Boże, Ty ustanowiłeś Rodzicielkę
Twojego Syna
naszą Matką i Królową,
spraw, abyśmy w sanktuarium
maryjnym w Wąsewie
doznawali orędownictwa Tej,
przez którą otrzymaliśmy
Dawcę życia wiecznego,
Jezusa Chrystusa,
który z Tobą żyje i króluje
na wieki wieków. Amen.
Do tej uroczystości przygotowywali się wszyscy. Parafianie przeżyli święte misje. Kustosz sanktuarium w Wąsewie - ks. kan. Stanisław Sobotka dwoił się i troił, aby wszystko zrobione było na czas. Niemniej zajęci byli parafianie Wąsewa, którzy dzisiaj, po zakończonych już uroczystościach koronacyjnych, mogą być z siebie naprawdę dumni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Poznałem Wąsewo
Reklama
Wąsewo. Parafia pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny należy do dekanatu ostrowskiego (Chrystusa Dobrego Pasterza). Liczy niewiele ponad 4 tys. wiernych. Od 1994 r. proboszczem, a zarazem kustoszem sanktuarium jest ks. kan. Stanisław Sobotka. Jeszcze dziś, kiedy się spotykamy, Ksiądz Kanonik śmieje się ze mnie, że przed laty, kiedy odwiedziłem po raz pierwszy Wąsewo, nie poznałem go. Dlaczego? Nigdy nie przypuszczałem, że człowiek przejeżdżający obok mnie na rowerze to Ksiądz Proboszcz. A jednak. To właśnie wtedy, gdy powstawał w Wąsewie przy kościele Dom Pielgrzyma, poznałem Księdza Kanonika i poznałem także ludzi, którzy tam pracowali. Byli bardzo mili, uśmiechnięci, zadowoleni, że swoją codzienną pracę mogą ofiarować Bogu i Jego Matce. Już wtedy poważnie myślano nad uroczystością koronacyjną Obrazu słynącego łaskami.
Doczekaliśmy się
Wiadomość, że 8 września br. w Wąsewie odbędzie się koronacja Obrazu, poruszyła całą wspólnotę parafialną. Radość przeplatała się z niepewnością: czy sobie poradzimy? Ogromna mobilizacja ludzi pod kierownictwem duszpasterza i nieustająca modlitwa zrobiły swoje. Powołano komitet organizacyjny, który miał zająć się przygotowaniem uroczystości. Ponieważ spodziewano się dużej ilości wiernych, poproszono o pomoc policję, wojsko, straż pożarną, harcerzy. W komitecie znalazł się wójt gminy Wąsewo Stanisław Szabłowski. Dość regularnie odbywały się spotkania w urzędzie gminy, na których oceniano stan przygotowań do uroczystości. Na ostatnim takim spotkaniu dokonano podsumowania prac. Wszyscy byli pewni, że musi się udać.
To dla Maryi
Reklama
Parafianie nie czekali, że ktoś będzie im pomagał. Sami wzięli się solidnie do pracy. Szczególnie było to widoczne w dekorowaniu dróg dojazdowych do Wąsewa. Nawet w strugach deszczu mieszkańcy poszczególnych wiosek wbijali w ziemię kołki, przywiązywali do nich jałowce, łączyli to wszystko kolorowymi wstążkami i proporczykami. I tak metr po metrze upiększali drogi. Nie mieli nawet czasu, by dłużej poroz mawiać. " Niech Ksiądz nas nie zagaduje, bo nie zdążym" - mawiali. "A proboszcz mówił, że uroczystość nie będzie czekać" - dopowiedział ktoś inny. Starsza pani, która z uśmiechem wieszała kolejne proporczyki, nuciła znaną maryjna pieśń. Przerwała na chwilę i powiedziała: "To wszystko robimy dla naszej Królowej Wąsewskiej".
Pielgrzymki ludzi młodych
Tradycją już jest, że na uroczystości wąsewskie przychodzą liczne pielgrzymki. Tak było i w tym roku. Pielgrzymi z Myszyńca, Wyszkowa, Długosiodła, Ostrowi Mazowieckiej pojawili się licznie na pątniczych szlakach. Trzeba przyznać, że przede wszystkim pielgrzymowali młodzi. Dla wielu było to wspaniałe religijne przeżycie, rekolekcje w drodze, okazja do spowiedzi. W sumie 8 września dotarło w pieszych pielgrzymkach około 3 tys. pątników. Ci, którzy nie mogli wybrać się na piesze pielgrzymki, dotarli autokarami bądź swoimi własnymi pojazdami. Dzięki dobrej koordynacji służb porządkowych nie było większego problemu z dojazdem.
Tego jeszcze u nas nie było
Już w przeddzień uroczystości ulice przykościelne wypełniły
się pielgrzymami. Procesja fatimska wprowadziła zgromadzonych wiernych
w odpowiedni klimat modlitwy i oczekiwania. W takiej atmosferze doczekano
do święta Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, uroczystości koronacyjnej
Matki Bożej Wąsewskiej.
Tuż przed godz. 12.00 zaczęli zjeżdżać się zaproszeni
goście. Abp Stanisław Szymecki z Białegostoku, abp Tadeusz Gocłowski
z Gdańska, abp Juliusz Paetz - metropolita poznański, abp senior
z diecezji szczecińsko-kamieńskiej Marian Przykucki, abp Czesław
Kozon z Kopenhagi, Biskupi z diecezji ełckiej, częstochowskiej, łódzkiej,
drohiczyńskiej, zamojskiej. Wszystkich przybyłych gości powitał gospodarz
diecezji - bp Stanisław Stefanek. "Jesteśmy dzisiaj na święcie urodzin
Matki Zbawiciela w Roku Jubileuszowym. Jesteśmy razem z całym Kościołem.
Towarzyszy nam szczególne błogosławieństwo Ojca Świętego, o które
poprosiłem w czasie Pielgrzymki Narodowej w obecności Prymasa Polski"
- powiedział w powitaniu bp Stanisław. Uroczystej Eucharystii przewodniczył
kard. Józef Glemp, który także skierował do zgromadzonych wiernych
swoje pasterskie słowo. Po zakończeniu homilii dokonał wraz z abp.
Stanisławem Szymeckim i bp. Stanisławem Stefankiem aktu koronacyjnego.
Następnie bp Stanisław zawierzył Matce Bożej diecezję łomżyńską.
Uroczystości koronacyjne zostały w Roku Jubileuszowym
połączone z diecezjalnymi dożynkami. Rolnicy przynieśli do ołtarza
107 wieńców. Po zakończonych uroczystościach można było podziwiać
przepiękne wieńce, które uznanie zdobyły nawet w oczach fachowców
z Warszawy, Łodzi i Bydgoszczy.