Reklama

Spojrzenie na wybory prezydenckie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera



Szli krzycząc: Polska! Polska! - Wtem jednego razu

Chcąc krzyczeć zapomnieli na ustach wyrazu;

Pewni jednak, że Pan Bóg do synów się przyzna,

Szli dalej krzycząc: Boże! Ojczyzna! Ojczyzna!

Wtem Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka,

Spojrzał na te krzyczące i zapytał: Jaka?...

(Juliusz Słowacki, Szli Krzycząc: Polska!...)

O bieg polskich spraw przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi, pytam słowami Juliusza Słowackiego "Polska, Polska..., ale jaka?" .

Znakiem przeszłości, co trwa, co nie odeszła w niepamięć, co kształtuje polskie dziś jest lemiesz "Solidarności". Przed dwudziestu laty począł orać polską ziemię i nieustannie przygotowywać grunt pod - wierzę - dobry siew. Mocny siew. Owocny siew. Niewiele się w Polsce wskóra sloganem, jałowym pustosłowiem. Po doświadczeniach minionych lat potrzeba nam słów klarownych, jasnych, jednoznacznych. Potrzeba słów, w których uzewnętrzni się polska nadzieja, co znowu ujawniła swoją kreacyjną siłę. Solidarność i dobro wspólne - to dwa z tych słów.

Lemiesz "Solidarności" nie może rdzewieć! Pojawia się potrzeba wsłuchania się w głos polskiej nadziei. Otwartym sercem przyjmuję deklarację: "że nie można zbudować nowoczesnej Polski bez odwołania się do chrześcijańskich korzeni naszej cywilizacji (przypomnijmy sobie niedawne spotkanie Ojca Świętego z młodzieżą świata), patriotyzmu i umiłowania do wolności". Potrzeba nam zdeterminowanego dążenia do dokończenia budowy polskiego domu. Niechprocesy dokonujących się głębokich przemian, co służą dobru wspólnemu, odmienią ku dobru, ku pomyślności oblicze polskiej ziemi.

Oczekuje impulsów nadziei polska rodzina, którą dotykają kryzysy i niepokoje. Oczekuje wdrożenia programu rozwoju polskie rolnictwo, zaniedbane przez koalicję SLD-PSL i targane opętańczą wizją działaczy Samoobrony. Posłowie SLD wybrali się do Brukseli, by tam zakwestionować warunki dotyczące prawa własności i dotacji dla rolnictwa, stawiane przez rząd (por. Niedziela 33/2000, str. 7).

Wreszcie potrzeba wytrwałości we wdrażaniu reformy w edukacji i racjonalnych środków na zabezpieczenie tego przedsięwzięcia.

Polska szkoła powinna przygotowywać młodzież w udane, dojrzałe życie. Politycy powinni opracować zamówienie edukacyjne wobec oświaty, skonkretyzowane dla poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego środowisk akademickich i regionów. To trudne zadanie, ale konieczne, bo powstaje tak zwany rynek edukacyjny, gdzie zaczynają istnieć podmioty, które nie zawsze są zdatne do spełnienia oczekiwań edukacyjnych, którym powinny sprostać; bo na przykład nie posiadają infrastruktury naukowo-dydaktycznej!

Jaką zatem ma być Polska, moja Ojczyzna?

Fundamentem życia Polski powinna być prawda, a w życiu publicznym powinien mieć prymat świat wartości, opartych na Dekalogu i Ewangelii.

Czy jednak lemiesz "Solidarności" przejdzie bez przeszkód przez polski grunt? Czy nie stępi swego ostrza o mur, który wznosi się w niejednym sercu - mur zobojętnienia, egoizmu, prywaty, znieczulicy na dobro wspólne, na wartości Ojczyzny?

Ochrzczona duszo Polski, która masz tylu niestrudzonych strażników sumień wśród Pasterzy Kościoła, bądź wierna Bogu, Ewangelii i Kościołowi. Panie! Do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego! Kto idzie za Chrystusem, ten nie chodzi w ciemności! Nie wolno ludziom wiary nie pójść za głosem Kościoła!

Ojciec Święty Jan Paweł II, przesłał kandydującemu na urząd prezydenta panu Krzaklewskiemu osobisty list z okazji 50. rocznicy urodzin. Nie jest to codzienna praktyka Następcy Piotra, Którego kochamy, ale czy zawsze zachowujemy Jego naukę? Czy tym razem wreszcie okażemy się wierni w przyjęciu wskazania Ojca Świętego?

Jestem osobiście przekonany, że spośród kandydatów na urząd prezydenta Rzeczypospolitej, zauważone wcześniej oczekiwania może spełnić Marian Krzaklewski.

Kończy się kampania prezydencka, w której kandydaci prześcigali się w pomysłach nad zdobyciem zwolenników. Wrażliwość moja na obserwowane wydarzenia wyzwala potrzebę podzielenia się obserwacjami.

Pragnę przypomnieć, że współczesny ateista nie dyskutuje z argumentami św. Tomasza na istnienie Boga. Do lamusa odstawia hasła o religii - opium dla ludu, o walce klas, międzynarodowej ojczyźnie proletariatu.

Odrzuca Boga, bo przestał mieć kłopoty z własnym sumieniem, zatracił poczucie grzechu. Odrzuca Boga, bo jest mu przeszkodą do nie pohamowanego: "mieć", do przyzwolenia na gospodarczy egoizm, obyczajową swobodę, eksperymenty na rodzinie, a przede wszystkim realizowanie liberalnej zasady: "wolność ponad wszystko". Ta źle rozumiana wolność wyzwala walkę: z prawem do życia nienarodzonego, do życia zgodnego z Dekalogiem, z nauczaniem Kościoła.

Aktualnie urzędujący Prezydent podpisał 20 listopada 1996 r. ustawę zezwalającą na bezkarne zabijanie poczętych dzieci. Na podstawie tego zbrodniczego aktu zabito w roku 1997 ponad 3000 nie narodzonych dzieci! (Zob. Źródło 35/2000).

Zawetowanie ustawy zakazującej pornografii jest szczególnie ważnym znakiem, za jaką wizją człowieka i za jaką wizją kultury opowiada się Prezydent. Nie ustosunkował się między innymi do stanowiska Rady ds. Rodziny Archidiecezji Przemyskiej w sprawie podpisania ustawy o zakazie pornografii, przesłanego na adres kancelarii Prezydenta.

Zawetował ustawę, lekceważąc wolę większości Senatu i Sejmu.

Urzędujący (i kandydujący na urząd) Prezydent, bez żenady oskarża Polaków o antysemityzm, przeprasza Żydów za wybryki antysemickie Polaków - ( to jest, swojej byłej partii). Wspaniałomyślność Prezydenta nie zna granic. Młodym obiecywał mieszkania, których nigdy im nie dał, Litwinom wejście do Europy, Żydom zwrot majątku utraconego podczas II wojny światowej, mimo że nie była to wojna polsko-żydowska. Trudno o lepszego kandydata w postkomunistycznym skansenie; tym bardziej, że dzięki prawu weta, skutecznie szkodzi społeczeństwu, zawsze znajdując poparcie opozycji.

Inny kandydat - specjalista od blokad dróg, nie ogłasza programu sanacji rolnictwa, ale za to pierwszą wizytę po wyborze złoży w Moskwie, a w razie aresztowania wskutek naruszania obowiązującego prawa w Polsce (gdzie ubiega się o urząd prezydenta) - uda się do prezydenta Białorusi z prośbą o azyl polityczny.

Innemu z rolniczego kręgu kandydatowi z PSL, też nie przyświeca żaden program sanacji rolnictwa, ale za to najlepiej strzela piłkę do bramki na boisku sportowym. Raduje mnie fakt, że ten kandydat na urząd prezydenta jest taki zwinny...

Zbliżające się wybory prezydenckie wpłyną na kształt naszej przyszłości. Na podstawie różnych wypowiedzi polityków liberalnej lewicy, można dostrzec jawiące się przed nami zło. Przecież dzięki dobru demokracji - możliwości udziału w wolnych powszechnych i demokratycznych wyborach, każdy z nas poprzez oddanie głosu na takiego czy innego kandydata współdecyduje o tym, w czyje ręce złoży los Polski: agnostyka nie uznającego Boga, kosmopolity - obywatela świata nie uznającego tradycji i historii narodowej czy też powierzy losy Ojczyzny ludziom, których postawy wobec systemu wartości są nam nie znane, ludzi, którzy nie posiadają gruntownej formacji moralnej i intelektualnej!

Uczyńmy tak, abyśmy nie popełnili błędu. Przecież możemy poradzić się u Strażników naszych sumień. Nie zaniedbajmy żadnej sposobności do dokonania światłego wyboru.

Pamiętajmy, że żadne świeckie "mesjanizmy" nie mogą zastąpić chrześcijańskiej nadziei.

Obok zła, jest inna rzeczywistość, rzeczywistość dobra i musimy w nią uwierzyć! Niech pomocą będzie nam świadectwo wiary, wyrażone w wierszu Marii Konopnickiej:

Nigdym ja Ciebie, ludu, nie rzuciła,

Nigdym Ci Mego nie odjęła Lica!

Ja po dawnemu moc Twoja i siła!

BOGURODZICA .

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam Jezusa jako Dobrego Pasterza

2025-04-11 10:29

Adobe.Stock

Rozważania do Ewangelii J 10, 11-16.

Więcej ...

Kard. Re: módlmy się o dobry i zgodny wybór papieża

2025-05-07 10:50

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Do modlitwy do Ducha Świętego o dar papieża według serca Bożego, dla dobra Kościoła i ludzkości zachęcił kardynałów-elektorów kard. Giovanni Battista Re. Dziekan Kolegium Kardynalskiego przewodniczył w bazylice watykańskiej Mszy św. „Pro eligendo Romano Pontifice” - w intencji wyboru papieża. Ze względu na wiek nie będzie on jednak uczestniczył w konklawe.

Więcej ...

Prezydent w rocznicę zakończenia II wojny światowej: nigdy więcej wojny

2025-05-08 08:27

PAP/Radek Pietruszka

W dniu 80. rocznicy zakończenia najstraszliwszego konfliktu w dziejach świata - II wojny światowej - musi wybrzmieć apel: nigdy więcej wojny - podkreślił w czwartek prezydent Andrzej Duda. Państwo robi wszystko, co możliwe, by dziś Polska była silna i bezpieczna - dodał.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Wiadomości

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Czarny dym nad Watykanem!

Kościół

Czarny dym nad Watykanem!

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Kościół

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...