Nie rodzimy się chrześcijanami. Stajemy się nimi przez przyjęcie sakramentu chrztu św. Pan Jezus powiedział Nikodemowi: "Kto się nie narodzi z wody i Ducha Świętego, nie może wejść do królestwa Bożego" (por. J 3, 5).
Liturgiczna pamięć o chrzcie Chrystusa ma nam uświadomić nasze własne odrodzenie, które dokonało się w chwili pierwszego spotkania człowieka z Bogiem-Człowiekiem w tajemnicy świętego chrztu. Wydarzenie nad Jordanem ukazuje jedną z tajemnic życia Syna Bożego. W chrzcie Chrystusa, uważanym uprzednio za ceremonię symboliczną, współczesna teologia dostrzega głęboką naukę dla naszych czasów. Chrzest Chrystusa bowiem zamyka działalność proroków Starego Testamentu i zapowiada Mesjańską godność Jezusa, głoszoną w wizjach proroczych Starego Przymierza. Jest także momentem, w którym niebo dało Jezusowi publiczne świadectwo Jego Boskiej godności. W chrzcie Jezusa jest także zapowiedź Jego Męki i Zmartwychwstania.
Gdy Jezus w Nazarecie kończył swoje ukryte życie, na pustyni dał się słyszeć donośny głos, zapowiadający rychłe nadejście oczekiwanego Mesjasza i nadejście królestwa Bożego: "Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym" (Mk 1, 7-8).
I nadszedł czas, gdy przed Janem Chrzcicielem stanął pośród innych sam Jezus, aby dać się ochrzcić. Pan Jezus poddaje się temu obrzędowi, by wziąć na siebie doświadczenie ludzkości szukającej oczyszczenia i by uświęcić wodę jako znak rozpoczynającego się Nowego Przymierza z Bogiem.
Chrystus, przyjmując chrzest pokuty, przeznaczony dla grzesznych ludzi, zrównał się niejako z nami, stanął w naszych szeregach jako nasz serdeczny Brat, który dzieli wspólny nam wszystkim los, choć sam bezgrzeszny, czyni zbędną jakąkolwiek formę pokuty w stosunku do siebie samego.
Św. Marek Ewangelista, pisząc dalej o chrzcie Jezusa w Jordanie, mówi: "W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę, zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie" (Mk 1, 10-11).
Ukazanie się Gołębicy i Głos z nieba pogłębiały tajemnicę tego wydarzenia znad Jordanu. Odkrywają przed nami "nieprawdopodobną" prawdę o żywej rzeczywistości nieba, prawdę, że z nieba docierają do człowieka wyraźne jednoznaczne sygnały, podobne do tych, które zauważył i prawidłowo odczytał św. Jan - syn Zachariasza i Elżbiety.
Chrzest jest początkiem nowego życia, a nie jego końcem ani ukoronowaniem. Z nowym życiem otrzymujemy równocześnie zadanie, którego symbolem jest biała szata, aby każdy ochrzczony doniósł ją czystą przed oblicze Stwórcy.
Dlatego Kościół wymaga, aby nowo ochrzczony wyrzekł się szatana, spraw jego i zapewnił, jeśli chce wejść do żywota wiecznego, że będzie żył według przykazań Bożych. W imieniu niemowląt czynią to rodzice i rodzice chrzestni, poręczając katolickie wychowanie, a ci, którzy samodzielnie już rozumują, osobiście muszą zaświadczyć gotowość przyjęcia chrztu i życia według wskazań wiary.
Starajmy się pamiętać o wielkości chrztu św., który każdemu otwiera bramę do nieba, do zbawienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu