Reklama

Byłem kolegą i sąsiadem Karola Wojtyły (36)

Niedziela Ogólnopolska 8/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WACŁAW GRZYBOWSKI: - W czasie spotkania Ojca Świętego z braćmi góralami w ramach V pielgrzymki papieskiej do ojczystego kraju doszło również do bezpośredniego spotkania kolegów - maturzystów wadowickiego Gimnazjum...

EUGENIUSZ MRÓZ: - Było to 6 czerwca 1997 r. Zebraliśmy się w "Księżówce", budynku położonym przy drodze do Kuźnic, w Domu Rekolekcyjnym Konferencji Episkopatu Polski. Przed 150 laty budynek obecnej "Księżówki" zwał się "Adasiówką". W 1910 r. został wykupiony przez świeżo powstałe Towarzystwo Domu Zdrowia dla Kapłanów Katolickich. Ów Dom Zdrowia Księży, zwany od tamtego momentu "Księżówką", był nie tylko miejscem odnowy duchowej i fizycznej, lecz promieniującym na trzy zabory ośrodkiem patriotyzmu, miejscem, gdzie tworzyła się więź łącząca wszystkich polskich kapłanów.
Od samego początku istnienia "Księżówki" pracują tam Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi ze Lwowa. Oczarowani śpiewem sióstr lwowianek, tłumnie ściągają do kaplicy okoliczni górale.
Przed nami kontury majestatycznego Giewontu - szczytu, który zdobywaliśmy z Karolem i jego ojcem, wielkim miłośnikiem górskich wędrówek. Zasiedliśmy w jadalni pełnej białych i żółtych lilii. Z oddali dochodził radosny śpiew i dźwięki kapel góralskich. Z przyjemnością wchłanialiśmy zapach przylegającego od strony zachodniej lasu świerkowo-jodłowego.
Ojciec Święty, w znakomitym humorze, podchodził do każdego z nas, przytulał do swej szerokiej piersi, ogarniał ramionami w serdecznym uścisku. Z każdym z nas zamieniał kilka słów, pytał o nasze rodziny, jak nam się wiedzie na emeryckim wikcie, o kolegów, którzy nie mogli przyjechać na tatrzańskie spotkanie.
Nie było żadnego dystansu, żadnych barier, prawdziwie koleżeńska, serdeczna atmosfera. Mimo że z Karolem spotykaliśmy się wielokrotnie - w Wadowicach, Krakowie, w Watykanie, Castel Gandolfo, każde z nim spotkanie przeżywamy inaczej, ale każde głęboko zapada w nasze serca, krzepi i wzbogaca.

- Czy może Pan powiedzieć naszym Czytelnikom, jaki był temat rozmowy Ojca Świętego z jego szkolnymi kolegami?

- Jan Paweł II szczególnie się ucieszył, gdy zobaczył Karola Hagenhubera, który o rok później zdawał maturę. Przyleciał zza Wielkiej Wody, by spotkać się z Ojcem Świętym. Jego szczególnie uścisnął Papież, żartując: "Spotkały się dwa Karole. Pamiętam Waszą cukiernię w rynku, znakomite kremówki po 10 groszy".
Karol odziedziczył imię po ojcu. Hagenhuber senior pochodził z Wiednia. Sztuki cukierniczej uczył się na dworze cesarskim. Miał własną recepturę na kremówki: ciasto francuskie na maśle, żadnych innych tłuszczów, żółtka bite na parze, ani kropli alkoholu. Karol umiał dobrze fotografować i retuszować. W naszym szkolnym teatrze był charakteryzatorem. Jego nazwisko widnieje w programie wystawionej w lutym 1938 r. sztuki Wyspiańskiego Zygmunt August.
Wojenne losy rzuciły Karola na Bałkany, gdzie w albańskiej partyzantce walczył przeciwko hitlerowskim Niemcom. Wrócił do Wadowic, lecz nie mógł znieść komunistycznego reżimu. Przedostał się do amerykańskiej strefy okupacyjnej, służył w kompanii wartowniczej w Dachau. Tam poznał Wierę, swą późniejszą żonę.
Karol Hagenhuber, któremu niejeden raz w oczy zaglądała śmierć, zwłaszcza w walkach o obronę Tirany, płakał w uścisku z Papieżem jak bóbr. Na to tatrzańskie spotkanie Karol przywiózł zadedykowany Ojcu Świętemu własny wiersz. Oto pierwsza zwrotka:
Ojcze Święty, Ty zakłóciłeś spokój mej duszy!
Kolego szkolny z dawnych młodych lat,
Nic mego serca tak już nie wzruszy,
Jak dzień Twej chwały, co poruszył świat.
Rozmawiając natomiast z Danką Pukłówną, dziś Gruszczyńską, z Warszawy, jedną z trzech gracji (tak były nazywane również Kazia Żakówna i Halina Królikiewiczówna), z którymi najczęściej kreował główne role w naszym międzyszkolnym teatrze amatorskim, Jan Paweł II wspomniał: "Danusiu, w tym samym dniu przystępowaliśmy do Komunii św. Twoja mama Zofia zaprowadziła nas w komunijnych strojach do fotografa" .
Rozmawialiśmy również o wspaniałej inicjatywie Ojca Świętego, Papieża Nadziei, który zaprosił na zjazd do grobu św. Wojciecha w Gnieźnie - apostoła jednoczącej się Europy - prezydentów Czech, Słowacji, Węgier, Litwy, Ukrainy, Niemiec i Polski. Mówiąc o prezydencie Czech, Papież stwierdził: "Vaclav Havel to wspaniała postać".
Ojciec Święty pytał o losy wadowickiego Gimnazjum - dziś Liceum Ogólnokształcącego, przed rokiem minęła 130. rocznica jego powstania. "Chciałbym jeszcze raz zobaczyć i przeczytać słowa widniejące w westybulu naszego Gimnazjum" - nieco zamyślony zwrócił się do nas. Zaledwie wyrzekł to życzenie, pod sklepieniem obszernego refektarza " Księżówki" popłynęły rytmicznie skandowane przez nas słowa rzymskiego poety, filozofa z I wieku przed narodzeniem Chrystusa - Albiusa Tibullusa, przyjaciela Horacego i Owidiusza, jednego z głównych elegików rzymskich:
Casta placent superis pura, cum veste venite et manibus puris sumite fontis aouam
(To, co czyste, podoba się niebiosom, przybywajcie w czystej szacie i czystymi rękoma czerpcie wodę ze źródła).
Ta wspaniała filozoficzna inskrypcja, wypisana antykwą, widniejąca w westybulu naszego Gimnazjum od 1890 r., witała każdego wstępującego w progi Alma Mater Vadoviciensis. To swoiste vademecum; słowa te zachęcały do nauki w prawdzie, były naszym cennym drogowskazem w latach młodości, a i na dalsze lata.
Recytowaliśmy również, jak na każdym spotkaniu, pierwsze strofy Iliady Homera. Recytowaliśmy poprawnie, nasi profesorowie języka greckiego - Tadeusz Szeliski i Zbigniew Czaderski zapewne daliby nam pozytywne noty.
Na zakończenie tego tak pełnego głębokich, radosnych przeżyć spotkania, które trwać miało 15 minut, a przeciągnęło się do ponad pół godziny, Ojciec Święty z uśmiechem zwrócił się do nas: " Za rok sześćdziesięciolecie naszej matury. Zapraszam Was do siebie. Przybywajcie, abyśmy mogli swobodnie i długo porozmawiać".

CDN.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Apostoł ubogich i cierpiących

Św. Stanisław Kazimierczyk

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Więcej ...

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

2024-05-04 09:55

Adobe.Stock

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Wiara

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej