"Zabieg terapeutycznego klonowania człowieka", przeprowadzony
pod tą eufemistyczną nazwą w listopadzie 2001 r. przez prywatną firmę
biotechnologiczną Advanced Cell Technology (ACT), posłużył znanej
z niekonwencjonalnej indoktrynacji światopoglądu "na luzie", z pogranicza
moralnego permisywizmu redakcji telewizyjnego młodzieżowego programu (
TVP 1) pt. Rower Błażeja do kolejnej próby kształtowania swoiście
pojmowanej opinii o problemach życia i śmierci. W audycji z 28 listopada
ub. r. jeden z dwóch prowadzących ten program młodych redaktorów,
po wysłuchaniu kontrowersyjnych niekiedy wypowiedzi zaproszonych
do studia gości, stwierdził autorytatywnie, że... kiedyś z dużą rezerwą
i zastrzeżeniami odniesiono się do zapowiedzi wprowadzenia do elektroniki
komunikacji internetowej, by z czasem przekonać się do tego wynalazku
i zaakceptować go, jako w sposób bezdyskusyjny ułatwiający ludzkie
życie...
Gdzie Rzym, gdzie Krym? - To tak, jakby młodociani redaktorzy
prowadzący Rower Błażeja usiłowali przekonać swoich słuchaczy do
posługiwania się w uśmiercaniu bezbronnych przechodniów bakteriami
broni biologicznej (np. wąglikiem), skoro kiedyś oprotestowano użycie
broni atomowej, dziś już "oswojonej" jako coś "normalnego", skutecznie
eliminującego wroga...
Kłania się wszystkowiedzącym twórcom "Błażejowego" programu
kindersztuba, a w niej zapomniana maksyma poprawnego rozumowania:
Comparaison n´est pas raison... "Porównanie nie jest argumentem".
- A szkoda! Obyłoby się wówczas bez szytych grubymi nićmi opiniotwórczych
manipulacji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu