Reklama

Mówi Kaznodzieja Domu Papieskiego

Niedziela Ogólnopolska 50/2002

Podczas wywiadu dla Biura Prasowego Jasnej Góry i

BPJG/Jarosław Solarski

Podczas wywiadu dla Biura Prasowego Jasnej Góry i "Niedzieli"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O. Robert M. Łukaszuk OSPPE: - Ojcze Raniero, po raz pierwszy spotyka się Ojciec z Episkopatem Polski na rekolekcjach. Proszę powiedzieć, jak doszło do tego wydarzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec Raniero Cantalamessa: - Już w zeszłym roku otrzymałem zaproszenie, aby głosić rekolekcje dla Episkopatu Polski. Jednak z powodu innych obowiązków nie mogłem wtedy przybyć. W tym roku ponowiono zaproszenie.

- Jakie są tematy konferencji rekolekcyjnych głoszonych przez Ojca?

- Tematem jest drugi rozdział Dziejów Apostolskich - opowiadanie o Dniu Pięćdziesiątnicy, który objawia się jako wspaniały temat, by jeszcze raz, na nowo, przemierzyć drogę wzrastania Kościoła. Wyszedłem od tekstu papieża Pawła VI, który stawiał sobie pytanie: "Czego nasz Kościół dzisiaj potrzebuje?" i odpowiadał: "Ducha Świętego". Myślę, że Kościół w Polsce potrzebuje Ducha Świętego. Co powinniśmy robić, wiemy wszyscy. Potrzeba nam jednak siły, abyśmy ciągle wzrastali.

- Proszę podzielić się swoją refleksją na temat Jasnej Góry i Matki Bożej Jasnogórskiej.

Reklama

- Przyjechałem na Jasną Górę, aby głosić rekolekcje dla biskupów. Jest to szczególne sanktuarium. Wystarczy spojrzeć na ludzi, którzy przychodzą. Panuje tu wyjątkowa atmosfera duchowa, wyciszenie. Urzekł mnie sposób, w jaki ludzie modlą się i przebywają na Jasnej Górze.
Na kapłana zostałem wyświęcony w wielkim sanktuarium maryjnym - w Loreto, które jest sanktuarium bliźniaczym Jasnej Góry. Dlatego życie w sanktuariach jest mi bardzo bliskie. Mogą one stać się dla wierzących latarniami życia duchowego. Cała siła Częstochowy zawiera się w Ikonie Madonny. Myślę, że siła tego promieniowania duchowego wychodzi z Oblicza Matki Bożej - Oblicza objętego w srebrne ramy.

- Jest Ojciec kaznodzieją Domu Papieskiego. Jak to się stało, że został Ojciec powołany do tego zaszczytnego zadania? Jakie są obowiązki Ojca w Domu Papieskim?

- Zgodnie z tradycją, urząd kaznodziei papieskiego jest przypisany Zakonowi Kapucynów. Przełożony generalny przedstawia Papieżowi trzy osoby jako kandydatów. Ojciec Święty wybiera jedną z nich. W 1980 r. tą wybraną osobą byłem właśnie ja. Dziś, po 23 latach, nadal piastuję ten urząd. Do mnie należy wygłaszanie konferencji i prowadzenie medytacji w każdy piątek Adwentu i Wielkiego Postu dla Papieża, kardynałów i biskupów oraz przełożonych generalnych zakonów. Wzruszające jest to, że Ojciec Święty jest zawsze obecny na tych spotkaniach. Czasami, gdy wychodzę z takiej konferencji, widzę, że na spotkanie z Papieżem czekają już głowy państw. A on tak po prostu słucha słowa Bożego z ust najmniejszego, ostatniego z kapłanów Kościoła. W rzeczywistości to Ojciec Święty głosi kazanie nam wszystkim, całemu Kościołowi, wykazując wielki szacunek i pragnienie słowa Bożego.

- Ojciec głosi kazania Papieżowi, widzi go, jest blisko niego. Jakimi wrażeniami z tych spotkań z Janem Pawłem II chciałby się Ojciec podzielić?

Reklama

- Pierwsze spojrzenie na Ojca Świętego uzmysławia, że jest to człowiek o bardzo głębokim życiu duchowym. Wydaje się, że Papież cały czas prowadzi dialog z niewidzialną rzeczywistością. Drugie wrażenie - to odwaga i wierność Jana Pawła II powinnościom, które można określić jako heroiczne. Widać to przede wszystkim teraz, gdy jest człowiekiem schorowanym i cierpiącym, ale nie zaniedbuje żadnego ze swoich obowiązków. Wielu rzeczy, których dokonał w stanie cierpienia i choroby, prawdopodobnie nie zrobiłby jako zdrowy i młody człowiek - dlatego że teraz ma siłę cierpiącego sługi Jahwe. Niektóre podróże, na przykład do Grecji czy Izraela, mogły się dokonać tylko w tej postawie człowieka pełnego cierpienia.

- Bardzo dziękuję Ojcu za tę rozmowę. Życzę stałej opieki Matki Najświętszej i wierzę w to, że ta obecność Ojca na Jasnej Górze nie będzie ostatnia.

- Dziękuję.

Rozmowę zarejestrował Robert Klekowski

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Więcej ...

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Więcej ...

Prokuratura: zatrzymany na UW usłyszy zarzuty m.in. zabójstwa i znieważenia zwłok

2025-05-08 16:09

PAP/Szymon Pulcyn

Prok. Lucyna Korga-Mazurek z Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście przekazała, że zatrzymany w sprawie zabójstwa na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego Mieszko R. usłyszy zarzuty zabójstwa, usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Wiadomości

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Czarny dym nad Watykanem!

Kościół

Czarny dym nad Watykanem!

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Kościół

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...