Reklama

Prosto i jasno

Pójść na całość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W minionym tygodniu wydawało się, że politycy prawej strony mają szansę stworzyć wspólny blok do wyborów samorządowych. Dawał tę szansę list otwarty do partii, stowarzyszeń i wyborców prawicy w Polsce, wystosowany przez profesorów z Krakowa Janusza Kaweckiego i Piotra Małoszewskiego. Apelowano w nim o utworzenie jednego komitetu wyborczego, który w poszczególnych okręgach wyborczych do wszystkich władz samorządowych wystawiłby jedną prawicową listę kandydatów na radnych. Apel wypływał z troski o to, aby kolejny już raz nie zostały zmarnowane podczas wyborów głosy katolickich wyborców. Ordynacja wyborcza jest tak skonstruowana, że w praktyce służy obecnie jedynie SLD, tzn. w podziale mandatów promuje te listy, które otrzymają najwięcej głosów. Chodzi o liczenie głosów tzw. metodą D´Hondta, promującą te listy wyborcze, które otrzymają najwięcej głosów.
Wspomniana inicjatywa została bardzo mocno nagłośniona w Radiu Maryja, można więc sądzić, że gdyby taki komitet powstał, spotkałby się z równie mocnym poparciem tego radia. Dodać można, że gdyby udało się zrealizować powyższy zamiar, prawica miałaby warunki odpowiadające wyborom większościowym, ponieważ mandaty z takiej listy prawicowej otrzymaliby kandydaci na radnych z największym poparciem wyborców w danym okręgu.
Niestety, tę inicjatywę dobrze zrozumieli jedynie wyborcy. Powiało optymizmem "na dołach", zaczęły bowiem do biura profesorów napływać informacje o poparciu apelu przez wyborców z różnych stron Polski. Także stowarzyszenia i organizacje niepolityczne o zasięgu krajowym i lokalnym pospieszyły z akceptacją apelu, licząc na to, że ogólnopolska lista krajowa o nazwie "Razem Polsce" mogłaby przynieść sukces wyborczy. Gdyby apel został przyjęty przez duże partie, w kolejności działań miało dojść do ogólnopolskiego spotkania, aby określić formułę tworzenia jednego komitetu wyborczego. Do tego etapu jednak nie doszło, ponieważ w ustalonym terminie nie uzyskano poparcia kilku znaczących partii, akceptujących program nakreślony w liście otwartym. M.in. liderzy Ligi Polskich Rodzin odpowiedzieli na apel ogólnikowo, bez podania jednoznacznej deklaracji współpracy, co należało zrozumieć jako ich rezygnację z przystąpienia do utworzenia w skali kraju jednego prawicowego komitetu wyborczego.
Nie obarczając w tym momencie nikogo winą za fiasko tej inicjatywy, chciałbym przypomnieć, że wybory samorządowe są nie po to, by różne prawicowe partie nagłaśniały swe nazwy i swoich działaczy, by zadowalały się wprowadzeniem do rad gmin i miast kilku swoich członków. Według nowej ordynacji, tylko objęcie władzy pozwala coś dobrego zrobić dla swoich lokalnych środowisk i dla Polski. Wygrana kilku osób jest bez znaczenia, co najlepiej widać na przykładzie obecności w Sejmie ugrupowań prawej strony. Po roku obecności nie udało im się niczego przeprowadzić. Na cóż zdają się hasła o obronie suwerenności Polski, ochronie naszego dziedzictwa kulturowego, rozumnej naprawie polskiej szkoły, ocaleniu polskiego majątku przed dalszym rozgrabianiem i wyprzedażą, kiedy rządzący kpią sobie z tych szczytnych idei. Tak już jest, że decyzje są w rękach władzy. Do wyborów idzie się więc po władzę, a nie z założeniem, że będzie się silną opozycją. Aby jednak władzę przejąć, należy aktywnie się jednoczyć, a nie żonglować hasłami czy pomysłami.
Tymczasem w kalendarzu wybory samorządowe 2002 r. już się rozpoczęły. Przypomnę kilka ważnych dat: 7 września ­ należy zawiadomić Państwową Komisję Wyborczą o utworzeniu komitetu wyborczego. 12 września ­ mija termin powołania terytorialnych komisji wyborczych; 27 września ­ ostatni dzień zgłaszania list kandydatów do rad gmin, powiatów bądź sejmiku wojewódzkiego (każdą listę należy zgłosić odrębnie dla każdego okręgu wyborczego do odpowiedniej komisji); 2 października ­ mija termin zgłaszania komisjom wyborczym kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast; 4 października ­ Państwowa Komisja Wyborcza musi w drodze losowania przyznać jednolite numery list dla tych komitetów wyborczych, które zarejestrowały kandydatów w ponad połowie okręgów w wyborach do sejmików województw; 6 października ­ mija termin, w którym zarządy gmin powinny powołać obwodowe komisje wyborcze, a wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast muszą ogłosić informacje o numerach i granicach obwodów głosowania oraz o wyznaczonych siedzibach obwodowych komisji wyborczych; 12 października ­ rozplakatowanie obwieszczeń z pełną informacją zarówno o zarejestrowanych listach i kandydatach znajdujących się na nich, jak i kandydatach na wójtów, burmistrzów i prezydentów; rozpoczęcie nieodpłatnej kampanii wyborczej w publicznym radiu i telewizji; 25 października o północy zakończy się kampania wyborcza; 27 października ­ dzień wyborów. Lokale wyborcze będą otwarte od godz. 6.00 do 20.00.
Nowością są bezpośrednie wybory na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. 10 listopada odbędzie się druga tura wyborów bezpośrednich na te stanowiska, na które żaden z kandydatów nie zdobył ponad 50 proc. głosów. Do drugiej tury przechodzi dwóch kandydatów, którzy otrzymali największą liczbę głosów.
Fiasko inicjatywy profesorów z Krakowa nie przesądza, oczywiście, o przegranej prawicy, choć osłabia szansę odebrania władzy SLD. Dlatego należy życzyć lokalnym prawicowym koalicjom samorządowym, aby nie bacząc na swoich liderów "u góry", poszły na całość, utworzyły jedną listę wyborczą, nie zadowoliły się tylko symboliczną obecnością jako radnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Rzym: Włosi poruszeni historią Ulmów

2025-01-29 18:10

Vatican News

Przykład polskiej, błogosławionej Rodziny Ulmów dowodzi, że istnieje miłość, która nie stawia żadnych warunków, która wykracza poza ludzką logikę. Tę historię trzeba opowiadać we Włoszech - mówili 28 stycznia wieczorem uczestnicy spotkania w Rzymie na temat książki „Zabili nawet dzieci”. Historia z czasów II wojny światowej, o której opowiedzieli autorzy książki ks. Paweł Rytel-Andrianik i Manuela Tulli, wstrząsnęła publicznością w Wiecznym Mieście

Więcej ...

Zmarł ks. Zbigniew Sobolewski - dyr. Dzieła Pomocy "Ad Gentes" i wieloletni sekretarz Caritas Polska

2025-01-29 14:47
Ks. Zbigniew Sobolewski

diecezja siedlecka

Ks. Zbigniew Sobolewski

W środę, w wieku 62, lat zmarł ks. Zbigniew Sobolewski - dyrektor Dzieła Pomocy "Ad Gentes”; wieloletni sekretarz Caritas Polska, odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Złotym Krzyżem Zasługi. Pogrzeb odbędzie się 3 lutego w katedrze siedleckiej - poinformowała komisja KEP ds. misji.

Więcej ...

Piotrków Trybunalski: 71. Męski Różaniec

2025-01-30 11:00

Freepik

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Skandal w szkole. Nauczyciel bił się w klasie z uczniem

Wiadomości

Skandal w szkole. Nauczyciel bił się w klasie z uczniem

Proboszcz jednej z parafii podaje do wiadomości...

Kościół

Proboszcz jednej z parafii podaje do wiadomości...

Jest petycja o dymisję Nowackiej. To pokłosie jej słów...

Wiadomości

Jest petycja o dymisję Nowackiej. To pokłosie jej słów...

Zmarł ks. Zbigniew Sobolewski - dyr. Dzieła Pomocy

Kościół

Zmarł ks. Zbigniew Sobolewski - dyr. Dzieła Pomocy "Ad...

Kielecka Kuria zgłosiła do prokuratury możliwość...

Niedziela Kielecka

Kielecka Kuria zgłosiła do prokuratury możliwość...

Trzeba prosić Boga o dobre oczy, aby widzieć i docenić...

Wiara

Trzeba prosić Boga o dobre oczy, aby widzieć i docenić...

Warszawa: Muzeum Sztuki Nowoczesnej promuje deprawację i...

Wiadomości

Warszawa: Muzeum Sztuki Nowoczesnej promuje deprawację i...

Kanclerz Uniwersytetu Szczecińskiego przyznał, że są...

Wiadomości

Kanclerz Uniwersytetu Szczecińskiego przyznał, że są...

Katolicy i Orkiestra

Kościół

Katolicy i Orkiestra