Reklama

Kardynał Stefan Wyszyński - świadek wiary (cz. 228)

Niedziela gnieźnieńska 24/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

21 czerwca 1966 r. odbywały się uroczystości milenijne w kościele pw. św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu. Ponieważ dzień wcześniej Obraz Nawiedzenia został "porwany" i umieszczony w zakrystii katedralnej, przebiegały one przed pustym tronem umieszczonym na frontonie świątyni.

Kard. Stefan Wyszyński wygłosił przemówienie, nawiązując do wydarzeń z poprzedniego dnia. Mówił m.in.:

Obraz ten miał znaleźć się dziś tutaj, a jutro w bazylice św. Jana. Dzieci najmilsze! Pragnę powiedzieć, że doświadczenia religijne pozwoliły nam zobaczyć, ile niezwykłych łask uzyskaliśmy przez nawiedzenie Matki Najświętszej nie tylko w tym obrazie, ale przez nawiedzenie Matki Boga-Człowieka, która jest obecna w dziejach Kościoła polskiego. Jeśli chodzi o nawiedzenie Obrazu, wszędzie było ono znakiem szczególnej miłości, jedności i pokoju. Wszędzie, gdzie odbywały się uroczystości w tym jednoczącym znaku pokoju i miłości, społeczeństwo polskie miało postawę wybitnie godną narodu kulturalnego, wierzącego i świadomego swych praw i obowiązków. Chociaż nie brak było prób ograniczenia i utrudnienia tych uroczystości, przyjęliśmy je ze świadomością, że jest to sprawa Boża i że sam Bóg stanie w obronie czci i godności należnej Matce Najświętszej. Z tą wiarą powiadomiliśmy - co uczyniłem osobiście - władze państwowe o uroczystościach milenijnych, podając dokładnie ich program i kalendarz dat. [...]

Uważamy, że ze swej strony wypełniliśmy wszystko, co było możliwe, bez naruszenia naszej godności chrześcijańskiej, narodowej i obywatelskiej; wszystko uczyniliśmy, aby uniknąć niepotrzebnych zadrażnień i nieopanowanych emocji.

Potem w dużym skrócie opowiedział, co wydarzyło się na trasie pomiędzy Pasłękiem a Ostródą. W dniu 24 czerwca odbywały się obchody milenijne archidiecezji warszawskiej. Uroczystości rozpoczęły dzień wcześniej nieszpory w bazylice świętojańskiej. Następnego dnia najpierw odbyła się sesja naukowa poświęcona dziejom archidiecezji warszawskiej, a wieczorem Msza św. celebrowana przez bp. Zygmunta Choromańskiego, w trakcie której kazanie wygłosił Ksiądz Prymas.

Oddajmy raz jeszcze głos Prymasowi Tysiąclecia i sięgnijmy do jego zapisków z tego dnia: Biskupi zbierają się przy kościele św. Anny. Przyjeżdżam z małym opóźnieniem, na skutek blokady ulicy przy św. Annie. Stoi tu "bojówka ORMO" - biedne, wystraszone twarze o szklanych oczach. Ponieważ nie usuwają się z drogi, obchodzę ich za plecami i wchodzę do świątyni. Wszyscy biskupi siedzą już w prezbiterium, obdarzeni różami. Wychodzimy z kościoła. "Bojówka ORMO" stoi na wprost wejścia do kościoła św. Anny, na jezdni; nie chce się ruszyć. Wobec czego obchodzimy ją na prawo. Niektórzy coś tam gadają: "nie przebaczymy" . Zbliżam się do jednego, co bez przekonania powtarza machinalnie: " Nie przebaczymy". Mówię mu: "Bracie, nie szkodzi"! Jest skonsternowany. - Druga bojówka stoi przy dzwonnicy kościoła św. Anny, trzecia, bardzo liczna - za kolumną Zygmunta. Najbardziej nieprzyjemna stoi przy wejściu na ul. Świętojańską, od strony zamku. Palą papierosy, dym puszczają nad głowami. Któryś tarmosi się z kobietą z dzieckiem. Wziąłem kobietę przed siebie. Zwracam się do ormowców: "Bądźcie, bracia, przyzwoici". Patrzą tępo przed siebie. Wchodzimy na ul. Świętojańską. Ludzie mówią: "Tutaj już sami nasi". [...] Podobnie wyglądało po Mszy św.

Wychodzimy przez dzwonnicę Anny na ulicę Świętojańską. Ale dalej iść nie można, chociaż księża spisują się dzielnie i są odważni wobec komunistów. ORMO zablokowało wyjście na Plac Zamkowy. Stoimy 15 minut. Wreszcie, na wniosek ks. Zalewskiego, zmieniliśmy kierunek - Świętojańską, ku Zapieckowi. Kobiety płaczą, że zamknięto biskupom drogę. Uspokajam je. Powoli idziemy w kierunku Starego Rynku. Wejście na Stary Rynek jest zablokowane przez ORMO. Stoi ich ponad stu. Mijając ich, mówię do nich: "I dla was, bracia, mamy tylko miłość" . Ktoś coś tam mruknął. Stali spokojnie. Znalazł się ks. Padacz, który na czele księży poprzedza biskupów przed kościołem św. Anny. [ ...] Niektórzy biskupi nie mogą nadążyć. Wobec tego zatrzymuję się. Wychodzimy na ul. Podwale, koło szewca Kilińskiego, który już kiedyś wieszał biskupów przed kościołem św. Anny. MO tworzy porządek. Ale ulica od Szewca do Kapitulnej jest zablokowana przez ORMO, wozy policyjne, wozy głośnikowe i radiowozy. Istna wojenka. Wychodzimy na ul. Miodową. Tłum nie do przebycia. Zablokowano ruch samochodów.

Powoli dochodzimy do bramy rezydencji. Zatrzymuję się i przepuszczam wszystkich biskupów. Dziedziniec nabity ludem. Krzyczą niemożliwie. Z okna pierwszego piętra udzielam błogosławieństwa, proszę, by nie dali się sprowokować i rozeszli spokojnie do domów. Jednak na Miodowej robi się zamęt. Komendant MO polecił autokarom, by ruszyły naprzód. Jednak kierowcy odmówili. Grupa motocyklistów MO ruszyła na ludzi; zrzucono ich z pojazdów. Przy domu nr 19 kobiety usiadły na ulicy i nie dopuściły następnych wozów. Niestety, komendant MO został poturbowany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV do watykańskiego czasopisma bezdomnych

2025-07-05 19:28

Vatican Media

Ojciec Święty skierował krótkie przesłanie z okazji 3. rocznicy powstania „L’Osservatore di Strada”, dodatku do watykańskiego dziennika, który jest redagowany przy współudziale ludzi ubogich i bezdomnych. „Wasza praca jest ważna, ponieważ pomaga nam pamiętać, że świat należy postrzegać również z perspektywy ulicy” - napisał Leon XIV.

Więcej ...

Proboszczem parafii, gdzie będzie wypoczywał papież jest... Polak

2025-07-06 09:02
Castel Gandolfo gotowe na przybycie Papieża

Vatican Media

Castel Gandolfo gotowe na przybycie Papieża

Po raz pierwszy od 13 lat papież ponownie spędzi letni wypoczynek w Willach Papieskich w Castel Gandolfo. Na przyjazd Leona XIV 6 lipca czekają już niecierpliwie mieszkańcy, a także parafianie papieskiej parafii św. Tomasza z Villanova. „To jest oczywiście bardzo radosne wydarzenie dla nas. Przygotowujemy się intensywnie” – mówi Vatican News ksiądz Tadeusz Rozmus, proboszcz parafii.

Więcej ...

Leon XIV apeluje o pokój, modli się za ofiary powodzi w Teksasie

2025-07-06 13:32
Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Leon XIV po raz kolejny ponowił apel o pokój. Wystosował go po modlitwie Anioł Pański. „Pokój – powiedział - jest pragnieniem wszystkich narodów i jest bolesnym wołaniem tych, którzy są wyniszczeni przez wojnę. Prośmy Pana Boga, aby dotknął serc i natchnął umysły rządzących, by przemoc zbrojną zastąpili poszukiwaniem dialogu”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dziewczynka, która przebaczyła swemu zabójcy

Święci i błogosławieni

Dziewczynka, która przebaczyła swemu zabójcy

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy...

Wiara

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy...

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Rozważania na niedzielę: Dlaczego chcą osłabić...

Wiara

Rozważania na niedzielę: Dlaczego chcą osłabić...

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez...

Wiadomości

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez...

Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. lekcji...

Wiadomości

Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. lekcji...

Najwyższy pomnik Jana Pawła II na świecie zdewastowany

Kościół

Najwyższy pomnik Jana Pawła II na świecie zdewastowany

Czechy: biskup częściowo znosi obowiązek uczestnictwa w...

Kościół

Czechy: biskup częściowo znosi obowiązek uczestnictwa w...

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

Wiara

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa