Franciszek nawiązując do słów św. Jana Pawła II, podkreślił że Liban nie może utracić swojej tożsamości, ani doświadczenia braterskiego współistnienia, które uczyniło z niego przesłanie dla całego świata. Ponownie wyraził życzenie, aby mogła się spełnić „wizyta w Libanie i spotkanie z jego umiłowanym narodem”. Zapewnił, iż modli się, aby Libańczycy zachowali odwagę i nadzieję w trudnej sytuacji, którą przeżywają obecnie. Po podróży do Iraku na początku marca Ojciec Święty otrzymał od Aouna oficjalne zaproszenie do złożenia wizyty w Libanie.
Liban pogrążony jest obecnie bezprecedensowym kryzysie gospodarczym i społecznym. Od ponad ośmiu miesięcy znajduje się w impasie politycznym, nie posiadają rządu zdolnego do zreformowania kraju. Szef państwa i desygnowany na premiera Saad Hariri, uwikłani w osobistą rywalizację i spór o skład gabinetu, nie mogą dojść do porozumienia i oskarżają się nawzajem o impas.
Papież przyjął Saada Haririego w Watykanie w miniony czwartek. Przy tej okazji wezwał „wszystkie siły polityczne w kraju do pilnego zaangażowania się dla dobra narodu i powtórzył, że chciałby udać się do Bejrutu, gdy tylko spełnione zostaną warunki utworzenia rządu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu