Reklama

Po kolędzie u studentów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele średniej wielkości miast w Polsce w krótkim czasie stało się prężnymi ośrodkami akademickimi. Spory procent młodych przyjeżdża na studia z odległych miejscowości i siłą rzeczy, przynajmniej na jakiś czas, miasto studiowania staje się ich domem. Akademiki pękają w szwach, w blokach wokół uczelni można spotkać coraz więcej tzw. mieszkań studenckich, wynajmowanych przez kilkuosobowe grupy młodych. Studencka wolność wyznacza również pewien specyficzny model wiary. Nie ma tu pobożnej babci czy mamy przypominającej o niedzielnej Eucharystii, nie ma specjalnej lekcji, która z góry zaplanowana jest jako katecheza. W takich warunkach łatwo można stracić kontakt z Bogiem, jeśli zabraknie własnej determinacji i chęci pogłębiania wiary. Procent tych, którzy korzystają ze stałej formacji wspólnot duszpasterstwa akademickiego, jest ciągle niewielki. "Jesteśmy już w mniejszości - zauważa jedna ze studentek duszpasterstwa. - Ludzie wstydzą się czasem zejść na wspólny Różaniec, który odmawiamy w akademiku, żeby koledzy nie przypięli odpowiedniej łatki. Choć w większości jesteśmy ochrzczeni, to jednak dla wielu być aktywnym katolikiem - znaczy coraz częściej być trochę nienormalnym".
Jest jednak w ciągu roku akademickiego taki moment, gdy nagle akademiki stają się domem modlitwy. Przez osoby kapłanów jakby sam Chrystus puka do pokojów studenckich i pyta o gotowość do przyjęcia Boga. Kolęda w akademikach ma coś z wędrówki Boga pośród swojego ludu. Jedni traktują Go jak powietrze, inni zdają się mówić, żeby "przyszedł innym razem", i tylko ok. 35% mieszkańców domów studenckich odpowiada na zaproszenie. Patrząc z zewnątrz, można by powiedzieć, że to smutne proporcje. Dla duszpasterzy akademickich - to znak nadziei. Po pierwsze - liczby te z roku na rok odrobinę się zwiększają, po drugie - same spotkania są naprawdę głębokie i bardzo szczere.
Jak wygląda kolęda w akademiku? Ksiądz musi być przygotowany na wszystko. Na spotkanie przy stoliku nakrytym białym obrusem i na modlitwę pośród plakatów, gdzie różnica między artystycznym aktem a pornografią jest trudna do oceny. Czasem trzeba stać się uczestnikiem studenckiej imprezy i wykorzystać szansę na "ewangelizację przy kieliszku", często trzeba zgodzić się na bycie wyrzutem sumienia dla par mieszkających razem na tzw. próbę. Kiedy ma się już za sobą kolędowanie od akademika do akademika, wie się już bardzo dużo o filmach, które krążą w Internecie i robią dodatkową sieczkę w głowie na temat wiary i Kościoła, o dylematach tych z piątego roku, których największym marzeniem jest, aby studia trwały wiecznie, bo inaczej staną się inteligencją bez pracy. Najciekawszy jest moment wspólnej modlitwy. Wielu nie umie pohamować śmiechu. To jest reakcja na zupełnie nową sytuację. Większość z nich przecież nigdy nie modli się razem. Najczęściej czynią to ukradkiem albo w ogóle już się nie modlą. Ksiądz odmawiający modlitwy staje się jakimś dziwnym zjawiskiem, wzbudzającym śmiech. Myślę, że często to diabeł się w nich śmieje. Tak czy inaczej, kolęda staje się jakimś mistycznym dialogiem. Studenci nagle odkrywają w sobie setki pytań i dylematów na temat tego, co w życiu jest najważniejsze, a ksiądz jak Chrystus schodzi z nieba na ziemię i widzi, jak często w swojej pracy "buja w obłokach".
Chciałoby się, aby takie wizyty nigdy się nie kończyły, aby to przychodzenie Boga trwało cały rok. Kolęda w akademiku to może najlepszy wzór nowej ewangelizacji, gdy kapłan z grupką wspaniałych ludzi wędruje do zagubionych owiec, które pewnie same nie mają już siły i wyobraźni, aby szukać Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Karol Porwich/Niedziela

Udział we Mszy św. obowiązuje katolika w każdą niedzielę oraz w tzw. święta nakazane.

Więcej ...

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone konsekrowane hostie

2024-05-02 12:47

Karol Porwich

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu-Szombierkach doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu. Policja przekazała w czwartek, że poszukuje sprawców kradzieży z włamaniem.

Więcej ...

Biskup nominat Krzysztof Nykiel: pragnę z ojcowskim sercem służyć Chrystusowi w Kościele

2024-05-03 14:57
bp Krzysztof Józef Nykiel

@VaticanNewsPL

bp Krzysztof Józef Nykiel

Pragnę z ojcowskim sercem służyć Chrystusowi w Kościele. Serce Ojca, to serce w którym jest miejsce dla każdego, dlatego pragnieniem jest to, aby moja posługa, jako następcy Apostołów, była właśnie w ten sposób przeżywana i realizowana - powiedział Vatican News - Radiu Watykańskiemu regens Penitencjarii Apostolskiej, biskup nominat Krzysztof Józef Nykiel, którego 1 maja Papież Franciszek mianował biskupem.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Jasna Góra

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady