W każdy pierwszy piątek miesiąca w kościele pw. Świętego Krzyża w Krakowie odprawiana jest Droga Krzyżowa przygotowywana przez bractwo św. Krzyża. W tym miesiącu nabożeństwo przypadło 7 maja.
Bractwo zostało erygowane przez księcia metropolitę krakowskiego Adama Stefana Sapiehę dekretem z 1928 r. Założycielem wspólnoty był proboszcz parafii ks. Władysław Mikulski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Do bractwa należę już 23 lata. Ksiądz Mikulski był bardzo cenionym kapłanem, to on bardzo dbał o rozwój duchowości przy kościele św. Krzyża – powiedziała Zofia Matyła, sekretarz bractwa św. Krzyża. I określiła charyzmat wspólnoty: – Naszym głównym charyzmatem jest uwielbienie Męki Pańskiej, tj. odprawianie nabożeństwa Drogi Krzyżowej i Gorzkich żali w każdy pierwszy piątek miesiąca, a w okresie Wielkiego Postu we wszystkie piątki. Bierzemy także udział w ważnych uroczystościach naszego Krakowa, tj. uroczystości Bożego Ciała, procesji na Skałkę, albo różnych obchodach w parafii czy archidiecezji.
Reklama
Pani Zofia podzieliła się także osobistym świadectwem przynależenia do parafialnej wspólnoty: – Jeżeli wsłucha się w nabożeństwo Męki Pańskiej, Gorzkich żali to człowiek nagle poczuje, że jemu jest to potrzebne i bez tego jest trudno po prostu żyć. Bardzo boleję nad tym, że niektórzy boją się tej duchowości. My spędzimy życie tak, jak przygotuje do niego nasza duchowość.
Bractwo św. Krzyża otacza szczególną modlitwą tych, którzy przez zaistniałą pandemiczną sytuację żyją w lęku. – Nie trzeba się bać! Jeżeli człowiek będzie się ciągłe bał, to schowa się w kąt, tylko czekając, co się stanie. A przecież trzeba wyjść do innych ludzi, pomóc im, powiedzieć dobre słowo. Moim mottem jest zdanie: „Krzyż jest światłością świata!” – dodała członkini bractwa.