Uczestnicy modlili się w intencji zmarłych w minionym roku, także tych, spośród grona krwiodawców. Prosili również, aby zwiększała się liczba oddających krew.
– Przynosimy dar modlitwy i dar krwi, dzięki której mamy nadzieję wiele osób będzie cieszyć się życiem i zdrowiem – powiedział Rafał Chromiński i dodał, że dla wielu pielgrzymów krwiodawców ma to szczególne znaczenie, jest dziękczynieniem za łaskę zdrowia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Lucjan Zuzel z Mielca honorowym dawcą krwi jest od 1986r., od wielu lat pielgrzymuje na Jasną Górę, bo jak podkreśla – „od Matki otrzymujemy dobroć i czułość i chcemy je oddawać innym”. Podkreśla, że w krwiodawstwie nie jest ważne tylko oddawanie krwi, ale postawa chęci niesienia pomocy, gotowości do udzielenia jej potrzebującym. – Posuwam się w latach, ale mam dużo takiego honoru wobec Pana Boga i wierzę, że kiedyś, jeżeli Pan Bóg pozwoli, to tych wszystkich ludzi, których uratowałem własna krwią, to w wieczności zobaczę.
Reklama
Mszy św. na jasnogórskich Wałach przewodniczył ks. Zenon Surma, krajowy duszpasterz honorowych dawców krwi. Pielgrzymi odprawili nabożeństwo drogi krzyżowej, której rozważania odczytali przedstawiciele krwiodawców z całej Polski.
Honorowym krwiodawcą może zostać każda zdrowa osoba w wieku od 18 do 65 roku życia. Krew można oddawać w Regionalnych Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
Patronem honorowych dawców krwi jest św. Maksymilian Kolbe.
Krew to jeden z najbardziej pożądanych „leków”, jakimi dysponuje medycyna. Można ją uzyskać tylko od drugiego człowieka.
Duże zapotrzebowanie na krew wynika z rozwoju medycy i stosowania nowoczesnych metod leczenia. Dotyczy to głównie transplantologii (przeszczepianie narządów), onkologii, hematologii i chirurgii sercowo-naczyniowej.
Tylko w ciągu jednego roku w Polsce wykonuje się ok. 1,7 mln transfuzji krwi, które ratują życie i zdrowie ludzkie.