Reklama

Obrazoburcze ekscesy polskich "artystów"

Kto obroni najdroższe Polakom Wartości?

Niedziela Ogólnopolska 48/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W trakcie trwających w Brukseli w październiku br. "Europaliów" zaprezentowana została zwiedzającym polska wystawa pt. "Irreligia", na której pokazano m.in. kopię Jasnogórskiego Obrazu Matki Bożej z domalowanymi wąsami i obraz przedstawiający mężczyzn profanujących Chrystusa. Niemal równocześnie w Londynie odbył się pokaz mody, w którym symbole religijne potraktowane zostały w sposób obrazoburczy. Wystawa i pokaz mody wywołały skandal. Jasna Góra, redakcje pism katolickich, w tym Niedzieli, zasypywane są protestami oburzonych i wstrząśniętych ludzi z Polski i z zagranicy. W poprzednim numerze naszego tygodnika redaktor naczelny ks. inf. Ireneusz Skubiś zaapelował do czytelników o składanie u władz polskich oficjalnych protestów potępiających "artystyczne" ekscesy w Brukseli i Londynie, mających na celu zapobieżenie podobnym hańbom w przyszłości. Odzew był natychmiastowy i nadspodziewanie duży. Poniżej drukujemy wyjątki z listów do Redakcji.
"Wydarzenia te przynoszą wstyd wszystkim uczciwym twórcom kultury w Polsce, obrażają uczucia religijne Polaków i szkodzą dobremu imieniu Polski w świecie" - napisał w liście protestacyjnym do ministra kultury Andrzeja Celińskiego prezes KIK w Częstochowie Adam Banaszkiewicz.
Stowarzyszenie "Rodzina Polska" z Łodzi nazwało wystawę w Brukseli i pokaz mody w Londynie działaniem bluźnierczym, utwierdzającym katolików w przekonaniu, że "Unia Europejska nie zapewnia praw osobom wierzącym. Unia Europejska nie ma szacunku dla wiary i religii". Obawy Stowarzyszenia budzą informacje, że wystawa "Irreligia" po skandalu w Brukseli ma być pokazana także w Polsce.
Głos w tej sprawie zabrali także prawnicy zrzeszeni w Stowarzyszeniu Polskich Prawników Katolickich. Mec. Tadeusz Szymański - prezes Zarządu Stowarzyszenia przyznaje, że osobiście i "wielokrotnie informował środowiska katolickie o atakach prowadzonych przeciwko Kościołowi, które nie ominęły również wizerunku Najświętszej Maryi Panny". Protestują także Koła Przyjaciół Radia Maryja w całym kraju. Jednym z wielu jest list z Chełmka, w którym przyjaciele toruńskiego Radia, solidaryzując się z oficjalnym protestem Jasnej Góry, oczekują, iż zarówno władze państwowe, jak i kościelne "zajmą zdecydowaną postawę wobec tego typu przejawów nietolerancji wobec ludzi wierzących i barbarzyństwa, które jest zaprzeczeniem polskiej kultury, wyrosłej przecież w blasku Krzyża i Ewangelii".
Polskie Stowarzyszenie Morsko-Gospodarcze z Gdyni uznało za kolejny skandal to, iż mimo protestów ludzi wierzących brukselska obrazoburcza wystawa ma trwać do stycznia 2002 r.! Autorzy protestu dowodzą, że ostatnie ekscesy wpisują się w długą historię walki sił zła z Kościołem. W ostatnim półwieczu doświadczaliśmy brutalnej wojny z wiarą wytoczonej przez komunistów, a potem zwolenników "socjalizmu z ludzką twarzą". W ostatnim dziesięcioleciu do walki tej zostali wprzęgnięci "specjaliści" od mediów i "eksperci" od psychologii, socjologii, medycyny i pedagogiki. Niestety, dołączyli do nich tzw. artyści. "W meczecie zdejmuje się buty - piszą autorzy protestu - a muzułmanie nie pozwolą kpić z Koranu. Nikt nie pluje na jerozolimską Ścianę Płaczu. Zdejmij czapkę, bluźnierco! I w pokorze pochyl głowę. Jeżeli sam nie znasz wiary w Boga, to przynajmniej uszanuj wiarę innych i tradycje pokoleń Narodu Polskiego. I nie będzie to twój łaskawy gest. Tego wymaga człowieczeństwo".
Ponad 100 nazwisk widnieje pod protestem katolików ziemi łowickiej, którzy uznali wyczyny polskich "artystów" w Brukseli i Londynie za akt terroryzmu psychologicznego, wymierzonego w katolików na całym świecie. Co więcej, przepraszają Belgów i Anglików za postawienie ich w niezręcznej sytuacji i wywołanie olbrzymiego skandalu przez " podających się za naszych rodaków trzech ´artystów´ z Polski". Ponad 80 podpisów znalazło się pod listem, jaki do Prezydenta RP i Premiera Rządu wystosowali oburzeni krakowianie. Z bólem przyjęli ten akt ośmieszania polskiej religijności, a zwłaszcza znieważanie Chrystusa i Jego Matki, której nasz naród tyle zawdzięcza. Autorzy protestu żądają od władz polskich oficjalnego "napiętnowania haniebnych czynów ( ...) i pociągnięcia winnych do odpowiedzialności sądowej". Krakowianie są także zdania, że wybryki te to nowy rodzaj terroryzmu, który pustoszy świat.
Warszawskie Towarzystwo im. Stanisława ze Skarbimierza zażądało od min. Barbary Piwnik wszczęcia dochodzenia z art. 196 KK (naruszenie uczuć religijnych). Pod wnioskiem podpisało się ok. 300 osób.
Polakom mieszkającym w Kanadzie także trudno pogodzić się z faktem, że polską kulturę reprezentują na europejskich salonach przedsięwzięcia o wątpliwej wartości artystycznej, w żaden sposób nie przystające do polskiej kultury, jej tradycji czy dzieł wielkich twórców. Polacy z kanadyjskiego Edmonton, konkretnie parafianie kościołów pw. Królowej Różańca Świętego i Matki Bożej Królowej Polski, w liście protestacyjnym wysłanym do Premiera, Ministra Kultury i Ministra Spraw Zagranicznych domagają się "usunięcia ze stanowisk i ukarania działających na szkodę Polski przedstawicieli środowisk artystycznych w osobach Kazimierza Piotrowskiego - kuratora oddziału Muzeum Narodowego w Warszawie, Wodka Majewskiego - dyrektora bluźnierczej brukselskiej wystawy oraz projektanta ´mody´ Arkadiusza Weremczuka".
Polonia kanadyjska jest radykalna w swych żądaniach, bowiem domaga się dodatkowo, aby Minister Kultury i Minister Spraw Zagranicznych wystąpili do sponsorów wystawy, czyli władz Brukseli, z żądaniem przeproszenia Ojca Świętego i Polaków, przeproszenia Episkopatu Polski i wystosowania na ręce przedstawiciela Stolicy Apostolskiej stosownych wyrazów ubolewania za obrazę wszystkich katolików i chrześcijan na świecie. Pod tym listem protestacyjnym zebrano dotąd blisko 300 podpisów. Dotąd, ponieważ Polacy z Edmonton mają zamiar kontynuować swój protest.
Przeciwko pseudoartystycznym ekscesom pokazywanym w Brukseli i Londynie protestują też zwykli obywatele, np. rodzina Fedorowskich z Ulanowa w liście do Redakcji prosi o wielką modlitwę przebłagalną całego narodu za niegodziwe czyny polskich "artystów". Dorota Ekes z Elbląga napisała, że oba skandaliczne wydarzenia to "swoiste, uwarunkowane szaleństwem szatana krzyżowanie Chrystusa, nieustanne ranienie Jego Matki i znęcanie się nad chrześcijanami". Do premiera Millera wystosował swój protest Alfred Trybus z Krosna. Oburzony wystawą i londyńskim pokazem mody autor listu żąda od rządu RP "poczynienia odpowiednich kroków zapobiegawczych, aby podobne ekscesy nie miały miejsca w przyszłości" .
Mamy nadzieję, że skandaliczna wystawa z Brukseli nie trafi do Polski, co więcej - że wszelki ślad po niej zaginie, a jej twórcy z artystycznym "wilczym biletem" nie znajdą miejsca, gdzie mogliby pokazać swoje "dzieła", nawołujące rzekomo do dialogu religijnego, jak napisano we wstępie do brukselskiej wystawy. Trudno nam uwierzyć, że ktokolwiek przy zdrowych zmysłach proponuje dialog, rozpoczynając od obrażania innych ludzi i kalania rodowego gniazda. Są granice, Panowie, nawet w sztuce, choć niektórzy z Was nie chcą przyjąć tego do wiadomości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Środa Popielcowa rozpoczyna Wielki Post

2025-03-03 14:13

Karol Porwich/Niedziela

W tym tygodniu, 5 marca 2025 roku przypada Środa Popielcowa, która rozpoczyna w Kościele Wielki Post, 40-dniowy okres przygotowania do Świąt Wielkanocnych, czyli Zmartwychwstania Pańskiego. Podczas liturgii tego dnia wiernym posypuje się głowy popiołem na znak podjęcia pokuty.

Więcej ...

Abp Galbas ustanowił w archidiecezji warszawskiej jałmużnika

2025-03-05 15:25
Abp Adrian Galbas i ks. Marcin Szczerbiński

Archidiecezja Warszawska

Abp Adrian Galbas i ks. Marcin Szczerbiński

Abp Adrian Galbas ustanowił w archidiecezji warszawskiej jałmużnika, którego zadaniem jest pomoc materialna i duchowa osobom potrzebującym. Został nim ks. Marcin Szczerbiński, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej Warszawskiej.

Więcej ...

Bp Janocha: przez 500 lat krzyż Baryczków był świadkiem modlitwy i historii

2025-03-06 06:56

pl.wikipedia.org

500 lat temu krzyż Baryczków został przywieziony do Warszawy, przez pięć wieków był świadkiem modlitwy i historycznych wydarzeń; z okazji jubileuszu przygotowano wydarzenia religijne, a także naukowe i kulturalne - powiedział PAP historyk sztuki bp Michał Janocha.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Dykasteria ds. Nauki Wiary: pisma Marii Valtorty nie są...

Kościół

Dykasteria ds. Nauki Wiary: pisma Marii Valtorty nie są...

Dlaczego Kościół jest przeciwko karze śmierci?

Wiara

Dlaczego Kościół jest przeciwko karze śmierci?

Abp Galbas: post jako forma pokutna został dziś...

Kościół

Abp Galbas: post jako forma pokutna został dziś...

Watykan: kard. Koch złożył rezygnację

Kościół

Watykan: kard. Koch złożył rezygnację

Oświadczenie Jezuitów ws. Krzysztofa Dzieńkowskiego

Polska

Oświadczenie Jezuitów ws. Krzysztofa Dzieńkowskiego

„Lisi plan” minister edukacji. Ruch kadrowy w szkołach...

Felietony

„Lisi plan” minister edukacji. Ruch kadrowy w szkołach...

W dzisiejszej Ewangelii trzy terminy są wskazane jako...

Wiara

W dzisiejszej Ewangelii trzy terminy są wskazane jako...

Opolskie: Dziesięciolatek jest kościelnym organistą - w...

Kościół

Opolskie: Dziesięciolatek jest kościelnym organistą - w...