Prawie 100 tys. pielgrzymów z kraju i zagranicy przybyło w
niedzielę 7 kwietnia do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach,
aby przy grobie św. Faustyny prosić miłosiernego Boga w intencjach
pokoju w Ziemi Świętej oraz sierpniowej pielgrzymki Jana Pawła II
do Ojczyzny. Jeśli Opatrzność pozwoli, pielgrzymi szlak Ojca Świętego
będzie wiódł właśnie przez Łagiewniki, gdzie kończy się już budowa
monumentalnego sanktuarium, które Papież wówczas konsekruje.
Niedzielnym uroczystościom w Łagiewnikach przewodniczył
arcybiskup senior Stanisław Szymecki z Białegostoku. Razem z nim
koncelebrowało Mszę św. odpustową 76 kapłanów. W wygłoszonej homilii
Ksiądz Arcybiskup nawiązał m.in. do słów Ojca Świętego, który powiedział
w Krakowie, że Polacy powinni być apostołami Miłosierdzia Bożego,
wszak z naszego narodu wyszła św. Faustyna, do której Chrystus zwrócił
się słowami: "Powiedz zbolałej ludzkości, niech się przytuli do Miłosiernego
Serca Mojego, a ją napełnię pokojem".
Prosta i skromna polska zakonnica została wybrana do
ogłoszenia światu nadejścia czasu Bożego Miłosierdzia. Świadczy o
tym niezwykła popularność Koronki do Miłosierdzia Bożego, niezliczona
ilość łask, tysiące ludzi nawróconych i pocieszonych. "Niech łaska
Miłosierdzia nie daje nam spokoju. Niech otworzy nas na wszystko,
co jest cierpieniem wokół nas. Tylko Bóg może przemienić ludzi, nawet
tych najbardziej zawziętych" - mówił abp St. Szymecki, mając na myśli
bolesne wydarzenia na Bliskim Wschodzie.
Z okna Pałacu Apostolskiego w Watykanie przemówił również
Jan Paweł II, pozdrawiając zgromadzonych pielgrzymów, jednocząc duchowo
modlących się wiernych w Watykanie, w Łagiewnikach, a także zebranych
przed telewizorami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu