Co dnia
O świcie
Wpatrzone w przestrzeń
W pyłach
Rozmytych gorzkimi łzami
Kroplą nadziei
W tęsknocie wielkiej
Szeptem drżącymi
Z żalu wargami
Co dnia
O świcie
Wpatruje
Wzywa
Przestrzeń i cisza
Zewsząd okrywa
A jednak czeka
Czekać wciąż będzie
Serce
Nad grobem
World Trade Center
Tym, co w bólu zostali
Pomóż w rozwoju naszego portalu