Reklama

Z prasy zagranicznej

Niedziela Ogólnopolska 18/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Osamotnione" Niemcy?

Coraz częściej pojawiają się w gazetach niemieckich wypowiedzi domagające się nowego podejścia do problemu Niemiec we współczesnej polityce międzynarodowej. Mówiąc najogólniej, motywem powracającym jest stwierdzenie, że po zjednoczeniu dokonanym w 1990 r. Niemcy nie odgrywają roli odpowiadającej ich zwiększonemu potencjałowi i wytworzonej po rozpadzie ZSRR i bloku sowieckiego nowej sytuacji geopolitycznej.
Charakterystycznym przykładem tego sposobu myślenia jest artykuł pt. Nowa samotność Niemiec, który ukazał się 14 kwietnia w liberalnym dzienniku berlińskim Der Tagesspiegel. Jego autorem jest Arnulf Baring, emerytowany profesor historii najnowszej Wolnego Uniwersytetu Berlińskiego (utworzonego w 1954 r. w ówczesnym Berlinie Zachodnim).
Pisze on, że przed zjednoczeniem obydwa państwa niemieckie mogły prowadzić politykę zagraniczną tylko w ramach nakreślonych przez ich "państwa opiekuńcze": Stany Zjednoczone dla RFN, Związek Sowiecki dla NRD. Obecnie, w 11 lat po zjednoczeniu, można wątpić, czy powstała już własna samodzielna niemiecka polityka zagraniczna. Utrzymywana integracja zjednoczonych Niemiec z Zachodem nie jest wprawdzie przez nikogo rozsądnego kwestionowana, ale - zdaniem autora - nie pozwala ona na rozwiązywanie wszystkich problemów w sytuacji, gdy Niemcy stanowią znowu środek Europy.
Jest to sytuacja nowa w porównaniu z poprzedzającymi ją pięcioma dziesięcioleciami, lecz nie nowa, jeśli porównać Niemcy dzisiejsze z Niemcami z 1933 r. (tj. przed dojściem do władzy Hitlera - J.W.S.). Tak jak wtedy, tak i teraz wciąż tworzą się nowe konstelacje dyplomatyczne, w których Francja, Wielka Brytania i Rosja zajmują inne stanowisko niż Niemcy. Gdyby nie włączali się Amerykanie, Niemcy mogłyby się znaleźć w izolacji. Dotyczy to także krajów sąsiadujących z Niemcami. Związki z nimi są wciąż zbyt luźne. W rezultacie w dzisiejszej Europie pojawiają się rywalizacje podobne do tych z lat 30., o których po drugiej wojnie światowej sądzono, że znikły i obumarły.
W okresie "zimnej wojny" ziemie niemieckie nie były środkiem Europy, lecz obszarem granicznym dwóch przeciwstawnych obozów. Większość powstałych wtedy instytucji, jak NATO, Unia Europejska, Pakt Warszawski i RWPG, była "przyrośnięta do muru" dzielącego kontynent. Teraz uległo to zmianie: na wschód od niemieckiej granicy na Odrze - powiada prof. Baring - rozpościera się "ogromna przestrzeń sięgająca aż po Smoleńsk, od Adriatyku do Morza Czarnego i Bałtyku". Niemcy powinny - zarówno we własnym interesie, jak i w interesie wszystkich sąsiadów znajdujących się w tej strefie opuszczonej przez Rosję - wspierać tworzenie tam stabilności politycznej, społecznej i gospodarczej. Jest to ogromne wyzwanie, któremu same Niemcy mogą nie podołać. Dlatego powinny one traktować stworzenie wspólnej polityki obozu zachodniego wobec Europy Środkowo-Wschodniej jako swoje najpilniejsze zadanie w polityce zagranicznej.
Autor kończy swoje obszerne wywody, które podajemy tutaj w streszczeniu zachowującym jednak główne koncepcje w nich zawarte, następującym stwierdzeniem: "Polityka niemiecka sprzed roku 1990 już nie wystarcza. Nie może bowiem nam wystarczać samo bycie wzorowymi uczniami Unii Europejskiej, pozbawionymi własnego zdania. Oczywiście, powinniśmy być skromni, rozsądni i chętni do współdziałania. Ale równocześnie powinniśmy twórczo reprezentować interesy Niemiec".
Należy w tym miejscu dodać, że nazwy takich krajów "opuszczonych przez Rosję", jak Czechy, Litwa, Polska czy Węgry nie pojawiły się w powyższym omówieniu nie na skutek niestaranności sprawozdawcy. Nie ma ich również w bardzo długim artykule prof. Baringa, który ze swojej berlińskiej perspektywy widzi za Odrą tylko "ogromną przestrzeń sięgającą aż po Smoleńsk".

Policja poprawia statystykę

W niemieckim dzienniku Berliner Morgenpost z 1 kwietnia (mimo daty nie chodzi o żart primaaprilisowy) znajdujemy krótki tekst, opatrzony przez jego autora - członka zespołu redakcyjnego - Dirka Banse tytułem Tuszowanie. Zasługuje on na przytoczenie w całości:
"Liczba przestępstw w Berlinie stale spada. To główne twierdzenie nowej statystyki kryminalnej. Ale nikt się nie cieszy. Tajna informacja, która obiega koła policyjne, kładzie się cieniem na nastrojach. Rodzą się wątpliwości, czy ta statystyka w ogóle cokolwiek mówi. Podobno występują błędy w danych, a właściwy skandal polega na tym, że wiadomość o tym fakcie miała zostać utajniona: nie została uznana za nadającą się do przekazania prasie. Zapadła nad nią zasłona milczenia. Na pytanie, czy w ostatnich latach rozwój przestępczości został błędnie obliczony, wolano nie odpowiadać. Dlaczego? Nie wyjaśniono, czy z powodu błędów w danych (autor ma na myśli komputerową "bazę danych" - J.W.S.) rzeczywiście cała statystyka jest fałszywa. Ale zatroszczono się o to, aby takie podejrzenie nie stało się własnością publiczną. Tuszowanie zamiast przejrzystości, potrzebnej także w ściganiu przestępstw - oto postępowanie będące pożywką dla poważnych wątpliwości co do wiarygodności".
Tekst powyższy dowodnie pokazuje, że wynaturzenia i przerosty struktur biurokratycznych nie są zjawiskiem występującym tylko w tzw. młodych demokracjach postkomunistycznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

W Arabii Saudyjskiej spadł... śnieg. Oszronione kaktusy i wielbłądy

2025-12-23 12:06
Wielbłądy oprószone śniegiem w Arabii Saudyjskiej

Adobe Stock/x.com/GlobeEyeNews

Wielbłądy oprószone śniegiem w Arabii Saudyjskiej

W Tabuk, górzystym regionie na północnym zachodzie Arabii Saudyjskiej, spadł śnieg - poinformował we wtorek dziennik „Gulf News”.

Więcej ...

Abp Galbas o komisji ds. nadużyć: jeśli nie będzie niezależna, to lepiej, żeby jej nie było

2025-12-23 11:04
Abp Adrian Galbas

BP KEP

Abp Adrian Galbas

Gdyby komisja ds. zbadania zjawiska nadużyć seksualnych miała nie być niezależna, to lepiej, żeby jej nie było – powiedział PAP metropolita warszawski abp Adrian Galbas. Dodał, że „atrapa uczciwej komisji” jedynie skompromitowałaby Episkopat i jeszcze bardziej osłabiła zaufanie wiernych.

Więcej ...

Życzenia dla Czytelników Tygodnika Katolickiego "Niedziela"

2025-12-24 11:00

red/BSZ

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Kalendarz Adwentowy: Dom Boga i Świt Boga

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Dom Boga i Świt Boga

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Czy w Wigilię obowiązuje post i kiedy należy iść do...

Polska

Czy w Wigilię obowiązuje post i kiedy należy iść do...

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kościół

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Wiadomości

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko