Ps 65 [64], 2-3. 9. 12-13 - z Jutrzni na wtorek II tygodnia
1. Sięgając do różnych Psalmów z Liturgii Godzin, dochodzimy
do hymnu, który w ostatniej swojej części urzeka przede wszystkim
fascynującym opisem wiosny (por. Ps 65 [64], 10-14), sceną pełną
świeżości, przyozdobioną kolorami i bogatą w okrzyki radości.
Psalm 65 [64] ma w rzeczywistości bogatszą strukturę,
utworzoną z dwóch różnych ujęć: na początku pojawia się temat historyczny
- przebaczenie grzechów i gościna u Boga (por. w. 2-5); następnie
ukazany jest kosmiczny zakres działania Boga w odniesieniu do mórz
i gór (por. w. 6-9a); wreszcie mamy rozwinięty opis wiosny (por.
w. 9b-14): w słonecznej i suchej panoramie Bliskiego Wschodu żyzny
deszcz jest wyrazem wierności Pana wobec stworzenia (por. Ps 103,
13-16). Według Biblii, stworzenie jest siedzibą człowieczeństwa,
a grzech jest zamachem na porządek i doskonałość świata. Nawrócenie
i przebaczenie przywracają więc jedność i harmonię wszechświata.
2. W pierwszej części Psalmu znajdujemy się wewnątrz
świątyni na Syjonie. To tam przybywa lud z całym swym bagażem nędzy
moralnej, aby błagać o wyzwolenie od zła (por. Ps 65 [64], 2-4a).
Uzyskawszy rozgrzeszenie, wierni czują się gośćmi Boga, są Mu bliscy,
gotowi zasiąść do Jego stołu i uczestniczyć w świętowaniu przyjaźni
z Bogiem (por. w. 4b-5).
Pan, który obecny jest w świątyni, ukazany jest w perspektywie
chwalebnej i kosmicznej. Mówi się bowiem, że jest On "nadzieją wszystkich
krańców ziemi i mórz dalekich... swoją mocą utwierdza góry... uśmierza
burzliwy szum morza, huk jego fal... przejęci są trwogą z powodu
Jego cudów mieszkańcy krańców ziemi" ze Wschodu i Zachodu (w. 6-9)
.
3. W ramach tej czci oddawanej Bogu Stwórcy spotykamy
się z wydarzeniem, na które chcielibyśmy zwrócić szczególną uwagę.
Pan potrafi uśmierzać także burzliwy szum morskich fal, które w Biblii
symbolizują chaos przeciwstawny porządkowi stworzenia (por. Hi 38,
8-11). Jest to sposób wysławiania Bożego zwycięstwa nie tylko nad
nicością, lecz również nad złem: dlatego do "szumu morza" i "huku
jego fal" dołącza się "zgiełk ludów" (por. Ps 65 [64], 8), czyli
bunt pyszałków.
Doskonale wyjaśnia to św. Augustyn: "Morze jest figurą
tego świata: gorzkie od soli, wstrząsane burzami, gdzie ludzie ze
swoimi przewrotnymi i nieuporządkowanymi żądzami stają się jak ryby,
które pożerają się nawzajem. Patrzcie na to złe morze, to gorzkie
morze, okrutne z powodu swoich fal! Nie postępujmy tak, bracia, ponieważ
Pan jest nadzieją wszystkich krańców ziemi" (Esposizione sui Salmi,
Rzym 1990, s. 475).
Wniosek, który podpowiada nam Psalm, jest łatwy: ten
Bóg, który usuwa chaos oraz zło świata i historii, może przezwyciężyć
i przebaczyć zło i grzech, jakie modlący się nosi w sobie i przedstawia
w świątyni, mając pewność, że Bóg go oczyści.
4. W tym momencie wchodzą na scenę inne wody: życia i
obfitości, które na wiosnę zraszają ziemię i uosabiają nowe życie
rozgrzeszonego wiernego. Końcowe wersety Psalmu (por. Ps 65 [64],
10-14), jak powiedzieliśmy, kryją w sobie wielkie piękno i znaczenie.
Bóg nasyca ziemię popękaną od suszy i zimowego mrozu, pojąc ją deszczem.
Pan jest podobny do rolnika (por. J 15,1), który uprawia zboże i
dzięki swej pracy pozwala rosnąć trawom. Przygotowuje glebę, nawadnia
bruzdy, rozdrabnia skiby, zrasza każdą część swego pola. W opisie
tego pełnego miłości działania Stwórcy w stosunku do ziemi, która
przemienia się jakby w żywe stworzenie, Psalmista posługuje się słowami: "
Łąki się stroją trzodami, doliny okrywają się zbożem, razem śpiewają
i wznoszą okrzyki radości" (w. 14). Sugestywne w związku z tym są
także słowa związane z symbolem ubioru: "Stepowe pastwiska są pełne
rosy, a wzgórza przepasane weselem" (w. 13-14). Jest obraz łąki bielejącej
owcami; są wzgórza przepasane winnicami będącymi znakiem radości
z ich owoców - czyli wina, które "weseli serce człowieka" (Ps 103,
15); doliny odziane są złotym płaszczem żniw. Werset 12 mówi także
o uwieńczeniu, co każe myśleć o wiankach ze świątecznych uczt, które
zaproszeni goście wkładali sobie na głowę (por. Iz 28, 1.5).
5. Wszystkie stworzenia razem, jakby w procesji, zwracają
się do swego Stwórcy i Pana, tańcząc i śpiewając, wielbiąc Go i modląc
się. Jeszcze raz przyroda staje się wymownym znakiem Bożego działania;
jest księgą otwartą dla wszystkich, gotową do ukazania orędzia pozostawionego
w niej przez Stwórcę, aby "z wielkości i piękna stworzeń poznawać
przez podobieństwo ich Stwórcę" (Mdr 13, 5; por. Rz 1, 20). W tej
liryce zlewają się razem kontemplacja teologiczna i natchnienie poetyckie,
stając się uwielbieniem i chwałą.
Psalmista ze swoją pieśnią dąży do głębszego spotkania,
które łączy stworzenie i odkupienie. Jak ziemia na wiosnę powstaje
przez działanie swego Stwórcy, tak człowiek powstaje ze swego grzechu
przez działanie Odkupiciela. Stworzenie i historia znajdują się w
ten sposób pod opatrznościowym i zbawczym okiem Pana, który zwycięża
groźne i niszczycielskie wody, a daje wodę, która oczyszcza, nawadnia
i zaspokaja pragnienie. Pan bowiem "leczy złamanych na duchu i przewiązuje
ich rany", ale także "niebo okrywa chmurami, deszcz przygotowuje
dla ziemi, sprawia, że góry wypuszczają trawę" (Ps 146, 3. 8).
Psalm staje się w ten sposób pieśnią ku czci łaski Bożej.
O tym transcendentnym i jedynym darze przypomina św. Augustyn, komentując
nasz Psalm: "Pan Bóg mówi ci w sercu: Ja jestem twoim bogactwem,
nie troszcz się o to, co obiecuje świat, ale o to, co obiecuje Stwórca
świata! Uważaj na to, co Bóg ci obiecuje, jeżeli będziesz zachowywać
sprawiedliwość; a gardź tym, co obiecuje ci człowiek, aby cię oddalić
od sprawiedliwości. Nie troszcz się więc o to, co obiecuje świat!
Zważaj raczej na to, co obiecuje Stwórca świata" (Esposizione sui
Salmi, s. 481).
Z oryginału włoskiego tłumaczył o. Jan Pach - paulin
Pomóż w rozwoju naszego portalu