Reklama

Nie zmieniajmy funduszu emerytalnego zbyt pochopnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Blisko trzy lata temu w Polsce zaczęła się reforma systemu emerytalnego. Powstały fundusze emerytalne, nowe instytucje finansowe, których zadaniem jest inwestowanie i pomnażanie naszych składek na ubezpieczenie emerytalne. Dzięki zmianom będziemy otrzymywać emeryturę z dwóch źródeł: jedną z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i drugą z funduszu emerytalnego. Wysokość emerytury, którą będą nam wypłacały fundusze, zależy od tego, ile pieniędzy zgromadziliśmy w funduszach, jak długo w nich oszczędzamy i jaki zysk przynoszą fundusze.
Pewnie już niejednego z nas odwiedził akwizytor, który poprzednio zapisywał nas do funduszu emerytalnego. Wtedy fundusz emerytalny, do którego zachęcał nas akwizytor, był według niego najlepszy. Akwizytor przekonywał nas, że fundusz miał doświadczonych założycieli, którzy osiągają świetne wyniki finansowe, są znani na całym świecie i tylko oni mogą nam zapewnić wysoką emeryturę. Teraz okazuje się, że akwizytor pracuje już dla innego funduszu, który według niego ma jeszcze lepsze wyniki finansowe, jego założyciele są jeszcze bardziej znani i tak naprawdę tylko on może nam zapewnić dostatnią przyszłość. Akwizytor, oczywiście, namawia nas do zmiany funduszu. Czasami mówi, że fundusz, do którego wcześniej nas zapisał, już zbankrutował albo stoi na krawędzi bankructwa i trzeba się szybko przepisać, żeby nie stracić wszystkich pieniędzy. Nie zawsze mamy na tyle informacji, by sprawdzić, czy to, co mówi nam akwizytor, jest prawdą. Czasami więc ulegamy jego namowom i decydujemy się na zmianę funduszu.
Tymczasem w dużej części przypadków akwizytorom nie chodzi o nasze dobro, ale o własny zarobek. Okazuje się bowiem, że na zapisywaniu ludzi do otwartych funduszy emerytalnych można nieźle zarobić. Fundusze emerytalne płacą akwizytorom za każdą podpisaną umowę przeciętnie około kilkuset złotych, ale są i takie, które oferują prowizję w granicach tysiąca złotych. Zdarza się więc, że akwizytorzy, którzy najpierw pracowali dla jednego funduszu, później zaczynają pracować dla innego, ale jeszcze raz chcą zarobić na swoich klientach. Wracają więc do nich i namawiają do zmiany funduszu. Czasami robią to samo nawet po kilka razy. Tacy akwizytorzy z reguły nie informują jednak swoich klientów o tym, że za zmianę funduszu trzeba będzie zapłacić. Tymczasem - zgodnie z przepisami prawa - jeżeli chcemy zmienić fundusz emerytalny przed upływem 24 miesięcy od wpływu do niego pierwszej składki, fundusz zabierze nam część pieniędzy z naszego konta. Zmiana funduszu będzie najdroższa, jeżeli wystąpimy z niego zaraz po tym, kiedy wpłynęła do niego pierwsza składka - wówczas fundusz zabierze nam 200 zł. Niestety, zdarza się, że ludzie nie wiedząc o tym, że za zmianę funduszu trzeba będzie zapłacić, często zmieniają fundusze. Jeśli będą to robili w dalszym ciągu, może się okazać, że wskutek częstych zmian funduszy zgromadzone w nich środki będą mniejsze, niż się spodziewają. Wtedy także emerytura wypłacana z funduszu emerytalnego będzie niższa. Na tych "operacjach" najbardziej skorzystają, oczywiście, akwizytorzy.
Jeżeli więc koniecznie chcemy zmienić fundusz emerytalny, róbmy to bardzo ostrożnie. Przede wszystkim zapytajmy akwizytora, ile będziemy musieli zapłacić za przeniesienie do innego funduszu. Jeżeli będzie twierdził, że zmiana nic nie kosztuje, nie wierzmy mu i spróbujmy policzyć sami. Każdy fundusz emerytalny musi co roku przesyłać nam pisemną informację o tym, ile zgromadziliśmy środków. W dokumencie jest informacja o tym, kiedy wpłynęła do niego pierwsza składka. Powiedzmy, że pierwsza składka wpłynęła 1 lutego 2000 r. Wtedy będziemy mogli bezpłatnie zmienić fundusz po 1 lutego 2002 r., gdyż dopiero wtedy miną 24 miesiące. Zawsze, jeżeli zmieniamy fundusz zanim miną 24 miesiące, będziemy musieli zapłacić. Jeżeli informacja o tym, ile mamy środków w funduszu, zaginęła nam, zatelefonujmy do funduszu. Każdy z funduszy ma specjalną linię telefoniczną - orzystając z niej, nie zapłacimy nic albo zapłacimy niewiele. Na pewno nie można zmieniać funduszu tylko dlatego, że akwizytor straszy nas, iż fundusz, do którego wcześniej nas zapisał, już zbankrutował albo stoi na krawędzi bankructwa. Do tej pory żaden fundusz emerytalny nie zbankrutował, zresztą - zgodnie z przepisami prawa - fundusz emerytalny nie może zbankrutować.
Jeżeli w dalszym ciągu coś jest dla nas niejasne, najlepiej zatelefonować do Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, który sprawdza, czy fundusze emerytalne i ich akwizytorzy działają zgodnie z prawem. Jeśli się okaże, że już zmieniliśmy fundusz, a nic nie wiedzieliśmy, że trzeba będzie za to zapłacić, możemy złożyć skargę na akwizytora, który powinien nas o tym powiadomić. Pamiętajmy jednak, że także od nas, a w zasadzie od tego, czy zbyt często nie zmieniamy funduszu emerytalnego, zależy wysokość naszej emerytury.

Autor jest pracownikiem Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ta najstarsza armia świata chroni papieża. Wkrótce dołączy do niej 27 gwardzistów

2025-09-16 18:21
Papieska Gwardia Szwajcarska

Vatican Media

Papieska Gwardia Szwajcarska

Papieska Gwardia Szwajcarska uroczyście zaprzysięgnie 27 nowych rekrutów podczas ceremonii, która odbędzie się w sobotę, 4 października. Uroczystość, pierwotnie planowana wcześniej, została przeniesiona na październik z powodu śmierci papieża Franciszka. Wydarzenie rozpocznie się o godz. 17:00 na Dziedzińcu św. Damazego w Pałacu Apostolskim.

Więcej ...

Nie żyje aktor i reżyser Robert Redford

2025-09-16 16:49
Robert Redford

PAP

Robert Redford

Legenda Hollywood, amerykański aktor i reżyser Robert Redford zmarł we wtorek w wieku 89 lat - poinformował dziennik „New York Times”. Redford zostanie zapamiętany dzięki rolom m.in. w thrillerze politycznym „Wszyscy ludzie prezydenta” czy w komedii kryminalnej „Żądło”.

Więcej ...

Wokalistka Siewców Lednicy uległa poważnemu wypadkowi

2025-09-16 21:16
Agnieszka Chrostowska

Karol Porwich/Niedziela

Agnieszka Chrostowska

Agnieszka Chrostowska uległa poważnemu wypadkowi. Pisze o tym w swoich mediach społecznościowych zespół Siewcy Lednicy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Wiadomości

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wokalistka Siewców Lednicy uległa poważnemu wypadkowi

Wiadomości

Wokalistka Siewców Lednicy uległa poważnemu wypadkowi

Światowa inicjatywa zachęca dzieci do modlitwy...

Kościół

Światowa inicjatywa zachęca dzieci do modlitwy...

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Kościół

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Wiadomości

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana