Wzywam teraz Was wszystkich, abyście przyłączyli się do mojej modlitwy, błagając Boga o pokój w Ziemi Świętej. Prośmy Najświętszą Pannę o orędownictwo, ażeby zakończyły się powodzeniem podjęte z różnych stron próby przezwyciężenia tragicznej sytuacji, w jakiej znajdują się tak już doświadczeni mieszkańcy tego regionu.
Jan Paweł II
(Na zakończenie audiencji generalnej - 10 kwietnia 2002 r.)
Jan Paweł II do Polaków
Reklama
Spotkanie Jana Pawła II z rodakami biorącymi udział w audiencji
generalnej 10 kwietnia br. należało do niezwykłych. Kiedy wymieniony
przez Papieża regionalny zespół z Męciny "Mali Męcinianie" wykonał
piosenkę zaczynającą się od słów: Tobie, Ojcze Święty, tu, na Watykanie...,
Jan Paweł II powiedział: "Teraz ja Wam zaśpiewam". I zaśpiewał: Chrystus
zmartwychwstan jest, nam na przykład dan jest, iż mamy z martwych
powstać, z Pan Bogiem królować. Alleluja.
Nie tylko Polacy z entuzjazmem przyjęli ten wyraz dobrej
formy i świetnego humoru Papieża, który zachęcony tą reakcją odśpiewał
jeszcze trzy zwrotki pieśni. Potem powrócił do tematu wygłoszonej
wcześniej po włosku katechezy: "Mówiliśmy dzisiaj o Psalmach, a to
są nasze psalmy o Zmartwychwstaniu. Psalmy paschalne, wielkanocne.
Czas wielkanocny trwa przez 50 dni. Życzę wszystkim, ażeby wytrwali
w łasce Bożej i w miłości wzajemnej. Niech będzie pochwalony Jezus
Chrystus!".
Zdaniem komentatorów, Ojciec Święty, mówiąc do Polaków: "
A teraz ja Wam zaśpiewam", odniósł się też do licznych w ostatnim
czasie komentarzy na temat swego rzekomo bardzo złego stanu zdrowia.
Przypomina się przy tej okazji słowa dyrektora Biura Prasowego Watykanu
- Joaquina Navarro-Vallsa, który przed kilkoma laty powiedział, że
najlepszym rzecznikiem Jana Pawła II jest on sam.
"I to jest Papież, którego niektórzy odsyłali już na
emeryturę i któremu wmawiali coraz gorszą formę?" - pytają dzisiaj
niektórzy watykaniści.
"Regina Coeli" z Papieżem
Reklama
7 kwietnia br. przed modlitwą Regina Coeli Jan Paweł II modlił
się za zakonników znajdujących się w Bazylice Narodzenia Pańskiego
w Betlejem. Ojciec Święty powiedział kilku tysiącom przybyłych pielgrzymów,
że w sposób szczególny myśli o franciszkanach oraz o prawosławnych
Grekach i Ormianach, którzy przeżywają trudne chwile w swoim klasztorze.
Na zakończenie pozdrowił zebranych na modlitwie w sanktuarium Bożego
Miłosierdzia w Łagiewnikach. Oto tekst papieskich rozważań:
"´Pokój wam!´ - tak Jezus zwraca się do Apostołów na
stronie Ewangelii dzisiejszej niedzieli, zamykającej oktawę Wielkanocy.
Pozdrowienie to znajduje w naszych sercach szczególnie głębokie echo
w tych chwilach, w obliczu utrzymywania się niepokojących starć w
Ziemi Świętej.
Dlatego właśnie wezwałem wszystkich synów Kościoła, by
złączyli się dzisiaj w zgodnym i usilnym błaganiu o pokój.
Pokój jest darem Boga. Sam Stwórca wpisał w serce ludzi
prawo szacunku dla życia. ´Kto przeleje krew ludzką, przez ludzi
ma być przelana krew jego, bo człowiek został stworzony na obraz
Boga´ - mówi Księga Rodzaju (Rdz 9, 6).
Gdy wszędzie wokół dominuje bezlitosna logika broni,
tylko Bóg może przybliżyć serca i myśli do pokoju. Tylko On może
dać siły konieczne do wyzwolenia się z nienawiści, z pragnienia zemsty
i do wejścia na drogę rokowań w celu porozumienia i pokoju.
Jakże można by zapomnieć, że Izraelczycy i Palestyńczycy,
idąc za przykładem Abrahama, wierzą w jednego Boga. Do Niego, którego
Jezus ukazał nam jako Ojca Miłosiernego, zanosimy dziś chóralną modlitwę
chrześcijan, powtarzających za św. Franciszkiem z Asyżu: ´Panie,
uczyń ze mnie narzędzie pokoju!´.
Moje myśli w tej chwili kieruję szczególnie ku wspólnotom
franciszkanów, Greków prawosławnych, prawosławnych Ormian, którzy
przeżywają ciężkie chwile w Bazylice Narodzenia Pańskiego. Wszystkich
zapewniam o mojej nieustannej modlitwie.
Liturgia dzisiejsza zaprasza nas, byśmy znaleźli w Bożym
Miłosierdziu źródło autentycznego pokoju, który przynosi nam Chrystus
Zmartwychwstały. Rany zmartwychwstałego i chwalebnego Pana stanowią
niezatarty znak miłości miłosiernej Boga do ludzkości. Z nich bije
światło duchowe, które rozjaśnia sumienia i napełnia serca pociechą
i nadzieją.
´Jezu, ufam Tobie!´, powtarzamy w tej złożonej i trudnej
godzinie, wiedząc, że potrzebujemy tego Bożego Miłosierdzia, które
ponad pół wieku temu Pan tak hojnie objawił św. Faustynie Kowalskiej.
Tam, gdzie najsurowsze są próby i trudności, tym usilniejsze
staje się wołanie do Pana Zmartwychwstałego i tym gorętsza prośba
o dar Jego Ducha Świętego, źródło miłości i pokoju.
Modlitwę naszą zawierzamy Maryi, którą w sposób szczególny
wspominać będziemy jutro, w święto liturgiczne Zwiastowania Pańskiego.
Tajemnica poczęcia Jezusa w łonie Dziewicy za sprawą Ducha Świętego
przypomina nam, że życie ludzkie przyjęte przez Chrystusa jest nietykalne
od pierwszego momentu. Kontemplacja tej tajemnicy każe nam odnowić
zobowiązanie do miłości, do przyjęcia życia. Zobowiązanie, które
łączy wierzących i niewierzących, ponieważ nikt nie ma wyłączności
na obronę i promocję życia, lecz są one zadaniem i obowiązkiem wszystkich.
Niechaj Panna Matka Miłosierdzia, która przy zwiastowaniu
Anioła poczęła Słowo Wcielone, pomoże nam respektować zawsze życie
i krzewić zgodnie pokój".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Stolica Apostolska zaniepokojona sytuacją na Bliskim Wschodzie
"Stolica Apostolska z najwyższym niepokojem śledzi sytuację
w Betlejem i stara się ustalić prawdziwość najnowszych wydarzeń"
- oświadczył 8 kwietnia br. watykański rzecznik - Joaquin Navarro-Valls.
Poinformował, że sekretarz do spraw stosunków z państwami - abp Jean-Louis
Tauran oraz nuncjusz apostolski w Izraelu - abp Pietro Sambi kontaktowali
się z władzami tego kraju, aby przypomnieć, że Stolica Apostolska "
za najwyższy priorytet uważa przestrzeganie status quo Miejsc Świętych"
.
"Tym bardziej - dodał Navarro-Valls - gdy ok. 200 mężczyzn
- z czego niektórzy uzbrojeni - pozostaje na terenie Bazyliki Narodzenia
Pańskiego, co nie ma precedensu w wiekowych dziejach chrześcijańskich
Miejsc Świętych".
Rzecznik przypomniał, że "zarówno Fundamentalne porozumienie
z 1993 r. między Stolicą Apostolską a Państwem Izrael, jak i Podstawowe
porozumienie z Autonomią Palestyńską z 2000 r. zawierają artykuły
sankcjonujące poszanowanie status quo Miejsc Świętych. (...) Jeżeli
doniesienia napływające w ostatnich godzinach z Betlejem miałyby
się potwierdzić, mielibyśmy do czynienia z pogorszeniem i tak już
dramatycznej sytuacji" - oświadczył rzecznik Watykanu.
Dokument o pobożności ludowej
Reklama
Prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów
- kard. Jorge Arturo Medina EsteMvez i kilku jego najbliższych współpracowników
przedstawili 9 kwietnia br. najnowszy dokument tej dykasterii - Dyrektorium
na temat pobożności ludowej i Liturgii. Ocenia ono pozytywnie wiele
przejawów tej pobożności, np. udział w pielgrzymce czy dotykanie
krzyża lub obrazu świętego.
Kardynał przyznał, iż jest sporo prawdy w dość stronniczej
opinii, że "prości ludzie odnajdują się łatwiej w pobożności ludowej"
. Dyrektorium przypomina zasady i przynosi wskazówki, które pozwolą "
dojrzeć harmonię między Liturgią a pobożnością ludową, o której mówili
ojcowie Soboru Watykańskiego II". Pobożność ludowa "stanowi skarb
Kościoła", jej bowiem przejawem są m.in. Różaniec i Droga Krzyżowa.
"To tylko dwa przykłady, które wystarczą jednak, by zdać
sobie sprawę, jaka jest stawka w tej grze" - podkreślił chilijski
Kardynał kurialny. Ponieważ są również głosy, że pobożność ludowa
to "przesądy przebrane za pobożność", Dyrektorium powstało z myślą
o refleksji nad tym zagadnieniem.
Kard. EsteMvez przypomniał, co o pobożności ludowej mówi
Vaticanum II i jakie miejsce zajmuje ona w odnowie posoborowej, postulowanej
przez Jana Pawła II, m.in. w jego liście apostolskim Vicesimus quintus
annus. Podkreślił, że jest ona bez wątpienia "wyrazem wiary".
Zwrócił uwagę, że "elementy ´zmysłowe´, ´cielesne´, ´widzialne´,
jakie cechują ten rodzaj pobożności, są znakiem wewnętrznego pragnienia
wiernych, by dać wyraz swego przylgnięcia do Chrystusa, miłości do
Panny Maryi, kultu świętych".
Sekretarz Kongregacji - abp Francesco Pio Tamburrino
uprzedził, że Dyrektorium jest dokumentem o charakterze duszpasterskim,
a nie katalogiem przejawów pobożności ludowej w różnych krajach świata.
Do biskupów należeć będzie ustalenie norm i przygotowanie praktycznych
wskazówek zgodnie z miejscową tradycją i formami pobożności ludowej
występującymi na terenie ich diecezji. Arcybiskup stwierdził, że
autorzy dokumentu przyjęli rok liturgiczny jako ramy analizy przejawów
tej pobożności, w której - jak podkreślił - wyraża się "dusza religijna
wpisana w naturę człowieka".
Audiencja dla prezydenta Havla
"Havel na Hrad" (Havel na Zamek) - ten slogan praskiej "aksamitnej
rewolucji" z 1989 r. przypomniał Jan Paweł II w czasie audiencji
dla prezydenta Republiki Czeskiej, która odbyła się 6 kwietnia br.
Ojciec Święty mówił po polsku, gość odpowiadał w swoim języku. Jan
Paweł II podkreślił jego rolę w obaleniu komunizmu i życzył wszelkiej
pomyślności. Vaclaw Havel ofiarował Papieżowi szklany świecznik oraz
zbiór swoich przemówień. Biorąc książkę do rąk, Ojciec Święty powiedział: "
Z polskiego na czeski łatwo zrozumieć".
Zaraz potem Papież przyjął w Sali Klementyńskiej ponad
200-osobową grupę młodzieży z archidiecezji Rouen we Francji. Goście
tak głośno bili mu brawo, że słychać było w całym Pałacu Apostolskim.
Młodzi Francuzi wyszli z krótkiego spotkania rozradowani.
Watykan o klonowaniu człowieka
Klonowanie człowieka to zbrodnia przeciwko ludzkości, uważa
przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny - kard. Alfonso LoMpez
Trujillo. W wywiadzie dla dziennika Corriere della Sera kolumbijski
Kardynał wyraża przekonanie, że ten, kto dopuści się klonowania,
powinien stanąć przed międzynarodowym trybunałem.
Z rozgoryczeniem zwraca on uwagę, że mimo rezolucji w
tej sprawie zarówno Światowej Organizacji Zdrowia, jak i Parlamentu
Europejskiego, Rady Europy oraz ONZ, parlamenty krajowe nie podjęły
żadnych inicjatyw legislacyjnych w tej kwestii. Wyjątek stanowi Japonia. "
Pierwszy krok, najpilniejszy, to przyjęcie podobnych ustaw przez
pozostałe parlamenty, tak aby klonowanie było zakazane wszędzie jako
czyn zbrodniczy. W przyszłości czyny te powinny zostać uznane za
zbrodnię przeciwko ludzkości" - mówi kard. LoMpez Trujillo. Przypomina,
że klonowanie człowieka "stanowi naruszenie prawa każdej istoty ludzkiej
do posiadania ojca i matki, udaremnia pojęcie ojcostwa, macierzyństwa
i synostwa, przekreśla genealogię i pomniejsza rolę rodziny".