Bardzo rzeczowy i mądry tekst redaktora naczelnego Niedzieli
- ks. inf. Ireneusza Skubisia na temat wyborów (Niedziela, nr 35)
skłonił mnie do napisania tych kilku ważnych dla wyborców informacji.
W tekście, zatytułowanym Przypatrujmy się, kto szanuje Dekalog, Redaktor
Naczelny starał się odpowiedzieć na wyrażony w listach Czytelników
pewien żal, że tygodnik katolicki nie pisze wprost, na które partie
mają głosować, a także kogo konkretnie poprzeć. Ksiądz inf. I. Skubiś
zręcznie wybrnął z trudnej dla kapłana sytuacji, nie mogąc wymienić
partii i kandydatów, natomiast podpowiadając, aby każdy katolik oddał
głos na kandydata czy partię, którzy szanują Boże przykazania.
Można by na tym sprawę zamknąć, wszak Dekalog jest dla
każdego wierzącego oczywistym i jasnym drogowskazem. Niemniej jednak,
stawiając się w roli pytających Czytelników, odczuwam pewien niedosyt
przekazanej informacji. Należy bowiem pamiętać, że w ciągu dziesięciu
lat wolności polska scena polityczna nie wykrystalizowała się na
tyle, by każdy wiedział, której partii zaufać, na kogo oddać swój
głos. Niestety, obecnie jest nawet gorzej niż przed czterema laty,
ponieważ doszło do rozbicia Akcji Wyborczej Solidarność na kilka
mniejszych ugrupowań. W efekcie polityczna wolność służy tylko tym,
którzy opanowali środki przekazu, a tym samym posiadają stały dostęp
do umysłów i serc Polaków. Nie muszę dodawać, że media publiczne,
a nierzadko i prywatne, zamieniły się w sztaby wyborcze liberalnej
lewicy. Jak tak dalej pójdzie, to wkrótce Dekalog i katolicką naukę
społeczną będą Polakom wykładać byli partyjni lektorzy, a obecnie
prezesi publicznego radia i telewizji, popularni dziennikarze obwieszani
medalami zasługi przez prezydenta.
Mało kto zdaje sobie sprawę z faktu, że ta kadencja Sejmu
była, nie lękam się tak tego określić, śmiertelną walką o Polskę,
o Boże rozumienie polityki, była może ostatnią próbą postawienia
na pierwszym miejscu spraw Polaków i dobra Ojczyzny. Próbą ostatnią
przed jakimś przesileniem, które musi nadejść. Przesileniem albo
w lewo, albo w prawo. O konsekwencjach przesilenia w lewo nie będę
pisał, ponieważ wystarczy przejrzeć zawetowane ustawy przez prezydenta
Kwaśniewskiego. Wszystkie działały na korzyść ludzi lewicy, byłych
funkcjonariuszy SB, służb mundurowych i partyjnych, weta antyrodzinne
i antynarodowe. W związku z antypolską polityką prezydenta przepadły
ustawy o powszechnym uwłaszczeniu, o prokuratorii generalnej, o reprywatyzacji,
o podatku prorodzinnym, o zmianach w Ustawie o Krajowej Radzie Radiofonii
i Telewizji, w której chcieliśmy uprzywilejować produkcję polską
i zakazać reklamy skierowanej do dzieci, o zmianach w kodeksie karnym
zakazujących szerzenia pornografii i wreszcie ostatnie zawetowane
ustawy prorodzinne w imię ratowania rzekomej dziury budżetowej. W
sumie było tych wet osiemnaście, a wszystkie wspierały SLD.
Dzięki takiej postawie lewicy i liberałów nie udało się
ponadto uchwalić ustaw, które np. mogły powstrzymać inwazję supermarketów,
zmienić kodeks pracy, aby zakazać pracy w niedzielę, zatrzymać wyprzedaż
banków, uratować wiele polskich zakładów. Dużo należałoby o tym napisać,
wspomnę jedynie, że w tej sejmowej walce o Polskę odsłoniły się przyłbice
ludzi, którzy nie działali w imię dobra naszego narodu i przykazań
Dekalogu. Pisałem na tych łamach także o tym. Jakie jednak są owoce
dobra? Czy uchwalone w mijającej kadencji ustawy posłużą Polsce wiernej
wartościom chrześcijańskim i tysiącletniej tradycji patriotycznej?
Było tych dobrych ustaw bardzo wiele i bardzo różnej
natury, nierzadko wywalczonych jakimś kompromisowym rozwiązaniem,
ale ogólnie służących dobrej sprawie. Nie będę wymieniał i oceniał
reform ani też ustaw gospodarczych, o których pisałem wielokrotnie.
Ich materia jest bardzo złożona, a konieczność wprowadzenia nie podlegała
dyskusji. Skupię się tylko na tych ustawach, które służyły poprawie
życia i bezpieczeństwa Polaków. Były to m.in. ustawy o mieszkaniach
zakładowych i spółdzielczych, które mają bodaj w części przekazać
ludziom należną im własność; z rozwiązań na rzecz rodziny wymienić
należy wzmocnienie ochrony życia, wydłużenie urlopów macierzyńskich,
dobrą ustawę o rodzinach zastępczych, rodzinnych domach dziecka,
rodzinnych domach dla seniorów, utworzenie powiatowych centrów pomocy
rodzinie, powołanie rzecznika praw dziecka, zmiany w ustawie o pomocy
społecznej, o przeciwdziałaniu narkomanii, zakazie reklamy alkoholu,
separacji małżeńskiej; wprowadzono wiele zmian ustawowych, alby poprawić
bezpieczeństwo - w ustawie o policji, o ruchu drogowym, o zaostrzeniu
kar za prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwym; w oświacie zrównano
szkoły publiczne i niepubliczne, stworzono większe szanse dla uczniów
szkół wiejskich, dla studentów wprowadzono kredyty studenckie, powołano
cztery nowe uniwersytety; w rolnictwie wprowadzono ustawę o rentach
strukturalnych dla rolników, powołano koncern Polski Cukier, weszła
w życie ustawa o dopłatach do paliwa rolniczego, uchroniono lasy
państwowe przed prywatyzacją; w kodeksie pracy doszły rozwiązania
dotyczące skrócenia czasu pracy, poprawy funkcjonowania zakładów
pracy chronionej, o państwowej inspekcji pracy; zaostrzono kodeksy
karne, uchwalono ustawę o sądach powszechnych, kuratorach sądowych,
powołano Instytut Pamięci Narodowej, a także Rzecznika Interesu Publicznego
prowadzącego procesy lustracyjne; jest karta Polaka dająca możliwość
repatriacji Polaków głównie z Kazachstanu; uchwalono ustawę o pomocy
dla budownictwa mieszkaniowego, a konkretnie o utrzymaniu niskiego
VAT-u na materiały budowlane. Nie są to, oczywiście, wszystkie ustawy
i zmiany w ustawach, które należałoby w tym miejscu przywołać. Uważam
jednak, że Czytelnicy Niedzieli mają prawo do skrótowego bodaj ich
przypomnienia, a także poznania nazwisk tych posłów, którzy pracowali
nad nimi i głosowali, mając przed oczyma wartości chrześcijańskie.
Lista obejmuje tylko posłów Akcji Wyborczej Solidarność Prawicy,
którzy powtórnie kandydują do Sejmu. Tych, którzy przeszli do innych
partii, nie mnie oceniać, a tym bardziej chwalić.
Podaję nazwiska posłów w kolejności okręgów: 4 (Bydgoszcz)
- Lewandowski Tadeusz, 6 (Lublin) - Szczot Jacek, 8 (Zielona Góra)
- Chrzanowski Andrzej, 9 (Łódź) - Kropiwnicki Jerzy, 10 (Piotrków
Tryb.) - Tworkowski Jacek, 13 (Kraków) - Kapera Kazimierz, Hausner
Wojciech, 15 (Tarnów) - Swoszowski Mirosław, Cygonik Grzegorz, 16 (
Płock) - Mańkowska Ewa, Ambroziak Jacek, 18 (Siedlce) - Dykty Henryk,
19 (Warszawa I) - Smereczyńska Maria, 20 (Warszawa II) - Jackowski
Jan Maria, 22 (Krosno) - Zając Stanisław, Kozioł Andrzej, 23 (Rzeszów)
- Pupa Zdzisław, 24 (Białystok) - Blecharczyk Marian, Kaczyński Marek,
26 (Gdynia-Słupsk) - Giedrojć Roman, 27 (Bielsko-Biała) - Wawak Zbigniew,
Szwed Stanisław, 28 (Częstochowa) - Wrona Tadeusz, 29 (Gliwice) -
Korpak Józef, 32 (Sosnowiec) - Czesław Ryszka, 37 (Konin) - Arndt
Paweł, 38 (Piła) - Wachowska Urszula.
Pomóż w rozwoju naszego portalu