rada premiuje działania, które werbalnie potępia. "
Skandal, który wywołał ostatnio ´Wielki Brat´, jest tylko jednym
z wielu" - dodał. - "Sytuacja, w której katolicka opinia publiczna
musi nadal czekać, kiedy jej stacja będzie mogła nadawać na normalnych
zasadach i zwiększać swój zasięg, jest nienormalna, dyskryminująca"
- stwierdził M. Jurek.
W swoim votum separatum członek KRRiTV napisał m.in.: "
Telewizja TVN od początku swojej działalności była antybohaterką
wielu skandali programowych, z których - dobitnie napiętnowany przez
Krajową Radę ´Big Brother´ - jest tylko ostatni". Przypomniał, że
TVN stała się "telewizją przekroczeń", która żywi się naruszaniem
przyjętych zasad i standardów medialnych. Wymienia m.in. pokazane
w Faktach samobójstwo, popisy wulgarności Agnieszki Chylińskiej w
Ibisekcji, znieważanie religii katolickiej w programie Ale plama.
Uprzywilejowane traktowanie TVN M. Jurek ocenia jako szkodę wyrządzoną
interesowi publicznemu oraz - jak pisze - "dalsze podważanie (i tak
mocno nadwątlonego) autorytetu Krajowej Rady".
Decyzje Krajowej Rady z 15 marca spotkały się z licznymi
sprzeciwami. Właściciel koncesji na TV Niepokalanów, czyli Prowincja
Franciszkanów Konwentualnych zarzuciła Radzie dyskryminowanie ich
stacji. "Uważamy - napisali ojcowie - że obstrukcja biurokratyczna
zastosowana wobec Prowincji jest wyrazem świadomej próby trwałego
uniemożliwienia rozwoju nadawcy i wyłączenia go z trwającego konkursu
na nowe częstotliwości. Budzi nasze najgorsze obawy fakt, że konstytucyjny
organ Państwa Polskiego, odpowiedzialny za rozwój i ochronę pluralistycznego
ładu rynku medialnego, może być w rzeczywistości użyty do działań
sprzecznych z duchem i zapisami ustawy i konstytucji RP".
Oburzenie decyzjami KRRiTV wyraził także mec. Edward
Wende. "Mam prawo przypuszczać, iż zmierza ona do próby wyeliminowania
tego nadawcy drogą decyzji administracyjnych i do monopolizacji rynku
przez jedną opcję polityczną. Decyzje KRRiTV uderzają także w prawo
do swobody działalności gospodarczej. Powoduje to rosnące obawy o
trwałość praworządnych podstaw funkcjonowania ładu medialnego i wolnego
słowa w Polsce".
Ustawa o radiofonii i telewizji z 29 grudnia 1992 r.
mówi w art. 6 pkt 1, że "Krajowa Rada stoi na straży wolności słowa
w radiu i telewizji, samodzielności nadawców i interesów odbiorców
oraz zapewnia otwarty i pluralistyczny charakter radiofonii i telewizji".
Reklama
KOMENTARZ ABP. GOCŁOWSKIEGO
Z ogromną przykrością abp Tadeusz Gocłowski - metropolita gdański
przyjął wiadomość o ponownym odrzuceniu prośby TV Niepokalanów o
przyznanie częstotliwości. - Czym kieruje się Rada, która dokonuje
tego typu przydziałów? - zapytał Ksiądz Arcybiskup. Podkreślił, że
słuchając wystąpienia prezesa KRRiTV Juliusza Brauna podczas ostatniej
Konferencji Episkopatu Polski, wydawało mu się, iż próbuje on podejść
do sprawy w sposób obiektywny. - Dlatego przyznanie innym jednostkom
telewizyjnym koncesji, a ponowne pominięcie TV Niepokalanów uważam,
niestety, za restrykcyjne działania w stosunku do środowiska katolickiego
- zaznaczył abp Gocłowski.
Zwrócił on uwagę, że w wolnym i suwerennym państwie powinno
się uwzględniać wszystkich telewidzów, a więc także tych, którzy
chcą oglądać ofertę programową TV Niepokalanów. - Mam nadzieję, że
jawiąca się jeszcze na horyzoncie możliwość przydzielenia koncesji
Ojcom Franciszkanom skłoni decydentów do tego, żeby uwzględnić absolutnie
słuszne prawa TV Niepokalanów, która chce po prostu szerzej objąć
swoją emisją terytorium Polski - dodał Ksiądz Arcybiskup.
CZĘSTOCHOWIANIE PRAGNĄ OGLĄDAĆ TELEWIZJĘ KATOLICKĄ - APEL DO KRRiTV
Częstochowianie domagają się możliwości odbierania Telewizji
Puls i Niepokalanów II. Pod specjalnym listem w tej sprawie do Juliusza
Brauna -
przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w
ciągu jednego dnia zebrano 8 tys. podpisów. Rada w najbliższym czasie
ma zdecydować o przyznaniu trzech częstotliowści zwolnionych przez
Canal Plus, jedna z nich obejmuje właśnie Częstochowę.
List wystosował ks. Ireneusz Skubiś - redaktor naczelny
Tygodnika Katolickiego Niedziela, wikariusz biskupi ds. mediów. -
Duchowa stolica Polski zasługuje na dostęp do telewizji katolickiej
- napisał ks. Skubiś, podkreślając również, że wiele programów telewizji
publicznej nie licuje z polską kulturą, która jest przecież chrześcijańska.
Dlatego mieszkańcy Częstochowy, która dla katolików jest duchową
stolicą Polski, powinni mieć możliwość oglądania swojej katolickiej
telewizji. Ks. Skubiś prosi więc Juliusza Brauna, w imię demokracji,
o sprawiedliwe przyznanie częstotliwości dla telewizji Ojców Franciszkanów,
by mogła ona być odbierana w Częstochowie i wszędzie tam, gdzie społeczeństwo
katolickie na to oczekuje. Pakiet list, na których zebrano podpisy
częstochowian popierających te starania, w imieniu Kurii Metropolitalnej
w Częstochowie, przesłał do KRRiTV bp Jan Wątroba.
Telewizja Ojców Franciszkanów ma obecnie najmniejszy
zasięg wśród nadawców ponadregionalnych. Dociera ona do 13,5% Polaków,
podczas gdy TVN - do 34,3%, a TV4 - do 29%, natomiast Polsat - do
83,2%. Gdyby TV Niepokalanów otrzymała nawet wszystkie osiem wolnych
częstotliwości, jej zasięg wzrósłby zaledwie do 21,5%, czyli i tak
byłby mniejszy niż zasięg wymienionych stacji.
Waldemar Gasper - prezes Telewizji Puls przyznał, że
ze strony KRRiTV pojawiły się deklaracje, iż w ciągu najbliższych
dwóch miesięcy zostaną pozytywnie rozpatrzone wnioski dotyczące Lublina
i Częstochowy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu