Reklama

Uczciwe prawo podstawą solidarności

Niedziela Ogólnopolska 37/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PIOTR PAWEŁ GACH: - Z czyjej rekomendacji starał się Pan Profesor o mandat poselski?

ADAM BIELA: - Rekomendacji udzieliła mi organizacja związkowa NSZZ "Solidarność" Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, z którą jestem związany jako jej członek i współzałożyciel od 1980 r., a następnie członek Komisji Uczelnianej przez 2 kadencje, w tym podczas jednej (od grudnia 1992 r. do października 1994 r.) - jej przewodniczący.

- Jakie miejsce w kraju uzyskał Pan pod względem ilości otrzymanych głosów w stosunku do liczby głosujących w okręgu?

- Uzyskałem 14. miejsce w skali kraju, otrzymując 17% głosów w moim okręgu. Świadczy to z pewnością o nośności społecznej programu, którego byłem współautorem.

- Co udało się zrealizować z tego programu?

- Udało się uchwalić w Sejmie wszystkie ustawy wchodzące w zakres zamierzeń programowych AWS, w szczególności były to: Ustawa o Prokuratorii Generalnej oraz Ustawa o zasadach realizacji programu powszechnego uwłaszczenia obywateli Rzeczypospolitej Polskiej.

- Dlaczego te ustawy nie weszły w życie?

- Obie, niestety, zostały zawetowane przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Prokuratoria Generalna miała zapobiegać korupcji związanej z prywatyzacją polskiej gospodarki. Zawetowanie ustawy przekreśliło możliwość działania profilaktycznego (kontroli ex antem). Interesujące jest to, że pan Kwaśniewski, a także pan Balcerowicz głośno wypowiadali się później o walce z korupcją, podczas gdy właśnie oni byli głównymi przeciwnikami tej ustawy. Zawetowanie ustawy o powszechnym uwłaszczeniu otworzyło z kolei pasmo niesprawiedliwości społecznych, eliminując całe grupy społeczne i zawodowe z udziału w polskiej prywatyzacji. Pominięto rolników indywidualnych, pracowników byłych PGR-ów, pracowników sfery budżetowej oraz rzemieślników, emerytów i rencistów.

- Czy to znaczy, że w ogóle nie doszło w Polsce do uwłaszczenia w żadnym zakresie?

- Nic podobnego. Uwłaszczenie miało miejsce, lecz w sposób wybiórczy, na zasadzie: ten bierze, kto silniejszy. Nie należy też zapominać, że najpierw uwłaszczyli się dygnitarze komunistyczni, przejmując przedsiębiorstwa państwowe, banki, (spółki nomenklaturowe - przejmowanie banków państwowych). Miały miejsce rozliczne afery gospodarcze i finansowe, które do dzisiaj nie zostały rozliczone, a ich sprawców dotąd nie ukarano (np. FOZZ). Nomenklatura komunistyczna przejęła również na własność mieszkania, a nawet całe osiedla (np. przy ul. Wileńskiej w Warszawie). Nomenklatura władzy komunistycznej przejęła również na własność całą infrastrukturę skupu płodów rolnych.

- Czy mimo zawetowania tych najważniejszych dla prywatyzacji ustaw udało się choćby częściowo zrealizować program uwłaszczenia?

- Tak, okazało się to możliwe nawet w dużym stopniu. Sejm uchwalił, z mojej inicjatywy oraz przy moim współudziale (jako posła wnioskodawcy lub posła sprawozdawcy komisji), następujące ustawy uwłaszczeniowe: dwie ustawy dotyczące spółdzielczości mieszkaniowej - tj. uwłaszczenia mieszkaniami spółdzielczymi oraz regulacji opłat uwłaszczeniowych; ustawę dotyczącą uwłaszczenia mieszkaniami zakładowymi; ustawę o nabywaniu przez użytkowników wieczystych prawa własności nieruchomości (uwłaszczenie na ziemiach zachodnich i północnych); ustawę o zmianie ustawy o przekształceniu użytkowania wieczystego w prawo własności; ustawę o nabywaniu byłych mieszkań zakładowych przez ich aktualnych najemców oraz ustawę o regulacji rynku cukrowego - uwłaszczenie plantatorów buraka cukrowego i pracowników cukrowni. Sam się dziwię, że tyle ustaw zdołaliśmy opracować i uchwalić.

- Jak wyglądało Pana przygotowanie do sprawowania zadań poselskich?

- Moim warsztatem pracy był zakład naukowy - KUL oraz zespoły eksperckie, które pomogły mi najpierw w diagnozie istniejącej sytuacji, dały rozeznanie porównawcze, jak uwłaszczenie zrealizowano w innych krajach, a następnie pozwoliły sformułować projekty proponowanych w Sejmie ustaw. Każda z wnoszonych do Sejmu ustaw poprzedzona była wielogodzinnymi konsultacjami w gronie polskich i zagranicznych ekspertów oraz wszechstronną dyskusją w gronie związkowców.

- Sprawy uwłaszczeniowe zdominowały Pana działalność.

- Tak, ale zajmowałem się również innymi dziedzinami. Pierwszy projekt, który złożyłem do laski marszałkowskiej w 1998 r., dotyczył zmiany Ustawy o szkolnictwie wyższym. Na jej podstawie uczelnie wyższe mają prawo tworzyć filie oraz wydziały zamiejscowe. W przypadku uczelni akademickich miarodajna jest odpowiednia uchwała Senatu, nie wymagająca nawet akceptacji MEN. Wiele uczelni skorzystało z tej ustawy, tworząc filie i wydziały zamiejscowe. Na tej podstawie powstał na przykład wydział zamiejscowy KUL w Tomaszowie Lubelskim.

- Co jeszcze udało się osiągnąć?

- Z mojej inicjatywy w Roku Jubileuszowym Sejm przyjął uchwałę - apel do najbogatszych państw świata o anulowanie zadłużenia najuboższym krajom. Inną inicjatywą ustawodawczą, którą uważam za ważną, był mój projekt Ustawy o terminach płatności za towary i usługi z lipca 2001 r. Ustawa ta niewątpliwie ułatwi osiągnięcie płynności finansowej małym i średnim firmom, które mają trudności w ściąganiu należności z tytułu sprzedanych towarów, zwłaszcza od większych firm.

- Jest Pan z zawodu psychologiem. Czy zrobił Pan coś dla kolegów "po fachu"?

- Byłem posłem wnioskodawcą, który kierował losami legislacyjnymi ustawy o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów. Na tę ustawę środowisko psychologów czekało ponad 30 lat. Ustawa ta ma istotne znaczenie nie tylko dla ochrony samego zawodu psychologa, lecz również opierając się na niej można będzie występować do organów ścigania przeciwko osobom, które nadużywają wiedzy psychologicznej do celów psychomanipulowania ludźmi, np. w działalności sekt.

- Kto, poza posłami AWS-u, współpracował w przygotowaniu i uchwaleniu wspomnianych przez Pana ustaw? Chodzi o ugrupowania i ludzi. Jak wyglądała ta współpraca w Sejmie?

- W poparciu tych ustaw mogłem zasadniczo liczyć na posłów Akcji Wyborczej "Solidarność". Ustawy uwłaszczeniowe popierali również posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego. Do poparcia Ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych udało się skłonić posłów Unii Wolności. Natomiast posłowie SLD przyjęli konsekwentnie postawę negowania tych ustaw, które kojarzyły się z uwłaszczeniem. Byli oni programowo przeciwni uwłaszczeniu obywateli. Posłowie tego ugrupowania nie poparli również Ustawy o zawodzie psychologa, głównie z tego powodu, że przyznaje ona prawo wykonywania zawodu psychologa księżom i siostrom zakonnym - absolwentom KUL i ATK. Wszyscy posłowie z SLD głosowali przeciw.

- Jakimi racjami kierowały się istniejące w Sejmie ugrupowania w takim postępowaniu?

- Nie mam wątpliwości, że SLD kierowało się głównie zasadą korzyści dla własnej partii i swoich zwolenników. Posłowie Unii Wolności kierowali się motywami rozszerzania wpływów obcego kapitału w Polsce (prywatyzacja kapitałowa z dominującym udziałem inwestorów zagranicznych). Posłowie AWS oraz PSL często zawiązywali koalicję w głosowaniach ustaw, w których chodziło o zachowanie interesu narodowego, dobro polskiego rolnika, ochronę pracowników i po prostu o uczciwość. Niestety, pod koniec kadencji Sejmu coraz częściej brały górę te ugrupowania, w ramach poszczególnych klubów, które kierowały się nastawieniem liberalnym zarówno w gospodarce, jak i w moralności. Uważam to za bardzo istotne zagrożenie dla kolejnej kadencji Sejmu.

- Dziękuję za rozmowę i za olbrzymi wkład pracy w funkcjonowanie Sejmu oraz opracowanie wielu bardzo ważnych ustaw.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Dziś nasze myśli kierujemy ku Eucharystii

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 14, 12-16. 22-26.

Więcej ...

Znaczenie Bożego Ciała i nadużycia w procesji eucharystycznej

Karol Porwich/Niedziela

Poruszanie się procesji w drezynie lub przewodniczenie jej przez kapłana w kabriolecie to duże nadużycia liturgiczne. Takim nadużyciem mogą być też hasła o treści politycznej czy propagandowej umieszczane przy poszczególnych stacjach procesji w Boże Ciało – wyjaśnia w rozmowie z KAI ks. dr hab. Dariusz Kwiatkowski z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Teolog liturgii przypomina, że w tę uroczystość katolicy wyznają wiarę w realną obecność Chrystusa w Eucharystii, w Jego śmierć i zmartwychwstanie, które ten sakrament uobecnia. - Zmieniają się konteksty kulturalne i polityczne, ale Chrystus jest ten sam na wieki – podkreśla rozmówca KAI.

Więcej ...

Abp Jędraszewski: Wszędzie tam, gdzie nie ma Boga, tam ginie człowiek

2024-05-30 15:42

Archidiecezja Krakowska

- Wiemy, że wszędzie tam, gdzie nie ma Boga, tam ginie człowiek, tam człowiek nie ma przyszłości - mówił abp Marek Jędraszewski podczas centralnej procesji Bożego Ciała w Krakowie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

W których diecezjach jest dyspensa w piątek po Bożym...

Kościół

W których diecezjach jest dyspensa w piątek po Bożym...

Boże Ciało - 10 faktów, o których nie wiesz

Kościół

Boże Ciało - 10 faktów, o których nie wiesz

Jak doszło do ustanowienia święta Bożego Ciała?

Święta i uroczystości

Jak doszło do ustanowienia święta Bożego Ciała?

Coraz większe napięcie w Brukseli...

Wiadomości

Coraz większe napięcie w Brukseli...

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Dekrety rozdane

Aspekty

Dekrety rozdane

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Wiara

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

„Stanowczy sprzeciw wobec działań MEN” -...

Kościół

„Stanowczy sprzeciw wobec działań MEN” -...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania