Platformersi na plaży
Jak lud nie chce iść za politykami, politycy muszą iść za ludem. Platforma Obywatelska, w myśl tej maksymy, podąża krok w krok za ludźmi, a ponieważ lud w wakacje woli plaże od sal konferencyjnych, więc platformersi idą i tam za opalającym się narodem. Nie, nie będą się wylegiwać na plażach. Będą rozdawać na morskim wybrzeżu komiks, którego bohaterami są trzej tenorzy: pracujący z poświęceniem do późna w nocy marszałek Maciej Płażyński, naradzający się z ekonomistą z Frankfurtu Andrzej Olechowski i pełen temperamentu, depczący podczas wybuchu złości telefon komórkowy Donald Tusk (Super Express, 10 sierpnia). Jak znamy życie, efekt tego eksperymentu może być tylko jeden: Bałtyk opustoszeje. Ludzie uciekną w wysokie góry i do jaskiń z nadzieją, że tam politycy ich nie znajdą.
Jaskółka wiosnę czyni...
Na scenie politycznej argumentacji - nowość. Do tej pory politycy w wyborach startowali w imię odpowiedzialności za losy kraju. Teraz kilku z nich, w imię tej samej odpowiedzialności za losy tego samego kraju, oświadczyło, że startować nie będzie. Choć mówią, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, to taka postawa nam się podoba. Może za przykładem Chrześcijańskiej Demokracji III RP pójdą chociaż ze dwa inne kanapowe ugrupowania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Młodzi, ambitni
Najważniejsze to stawiać na ludzi ambitnych. Niewyczerpane pokłady ambicji zaprezentowali na specjalnej konferencji prasowej młodzi kandydaci SLD. Jest ich ponoć 120, a jeden ambitniejszy od drugiego. Nawet Trybuna to zauważyła: - "Podejrzewam, że jestem najmłodszą kandydatką w kraju - powiedziała 23-letnia reprezentantka okręgu gdańskiego, czym wzbudziła protesty na sali. - Przepraszam, jedną z najmłodszych. Ale najmądrzejszą!" - dodała z rzadko spotykaną pewnością siebie. Inna kandydatka przestrzegała, że brudasów w Unii Europejskiej nie chcą i dlatego za punkt honoru i najważniejsze przesłanie swojego programu uznała przekonanie narodu do tego, żeby się mył. Nawet niekoniecznie kąpał, ale umyte zęby i ręce to powinien być niekwestionowany standard Europejczyka. Konieczność mycia uzasadniła krótko: Obowiązek zachowania czystości ma "każdy obywatel jako organ państwowy".
Słomka na tropach
Do wyborów idzie też Adam Słomka. Jego Komitet Wyborczy na razie wsławia się tym, że ma najdłuższą i nieco skomplikowaną nazwę: " Konfederacja - Antyliberalna Platforma KPN-Obóz Patriotyczny". Słomka zapowiada, że będzie tropił oszustów. Wcześniej czy później znajdzie ich także pod swoim bokiem i partia znowu się podzieli. To już u nich taka tradycja.



