Portugalia: przybywa parafii bez środków do funkcjonowania na skutek pandemii
mz (KAI/CEP/RO) / Lizbona
Adobe Stock
W Portugalii wraz z pandemią Covid-19 przybywa parafii, które są niewypłacalne, poinformował przewodniczący Konferencji Episkopatu Portugalii bp José Ornelas. Według hierarchy wskutek koronakryzysu i restrykcji sanitarnych część parafii nie ma już środków do prowadzenia bieżącej działalności. Dodał, że ich funkcjonowanie jest możliwe tylko dzięki solidarności finansowej ze strony innych parafii. - To są bardzo konkretne sytuacje, kiedy parafie są praktycznie niewypłacalne z punktu widzenia administracyjnego (…). W takich miejscach nie udaje się nawet zebrać środków na pokrycie uposażenia osobom pracującym dla parafii – stwierdził biskup Ornelas, ordynariusz diecezji Setubal.
Przewodniczący portugalskiego Episkopatu wyjaśnił, że wraz ze zubożeniem wielu parafii nasiliło się też zjawisko solidarności pomiędzy parafiami i diecezjami. - W każdym razie sytuacja Kościoła w Portugalii pod względem finansowym podczas pandemii uległa wyraźnemu pogorszeniu – podsumował bp Ornelas.
W sierpniu 2020 r. władze sanktuarium w portugalskiej Fatimie ogłosiły, że noszą się z zamiarem masowych zwolnień pracowników tego miejsca kultu maryjnego wraz z ponad 90-procentowym spadkiem wpływów w pierwszym półroczu 2020 r. Kilka dni później portugalski Episkopat ogłosił, że nie dopuści do realizacji tego planu.
Portugalia: Interwencja policji w związku z zakłóceniem Mszy św. środowiska LGBT podczas ŚDM
PAP
Adobe Stock
Portugalska policja wylegitymowała kilkanaście osób, które rzekomo zakłócały przebieg mszy św. zorganizowanej podczas Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie przez środowisko LGBT. Nabożeństwo było sprawowane w czwartek wieczorem w kościele pod wezwaniem Matki Bożej Wcielenia w dzielnicy Ameixoeira.
W samym sercu Neapolu, w Kaplicy Sansevero znajduje się jedna z najbardziej niezwykłych rzeźb jaką kiedykolwiek wykuto w marmurze – to „Chystus spowity całunem” („Cristo Velato”). Jej twórcą jest włoski rzeźbiarz Giuseppe Sammartino, który skończył swoje dzieło w 1753 r. Ludziom trudno było uwierzyć, że można było z twardego marmuru „wydobyć” przezroczysty całun, który lekko pokrywał ciało zmarłego Chystusa. Ponieważ zleceniodawcą rzeźby był książe Raimondo di Sangro, sławny alchemik, powstała legenda, że całun powstał w alchemicznym procesie „marmoryzacji” tkaniny.