Dziękując za wyróżnienie, abp Dzięga przypomniał o historycznych związkach Prymasa Tysiąclecia ze Szczecinem. – Mało kto pamięta, że nominacja kardynalska zastała Prymasa właśnie w Szczecinie, gdzie z ambony jednego ze szczecińskich kościołów, dzisiejszej Bazyliki Jana Chrzciciela, ogłaszał Polsce i światu swoją kardynalską nominację. Ze szczecińskiej ziemi przygotowany został przez niebo cud uzdrowienia, który stał się podstawą do decyzji dopuszczającej beatyfikację Prymasa Stefana Wyszyńskiego – wyjaśniał hierarcha.
Metropolita szczecińsko-kamieński mówił o znaczeniu chrystianizacji Słowian dla ich pozycji wśród narodów Europy. – Jako naród mówimy o sobie w bardzo różnych kontekstach: o wielkich osiągnięciach dziejowych, o wielkich planach, o możliwościach, o problemach, o słabościach. Dlaczego tak rzadko sięgamy do najbardziej istotnego źródła naszego narodowego bytowania i pielgrzymowania, jakim jest chrzest? Bo jak powstaje naród? Jak się odnajduje naród? Kto rozstrzyga o tym, że jesteśmy narodem? Naród się sam rozpoznaje w obecności Boga, odkrywa siebie, jako duchowa rodzina. Może się okazać, że przez setki lat naród siebie odkrywszy, niesie swoją tożsamość i czeka na swój czas – tłumaczył.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Hierarcha odniósł się do obchodzonego dziś święta Chrztu Polski. - Co sprawiło, że Mieszko I podjął decyzję, że nie ze struktur niemieckiego kościoła czy niemieckich diecezji, ale z południa zaprasza chrześcijaństwo? Tam była duchowość Cyryla i Metodego i tam było doświadczenie chrześcijańskie i katolickie, ale też i społeczne – dodał arcybiskup.
- Oni pokazali Europie, że jest czas na autonomiczne rozmawianie i autonomiczne uporządkowanie spraw Bożych w relacji do spraw świeckich, państwowych, doczesnych. To oni pierwsi wchodząc na ziemię Panonii zorganizowali pierwsze wspólnoty. Są do dzisiaj patronami myśli o autonomii porządku świeckiego, państwowego, doczesnego i o autonomii spraw Bożych, przy których nie mówimy o rozdziale, mówimy o autonomii decyzji, o autonomii pewnych metod, o autonomii dóbr i celów, z których wyrasta mądra, dopełniająca się współpraca tych obu porządków – mówił abp Dzięga.
Abp Andrzej Dzięga w 1989 został pracownikiem naukowo-dydaktycznym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Podjął się prowadzenia wykładów z przedmiotów z zakresu kościelnego prawa procesowego i polskiego prawa rodzinnego. W 1995 na podstawie rozprawy „Strony sporu w kanonicznym procesie o nieważności małżeństwa” uzyskał stopień doktora habilitowanego nauk prawnych.
W 1998 objął stanowisko profesora nadzwyczajnego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W latach 1996–2008 pełnił funkcję kierownika Katedry Kościelnego Prawa Procesowego. Od 1996 do 2001 był kuratorem Katedry Kościelnego Prawa Małżeńskiego i Rodzinnego, zaś w 2001 został kuratorem Katedry Kościelnego Prawa Karnego. W latach 1996–1999 sprawował urząd prodziekana Wydziału Prawa Kanonicznego i Świeckiego, następnie w latach 1999–2003 był dziekanem Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji. W 2009 został kierownikiem Katedry Prawa Rodzinnego i Praw Rodziny.