Reklama

Czas reprywatyzacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pragnienie posiadania toczy ludzkość nie od wczoraj. Już w Raju Pierwsi Rodzice ulegli podszeptowi Zła, wzniecającemu pragnienie niczym niekrępowanej wolności i zawłaszczenia atrybutów, przed którymi ostrzegał ich Stwórca. Pasja gromadzenia stała się jedną z najbardziej wyrazistych cech homo sapiens. Od raczkującego maleństwa po wiek sędziwy. Od gromadzenia rzeczy - coraz więcej rzeczy - do władzy nad innymi. Na szczęście, również wiedzy. Jest to naturalny proces - w końcu własność i hierarchia nie jest niczym zdrożnym - i niegroźny, jeżeli nie zostanie zdeformowany. Jeśli nie zostanie zatrzymany w rozwoju. O ile nie zostaną zachwiane proporcje. Proporcje pomiędzy " brać" a "dawać"; "mieć" a "być".
Człowiek wzrastając w naturalnym, zdrowym otoczeniu, coraz bardziej dostrzega owe odniesienia. Zaczyna stosować je w życiu. I uświadamiać, jak bardzo dawanie jest konieczne i korzystne dla " brania". Staje się istotą społeczną, starającą się działać roztropnie dla wspólnego dobra. Bywa jednak, że proces dojrzewania z różnych przyczyn zostaje wypaczony, zamknięty na poziomie prymitywnych bodźców emitowanych przez infantylne ego. Wtedy świat i definicje szczęścia zostają zredukowane do regenerowanych atrybutów witalności i pozorów budowania wolności. W istocie będących mieszanką sentymentów, mrzonek i dogmatów - w dodatku, dla dodania animuszu, nazywanych realistycznym, a nawet naukowym podejściem do rzeczywistości. Etap ten określmy - za klasykiem - młodzieńczą chorobą lewicowości. Przy czym dajmy miano "lewicowości" wszystkiemu, co nie jest prawicowością. Tej zaś szukajmy w gmachu budowanym - w myśli, mowie i uczynku - na potężnym fundamencie zasad danych rasie ludzkiej w Dekalogu. Bowiem czy ktoś potrafił wskazać i uzasadnić lepszy, w niezliczonym ciągu ponawianych prób? (Bo przecież nie prof. P. Singer w wersetach swego morderczego Pentalogu...). "Materialiści nie zaszkodzili sprawom Boskim; ale zaszkodzili sprawom doczesnym, jeśli jest to dla nich jakąś pociechą. Tytani nie wdarli się do nieba; spustoszyli świat" - zauważył słusznie Gilbert Keith Chesterton. Jaką cenę płaci ludzkość za "uwolnienie się" od bezpośredniej Boskiej opieki, wiemy aż nadto dobrze, doświadczając burz tego świata - jak pokolenia przed nami i jak doznawać przyjdzie następnym.
Przedefiniowywano, interpretowano, "cywilizowano" uwierające wskazania, próbowano zmieniać rzeczywistość dotknąwszy ledwie jej rąbka, aby wreszcie wszelkie zło wypatrzyć w Kościele i w religii - "opium dla mas" - jak wydumał po pierwszych młodzieńczych satanistycznych uniesieniach dojrzały już Marks. Kończyło się zaś przeważnie tym, że: "Ludzie, którzy zaczęli zwalczać Kościół w imię wolności i człowieka, odrzucają w końcu wolność i człowieka, byleby tylko walczyć z Kościołem" ( G. K. Chesterton).
Historia rejestrowała demokracje i tyranie. Wzrastały i upadały ogromne imperialne mocarstwa i maleńkie księstewka. Eksperymentowały ochlokracje, plutokracje i antyteistyczne totalitaryzmy. Sadowiły się rządy oświecone i rządy ciemniaków. We wszystkich - dla asekuracji powiedzmy: prawie wszystkich - chodziło o posiadanie: Ziemi. Warowni ( teraz się mówi nieruchomości). Skarbów (teraz się mówi kapitału). Wiernych, a przynajmniej posłusznych poddanych (teraz się mówi świadomych obywateli). Oraz Racji i Mocy! Twierdzono, że moc ową daje mądrość ludu. I odwrotnie - wszechpotęga wypływać miała z upaństwowienia rozumu i poddania go geniuszowi ubóstwionego władcy.
To, czego doświadczamy obecnie, jest wyłącznie jednym z wariantów konfiskaty wolności. Zawłaszczenia najgroźniejszego - sięgającego umysłu, wiedzy, intelektu, sumienia, woli, wreszcie duszy człowieka. Zmieniającego niepowtarzalną, wolną jednostkę w element statystyczny masy ludzkiej, siły roboczej lub populacji poprodukcyjnej. Przydatnej czasowo lub podlegającej eliminowaniu. Zmasowany nacisk impulsów informacyjnych (wszystko jest informacją), wysyłanych przez niby-niezależne, zróżnicowane i otwarte publikatory - otwarte na zamówienia dysponentów; przez niby-urozmaiconą twórczość "artystyczną" - będącą często patologicznym, wulgarnym zapisem pustki i przerostu ambicji nad możliwościami; przez niby-tolerancyjne, koncesjonowane mgliste elity - skoncentrowane na wyczuwaniu prądów wznoszących, zwalczające bezpardonowo prawdziwie alternatywne poglądy; wszystko to - wraz z naciskiem ekonomicznym oraz skierowaniem uwagi na najprostsze, stymulowane instynktami uciechy - ma ukształtować "małowolnego" człowieka Nowej Ery. Człowieka czy robota?... Regres człowieczeństwa to logiczna konsekwencja ogłupienia i zniewolenia jednostki. Mówi się - Cóż robić? Takie czasy... "Zawsze łatwo jest pozwolić, by doszły do głosu czasy, w których się żyje; trudno nie dopuścić do tego, by samemu utracić głos" (G. K. Chesterton).
Prawdziwa idea służąca człowiekowi rodzi się i rozwija jedynie w umysłach naprawdę wolnych ludzi. Ona i tylko ona może być budulcem następnych pięter cywilizacji życia. Alternatywą jest piekło kultury śmierci. I cóż z tego, że ktoś kiedyś - być może - będzie miał szansę na tragizowanie: "Ludzie ludziom zgotowali taki los". To już było...
W czasach hałaśliwych haseł reprywatyzacyjnych trzeba z całą mocą walczyć o prywatyzację najważniejszą - umysłów. Czy nie stać nas na powszechne sięgnięcie po zagrabianą własność: Po wiedzę? Po prawdę? Po mądrość? (Prawda to zgodność rzeczy z jej pojmowaniem, a mądrość - według arystotelesowskiej wykładni - to poznanie w świetle najgłębszych przyczyn). Czy nie czas na reprywatyzację intelektu i woli? Na autentyczny dialog wolnych członków rodziny ludzkiej, społeczeństw, narodów? Na oczyszczenie z propagandowo-indoktrynacyjnych śmieci? Podjęcie ciągłego wysiłku zmiany proporcji rozgorączkowanego " jak" z fundamentalnym - "dlaczego"?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Bóg nie wstydzi się ludzkiego życia

2025-12-29 08:33

Adobe Stock

Więcej ...

Człowiek najbardziej potrzebuje Miłosierdzia - ostatnie pożegnanie ks. Henryka Matuszaka

2025-12-29 13:52
Trumna z ciałem ks. Henryka Matuszaka

ks. Łukasz Romańczuk

Trumna z ciałem ks. Henryka Matuszaka

W Oławie odbył się pogrzeb ks. Henryka Matuszaka. Jego ostatniej drodze towarzyszył bp Jacek Kiciński CMF, kapłani, rodzina oraz licznie zgromadzeni wierni z parafii, w którym posługiwał zmarły kapłan.

Więcej ...

USA: powstaje cyfrowa biblioteka relikwii z całego świata

2025-12-29 15:34

Karol Porwich/Niedziela

W Stanach Zjednoczonych powstaje The Relic Project - cyfrowa biblioteka relikwii z całego świata. Ma ona przypominać o ich duchowym znaczeniu i ich roli w życiu chrześcijańskim. Projekt ma być również zachętą do kultu relikwii, będącego pomocą w modlitwie i nawróceniu, poprzez kontemplację Boga w życiu jego świętych.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

„Brat” to najpierw ktoś bliski we wspólnocie, ten,...

Wiara

„Brat” to najpierw ktoś bliski we wspólnocie, ten,...

Przeżył radykalne nawrócenie i zmienił styl życia

Wiara

Przeżył radykalne nawrócenie i zmienił styl życia

Po pożarze kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Będzie...

Kościół

Po pożarze kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Będzie...

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kościół

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Kościół

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku