Lato obdarza nas wspaniałymi owocami, dobrze będzie - choć w niewielkich
ilościach - przetworzyć je, by w czasie szarych, zimowych dni dodały
zdrowia i poprawiły samopoczucie.
Galaretka jeżynowo-jabłkowa
1 kg jeżyn (waga po przebraniu i wypłukaniu), 1,25
kg jabłek - ze skórką, ale pozbawionych szypułek i gniazd nasiennych,
1,5 kg cukru.
Osoby, które posiadają sokownik, przygotują galaretkę
w krótkim czasie.
Korzystając z sokownika, uzyskujemy z owoców sok. Powinno
go być razem sześć dużych szklanek - 1,5 litra. Jeżeli soku jest
nieco mniej, należy dodać trochę owoców, by ilość soku została zachowana
według przepisu.
Odmierzony sok wlewamy do garnka i - cały czas mieszając
- zagotowujemy na dużym ogniu. Do gotującego się soku sypiemy cały
cukier. By galaretka się udała - trzeba zachować proporcje. Sok z
cukrem gotujemy, cały czas mieszając - z zegarkiem w ręku - przez
3 min. Gorącą galaretkę rozkładamy do idealnie czystych, suchych
słoiczków, na wierzch kładziemy krążek celofanu umoczony w spirytusie
lub nalewamy małą łyżeczkę spirytusu na wierzch galaretki. Zamknięte
szczelnie słoiczki ustawiamy w najchłodniejszym i najciemniejszym
miejscu w piwnicy.
Konfitury z czarnych porzeczek
Konfitury smakują doskonale i są bardzo zdrowe. Niezastąpione
jako dodatek do herbaty przy wszelkiego rodzaju przeziębieniach i
przy sporządzaniu smakołyków, np. jako dodatek do bezowego tortu.
1 kg dorodnych, przebranych, dużych owoców - waga po
wypłukaniu i odsączeniu, 1,2 kg cukru, 1 szklanka wody (oligoceńska
lub niegazowana stołowa), 1 łyżka spirytusu.
Z wody i cukru gotujemy syrop - koniecznie w szerokim
i płaskim rondlu. Gdy cukier całkowicie się rozpuści, wrzucamy dokładnie
odsączone porzeczki, zagotowujemy na ostrym ogniu i natychmiast odstawiamy.
Po 10 min ponownie zagotowujemy i ponownie odstawiamy. Czynność,
po raz trzeci, powtarzamy po następnych 10 minutach, zagotowane porzeczki
przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy w chłodne miejsce.
Po 24 godzinach konfitury dosmażamy na niezbyt silnym
ogniu przez ok. 15 min. Są gotowe, gdy syrop jest gęsty, ciemnoczerwony,
a owoce równomiernie w nim zawieszone. Ciepłe rozkładamy do idealnie
czystych, suchych słoików, przykrywamy krążkami celofanu zmoczonymi
w spirytusie i dokładnie zamykamy. Konfitury nie wymagają pasteryzacji,
wysmażone dokładnie według przepisu, z celofanem nasączonym spirytusem,
trzymają się nawet przez trzy lata, nie spleśnieją i nie będą scukrzone.
Luksusowa konfitura z papierówek
2 kg obranych papierówek (waga po obraniu, wypłukaniu i odsączeniu),
1 szklanka wody (oligoceńska lub niegazowana stołowa), 20 dag rodzynków,
1/2 szklanki smażonej skórki pomarańczowej, 1 kilogram cukru, 1 łyżeczka
kwasku cytrynowego.
Obierając jabłka, kładziemy je od razu do wody z kwaskiem
cytrynowym, by nie ściemniały.
Cukier z wodą zagotowujemy w szerokim, płaskim rondlu.
Gdy się rozpuści, wrzucamy dokładnie odsączone jabłka i smażymy na
niewielkim ogniu przez 15 min - odstawiamy. Następnego dnia smażymy
owoce ponownie do chwili, aż masa nabierze złocistej barwy. Wówczas
dodajemy przebrane i wypłukane rodzynki i skórkę pomarańczową i smażymy
razem - na niewielkim ogniu - konfitury powinny tylko lekko "mrugać"
- przez 7 min. Gorące nakładamy do idealnie czystych, też gorących
słoiczków, przykrywamy krążkiem celofanu i szczelnie zamykamy.
Rada: Smak konfitur podniesie dodanie w czasie smażenia
kilku goździków, które - przed nałożeniem konfitur do słoiczków -
trzeba koniecznie usunąć, by masa jabłkowa nie ściemniała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu