Dramatyczna sytuacja w Bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem
Trwa oblężenie Bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem przez
wojska izraelskie. Prezydent Mosze Kacaw odrzucił propozycję Kościołów
chrześcijańskich w Ziemi Świętej, które chciały się podjąć wyprowadzenia
z Bazyliki Palestyńczyków (stwierdził on, że "terrorystów nie wypuści
wolno"). Natomiast franciszkanie oświadczyli, że nie są zakładnikami
Palestyńczyków i obawiają się o ich los.
Według informacji franciszkanów, w Bazylice stale rośnie
liczba ofiar. Jeden z Palestyńczyków został zabity przez snajpera
podczas gaszenia pożaru, jaki spowodowali żołnierze izraelscy w pomieszczeniach
klasztoru. Następny został ciężko postrzelony (jego stan jest krytyczny)
. Podczas przekazywania leków przez okno w kompleksie budynków od
strony klasztoru ormiańskiego, 10 kwietnia br., zraniono zakonnika.
Uwięzionym w Bazylice zaczyna już brakować żywności; mimo uzgodnień
na ten temat, wciąż nie dostarcza się im ani prądu, ani wody. Kompleks
budynków wokół Bazyliki znajduje się pod ciągłym ostrzałem armii
izraelskiej.
Biskupi apelują o pokój w Ziemi Świętej
Reklama
Przewodniczący amerykańskiej Konferencji Biskupów - bp Wilton
D. Gregory wezwał administrację prezydenta G. W. Busha do bardziej
zdecydowanych działań na rzecz pokoju w Ziemi Świętej. Także przewodniczący
Episkopatu Anglii i Walii - kard. Cormac Murphy-O´Connor zaapelował
do wspólnoty międzynarodowej o "podwojenie wysiłków na rzecz sprawiedliwego
pokoju".
Ostatnie wydarzenia wymagają, zdaniem bp. Gregory´ego,
stanowczej interwencji zarówno USA, jak i wspólnoty międzynarodowej.
Jednocześnie biskup zdecydowanie potępił izraelską okupację terytoriów
Autonomii Palestyńskiej. Natomiast kard. O´Connor stwierdził m.in.,
że "przywódcy izraelscy i palestyńscy muszą porzucić złudzenia, iż
można cokolwiek osiągnąć drogą przemocy i raz jeszcze zaangażować
się w negocjacje pokojowe. (...) Powinno się uznać prawo Palestyńczyków
do życia we własnym, suwerennym państwie, wolnym od jakiejkolwiek
dominacji czy interwencji militarnych".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zabito kapłana, który udzielał Komunii św.
Falę protestów w kolumbijskim społeczeństwie wywołały kolejne
ataki wymierzone przeciwko Kościołowi katolickiemu w tym kraju. 6
kwietnia br. w miejscowości La Argentina zamordowano tamtejszego
proboszcza. Gdy ks. Juan Ramón Nxnez sprawował Mszę św., do kościoła
wtargnęło 2 uzbrojonych napastników, najprawdopodobniej członków
lewackiego ugrupowania Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii. Kule
ugodziły kapłana w chwili, gdy udzielał Komunii św.
Tego samego dnia na terenie Kolumbii bojówkarze z ugrupowania "
Siły Wyzwolenia Narodowego" porwali 2 księży. Do opuszczenia kraju
zmuszono także kolejnego współpracownika zamordowanego niedawno abp.
Cali IsauMasa Duarte Cancino. Sekretarz ds. środków społecznego przekazu
przy kolumbijskim Episkopacie - o. Gersain Paz kilkakrotnie otrzymywał
pogróżki, że zostanie zabity.
"Klonowanie człowieka to zbrodnia przeciwko ludzkości"
Reklama
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny - kard. Alfonso
LoMpez Trujillo w wywiadzie dla dziennika Corriere della Sera wyraża
przekonanie, że ten, kto dopuści się klonowania człowieka, powinien
stanąć przed międzynarodowym trybunałem, gdyż jest to zbrodnia przeciwko
ludzkości. Z rozgoryczeniem zwraca on uwagę, że - mimo rezolucji
w tej sprawie zarówno Światowej Organizacji Zdrowia, jak Parlamentu
Europejskiego, Rady Europy oraz ONZ - parlamenty krajowe nie podjęły
żadnych inicjatyw legislacyjnych w tej kwestii. Wyjątek stanowi Japonia. "
Pierwszy krok, najpilniejszy, to przyjęcie podobnych ustaw przez
pozostałe parlamenty, tak aby klonowanie było zakazane wszędzie jako
czyn zbrodniczy" - powiedział kard. Trujillo. Przypomniał on, że
klonowanie człowieka "stanowi naruszenie prawa każdej istoty ludzkiej
do posiadania ojca i matki, udaremnia pojęcie ojcostwa, macierzyństwa
i synostwa, przekreśla genealogię i pomniejsza rolę rodziny".
Do krytyki włoskiego genetyka - prof. Severino Antinoriego,
który przyznał się do sklonowania człowieka, przyłączył się także
we włoskim radiu publicznym RAI o. Gino Concetti, teolog watykańskiego
dziennika L´Osservatore Romano.
Wciąż giną chrześcijanie
W Ambon, stolicy archipelagu Moluki, ponownie wzrosło napięcie.
3 kwietnia br. w zamachu bombowym zginęło tam 4 chrześcijan, a co
najmniej 63 osoby zostały ranne. Następnie na ulice wyszli demonstranci,
którzy spalili siedzibę biura gubernatora prowincji Saleha Latuconsina.
Uczestnicy manifestacji protestowali przeciwko bezczynności władz
lokalnych, które nie starają się przestrzegać warunków porozumienia
pokojowego między muzułmanami a chrześcijanami, podpisanego 12 marca
w Malino (Sulawesi). Porozumienie to miało położyć kres konfliktowi
na Molukach, w którym dotychczas zginęło 15 tys. osób.
Centrum kryzysowe katolickiej diecezji Ambonu doniosło,
że bomba eksplodowała przed restauracją w zamieszkanej głównie przez
chrześcijan części miasta. Wybuch zniszczył wiele okolicznych sklepów.
Do tej pory policja nie ustaliła, kim byli sprawcy zamachu.
ROSJA
Reklama
Przywódcy religijni Rosji - Kościoła prawosławnego, muzułmanów,
buddystów i żydów - we wspólnym oświadczeniu zaapelowali o zakończenie
przemocy w Ziemi Świętej.
"Nasilająca się fala przemocy zagraża stosunkom międzyreligijnym
nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale również na całym świecie" - podkreślili
członkowie Rosyjskiej Rady Międzyreligijnej w oświadczeniu, które
opublikowały 9 kwietnia br. rosyjskie media. Wezwali oni strony konfliktu,
aby podjęły dialog, który doprowadzi do sprawiedliwego i trwałego
pokoju pomiędzy wszystkimi mieszkańcami Ziemi Świętej.
Również rosyjskie MSZ potępiło stosowanie przemocy w
rejonach miejsc świętych, oświadczając: "Stosowanie przemocy przeciwko
miejscom świętym, pomnikom historii i kultury jest nie do przyjęcia"
.
HISZPANIA
"Życie samo w sobie stanowi najwyższą wartość na wszystkich swoich etapach" - powiedział przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia, abp Javier Lozano BarragaMn, podczas odbywającej się w Madrycie światowej konferencji na temat starzenia się ludności, zorganizowanej przez ONZ. Delegat Stolicy Apostolskiej zwrócił uwagę, że "osoby w podeszłym wieku czują się nieraz bezużyteczne w dzisiejszym świecie, nastawionym na coraz większą wydajność". Arcybiskup przypomniał, że w świecie jest dziś ponad 600 mln osób, które przekroczyły 60. rok życia. "Coraz więcej z nich żyje w opuszczeniu" - stwierdził.
FRANCJA
Biskup Szanghaju Aloysius Jin Luxian, 85-letni jezuita, w wywiadzie
dla francuskiego dziennika La Croix pesymistycznie ocenia perspektywę
zmian
represyjnej polityki władz chińskich wobec wspólnot religijnych.
Zdaniem należącego do oficjalnego Kościoła ("patriotycznego") biskupa,
w jego ramach dają się zauważyć dwa prądy: część wiernych popiera
politykę komunistycznych władz, które są niechętne Watykanowi, i
ci są w mniejszości; jednak zdecydowana większość pragnie jedności
z Papieżem.
Bp Aloysius Jin Luxian 15 lat spędził w więzieniu. Następnie
12 lat bez prawa sprawowania funkcji kapłańskich przebywał na wygnaniu
w północnej części Chin. W 1988 r. został przez władze w Pekinie
oficjalnie uznany za biskupa diecezji Szanghaju.
BIAŁORUŚ
Przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi -
kard. Kazimierz Świątek obchodził 63-lecie posługi kapłańskiej. Miejscem
uroczystości była katedra w Pińsku, w której 8 kwietnia 1939 r. przyjął
on święcenia kapłańskie z rąk sługi Bożego
bp. Zygmunta Łozińskiego. 8 kwietnia br. Jubilat przewodniczył
Mszy św., w której uczestniczyli licznie kapłani, seminarzyści, ministranci
i wierni z całego miasta i z wielu rejonów diecezji pińskiej. W wypowiedzi-wspomnieniach
Kardynał łamiącym się ze wzruszenia głosem wspominał m.in. swoje
dzieciństwo i młodość. Podkreślił, że dar powołania zawdzięcza swej
matce, bp. Łozińskiemu i Matce Bożej Miłosierdzia z Ostrej Bramy.
Po Mszy św., na której zakończenie odśpiewano dziękczynne Te Deum,
obecni w świątyni dziękowali swemu pasterzowi za dotychczasową posługę
dla Kościoła na Białorusi i życzyli mu, aby jeszcze długo mógł pracować
na niwie Pańskiej.
TYDZIEŃ NA ŚWIECIE
Latem br. Jan Paweł II nie pojedzie na tradycyjne wakacje w górach z powodu licznych obowiązków i podróży - poinformowano nieoficjalnie w Watykanie. W drugiej połowie lipca Papież uda się do Kanady, Meksyku i Gwatemali, a w sierpniu będzie z pielgrzymką w Polsce. W ostatnich latach Ojciec Święty odpoczywał na przemian w Dolomitach i w Dolinie Aosty.
Dramatyczna sytuacja w Ziemi Świętej była przedmiotem wystąpienia przedstawiciela Stolicy Apostolskiej podczas sesji Komisji Praw Człowieka ONZ w Genewie. Abp Diarmuid Martin przypomniał apele Jana Pawła II o pokój, a także podejmowane przez Watykan wysiłki dyplomatyczne, które mają na celu powstrzymanie przemocy w tym regionie. Wezwał także NZ do zajęcia się sprawą łamania praw człowieka na terenach objętych konfliktem zbrojnym. Powtórzył stanowisko Watykanu w sprawie Bliskiego Wschodu. Obejmuje ono m.in. odrzucenie niesprawiedliwości i upokorzeń, jakim poddany jest naród palestyński oraz zastosowanie się stron konfliktu do rezolucji ONZ.
Marsze przeciw izraelskiej ofensywie na terenach palestyńskich odbyły się na Bliskim Wschodzie, w USA oraz w Europie. We Francji i Belgii doszło nawet do podpaleń synagog. Incydenty te potępił Kościół katolicki.
Włoski ksiądz Stefan Caprio, od ponad 10 lat pracujący w 2 katolickich parafiach w Rosji (w Iwanowie i Władimirze), otrzymał zakaz wjazdu do tego kraju. Na moskiewskim lotnisku bezprawnie pozbawiono go wielokrotnej wizy wjazdowej.
Uprowadzony przez muzułmańskich ekstremistów w październiku ub.r. na Filipinach o. Giuseppe Pierantoni odzyskał wolność. Po sześciomiesięcznych pertraktacjach włoski misjonarz ze Zgromadzenia Misjonarzy Najświętszego Serca (sercanów) został przekazany filipińskim żołnierzom.
W Peru rozpoczęła pracę Komisja Prawdy, powołana dla ujawnienia zbrodni wojny domowej z lat 1980-2000, którą toczyli z państwem i ludnością cywilną opętani ideologią komunistyczną maoistowscy terroryści z organizacji Świetlisty Szlak.
USA i Wielka Brytania oświadczyły, że w odpowiedzi na groźby przywódcy Iraku Saddama Husajna zamierzają odsunąć go od władzy.
Co trzeci mieszkaniec Nowego Jorku narażony jest na " posttraumatyczny" stres związany z wydarzeniami 11 września 2001 r.
- wynika z najnowszego raportu Czerwonego Krzyża. Badania wykazały też, że blisko połowa nowojorczyków odczuwa lęk przed nowymi aktami terroru w USA.
Ponad milion londyńczyków uczestniczyło w pogrzebie zmarłej w wieku 101 lat brytyjskiej Królowej Matki, Elżbiety.
W podzielonej między Albańczyków a Serbów Kosovskiej Mitrovicy tłum Serbów zaatakował polskich policjantów z misji ONZ w Kosowie. 15 Polaków zostało rannych, w tym jeden ciężko (Serbowie uważają, że siły międzynarodowe to okupanci).
Słowacką telewizję STV ukarano wysoką grzywną za emisję japońskiego serialu rysunkowego Pokemon. Członkowie Rady ds. Emisji i Retransmisji (słowackiego odpowiednika KRRiTV) uznali, że naruszono przepisy o ochronie nieletnich widzów. "Serial eksponuje przemoc, przez co zagraża poprawnemu rozwojowi dzieci" - stwierdziła Rada.
Dziennikarze białoruskiej niezależnej gazety Pahonia z Grodna wystąpili z apelem do przywódców krajów Europy i USA o obronę wolnych mediów na Białorusi. Władze komunistyczne zamknęły Pahonię i oskarżyły jej dziennikarzy o zniesławienie prezydenta Aleksandra Łukaszenki, za co grozi 5 lat więzienia.
W 2001 r. na świecie wykonano dwukrotnie więcej kar śmierci niż rok wcześniej - podała Amnesty International. W Chinach stracono aż 1781 osób (3048 łącznie na świecie w ub.r.). Poza Chinami najwięcej egzekucji przeprowadzono w Iranie, Arabii Saudyjskiej i USA.