Reklama

Z prasy zagranicznej

Niedziela Ogólnopolska 19/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezydent RFN o krytykowaniu Izraela

W niemieckim tygodniku Der Spiegel z 16 kwietnia znalazła się informacja o wystąpieniu prezydenta Republiki Federalnej Niemiec - Johannesa Raua w czasie jego niedawnego pobytu w Rzymie. Prezydent Rau opowiedział się tam na rzecz możliwości krytycznej oceny polityki Izraela - czego politycy niemieccy dotąd na ogół unikali. Powiedział między innymi: "Zdecydowane ´tak´ dla zapewnienia bezpieczeństwa Izraelowi nie może prowadzić do tego, żeby nie było wolno wypowiadać się krytycznie o polityce rządu izraelskiego". Wspominając, że Niemcy mają specjalny stosunek do Izraela, Rau podkreślił, że państwo żydowskie ma prawo do życia. Jednakże czym innym jest kwestia, czy każdy krok rządu tego państwa jest słuszny. "Przemoc wojskowa wobec ludności cywilnej jako odpowiedź na samobójcze zamachy jest beznadziejnym kręgiem diabelskim" - powiedział niemiecki prezydent.
Uzupełniając informację o wypowiedzi prezydenta Raua, Der Spiegel w tym samym tekście zwraca uwagę na fakt, że 15 kwietnia br. Komisja Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych potępiła Izrael za masowe zabijanie Palestyńczyków i zażądała natychmiastowego zakończenia izraelskiej ofensywy wojskowej na obszarach palestyńskich.

Sympatycy Izraela w USA

W cotygodniowym biuletynie amerykańskiego instytutu badania opinii publicznej Gallupa Gallup Poll Analyses opublikowanym 23 kwietnia ukazał się obszerny artykuł Davida W. Moore, poddający szczegółowej analizie dane dotyczące sympatii społeczeństwa Stanów Zjednoczonych wobec skonfliktowanych stron długoletniego krwawego sporu w Ziemi Świętej między państwem Izrael a Arabami palestyńskimi.
Okazuje się, że w Stanach Zjednoczonych istnieje silne lobby proizraelskie, złożone zarówno z obywateli USA pochodzenia żydowskiego, jak i osób, które określają się same po prostu jako Żydzi. Autor w uwagach wstępnych podkreśla, że (tu cytujemy dosłownie) " Żydzi są przeważnie liberałami i demokratami (w ostatnich wyborach prezydenckich Żydzi głosowali na Gore´a, a przeciw Bushowi w stosunku 4 do 1)". W ostatnim czasie okazało się jednak przy badaniu rozkładu społecznego sympatii proizraelskich nie według pochodzenia etniczno-wyznaniowego, lecz aktualnych orientacji politycznych, że dzisiejsi sympatycy Izraela ( a co za tym idzie - przeciwnicy Palestyńczyków) składają się w większości nie z demokratów, lecz z republikanów.
W dalszych wywodach D.W. Moore wskazuje na wpływ zamachów z 11 września 2001 r. dla badanego zjawiska. Zamachy te spowodowały w USA skokowy wzrost sympatii dla Izraela - w pierwszych dniach po zamachach nawet z 22 do 48%. Potem zarysowało się pewne cofnięcie sympatii dla Izraela; ponownie zmniejszyły się one także po ostatnich działaniach wojskowych tego państwa, skierowanych przeciw Autonomii Palestyńskiej.
Z wielkiego zbioru danych zawartych w artykule wybraliśmy tylko najbardziej charakterystyczne. Należą do nich również dane najświeższe. I tak, ostatnio pośród sympatyków republikanów za Izraelem opowiada się 67%, pośród sympatyków demokratów - tylko 45%. Godny uwagi jest też podział sympatii dla Izraela badany z punktu widzenia przynależności etnicznej: pośród ludności białej sympatię dla państwa żydowskiego deklaruje 54% respondentów, natomiast "kolorowi" żywią takie sympatie tylko w 38%.
Należy jednak zauważyć, że opinie i nastroje społeczeństwa amerykańskiego w ważnych aktualnych kwestiach politycznych mogą ulegać szybkim zmianom. Świadczy o tym m.in. ostatnia z opublikowanych przez D.W. Moore´a tabel, pokazująca takie wahnięcia na przestrzeni ostatnich miesięcy. Są one dość znaczne: skrajne liczby sięgają od 41 do 55% . Zastanawiając się nad oddziaływaniem amerykańskiej opinii publicznej na decyzje polityczne prezydenta i rządu USA, powinno się i o tym pamiętać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik rządu: na wniosek Polski odbyły się konsultacje w ramach art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego

2025-09-10 13:48

PAP/Radek Pietruszka

Na wniosek Polski odbyły się konsultacje w ramach art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego - przekazał PAP rzecznik rządu Adam Szłapka. Wcześniej o formalnym wniosku o konsultacje z sojusznikami po naruszeniach polskiej przestrzeni przez rosyjskie drony informował premier Donald Tusk.

Więcej ...

Figura Matki Bożej zdewastowana. Maryi obcięto ręce i zniszczono twarz, a Sąd Rejonowy umarza postępowania

2025-09-10 19:00

Adobe Stock

Sąd Rejonowy w Białymstoku umorzył w środę postępowanie w sprawie oskarżonego o obrazę uczuć religijnych i znieważenie przedmiotów czci religijnej. Oparł się na opinii biegłych badających stan zdrowia tego mężczyzny. Postanowienie nie jest prawomocne.

Więcej ...

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Drony nad Polską - wojsko zestrzeliło maszyny; świat...

Wiadomości

Drony nad Polską - wojsko zestrzeliło maszyny; świat...

Krzysztof Tadej wręczył Leonowi XIV album o męczennikach...

Kościół

Krzysztof Tadej wręczył Leonowi XIV album o męczennikach...

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Figura Matki Bożej zdewastowana. Maryi obcięto ręce i...

Wiadomości

Figura Matki Bożej zdewastowana. Maryi obcięto ręce i...

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kościół

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Wiadomości

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Kościół

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Polska

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Nawet 100 proc. rezygnacji z tzw. edukacji zdrowotnej

Wiadomości

Nawet 100 proc. rezygnacji z tzw. edukacji zdrowotnej