- Myślę, że ci, którzy przeżywają dzisiaj różne kryzysy, są zgorszeni, zawiedzeni Kościołem, ale też przeżywają osobiste problemy, w tym świadectwie wiary pielgrzymów mogą znaleźć odrodzenie – mówił Prymas Polski.
Po ubiegłorocznej przerwie, kiedy zamiast grup pielgrzymkowych na szlak wyruszyła w sztafecie ich reprezentacja, tegoroczne rekolekcje w drodze odbyły się tradycyjnie, choć z zachowaniem zasad bezpieczeństwa sanitarnego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pielgrzymi nocowali wyłącznie w budynkach szkolnych. - Myślę, że ubiegły rok nikogo nie zniechęcił, wręcz niektórych zachęcił i z radością powrócili na pielgrzymkowy szlak. Jest wielu, którzy pierwszy raz wyruszyli. Cieszę się, że ten fenomen trwa - mówił ks. Wojciech Orzechowski, główny przewodnik gnieźnieńskiej pielgrzymki.
- A ludzie pielgrzymują, bo odczuwają głód Boga - uważa ks. Orzechowski i dodaje, że to, co zauważyli z innymi przewodnikami, to także wielka wzajemna życzliwość i przede wszystkim zauważalna „tęsknota za wspólnotą, po tych wszystkich dystansach, reżimach”.
Od grobu św. Wojciecha dotarły jak zawsze wspólnie grupy kolorowe, odpowiadające pięciu regionom duszpasterskim. Przyszły grupy „promieniste”, które zgodnie z kilkudziesięcioletnią tradycją pielgrzymują własnymi trasami, ale ze wspólnym dla całej pielgrzymki hasłem i programem. W sumie „rekolekcje w drodze” odprawiło ponad 600 osób.
Reklama
Wszystkim towarzyszyły słowa z Psalmu 34 „Skosztujcie i zobaczcie”. To zachęta, by na nowo odkryć znaczenie, smak Eucharystii i komunii świętej w życiu indywidualnym i wspólnoty.
- Wiara czyni cuda i jest dla każdego - uważa Małgosia Krzemień, która po raz piąty wyruszyła na Jasna Gorę. W tym roku - jak podkreśla - jeszcze z większym zapałem. - Kiedy zamknięto kościoły, weszły te wszystkie ograniczenia, poczułam nagle brak - mówiła pątniczka.
- Modlimy się za naszych rówieśników, by mogli doświadczyć tej radości, którą my doświadczamy, doświadczyć Jezusa - mówiła Zuzia z grupy pomarańczowej.
Przybyli cykliści z Inowrocławia, z Gniezna i Rogowa w ramach Rowerowej Pielgrzymki Gnieźnieńskiej organizowanej przy parafii pw. św. Michała Archanioła. Przyjechali też m.in. rowerzyści ze Strzelna i Zabartowa.
Pątnicy gnieźnieńscy złożyli po raz kolejny swój pielgrzymkowy krzyż. W czasach komunistycznych niesiono go w kawałkach do Częstochowy i dopiero tu składano w całość, na znak jedności.
Ten krzyż przypomina wierzącym przynależność do Chrystusa, do Kościoła.
W 2013r., zgodnie z decyzją abp Józefa Kowalczyka, ówczesnego Prymasa Polski, grupy promieniste i kolorowe weszły na Jasną Górę jednego dnia jako widoczny znak jedności wszystkich pielgrzymów archidiecezji gnieźnieńskiej. I wtedy też po raz pierwszy grupy kolorowe włączyły się w składanie krzyża pielgrzymkowego, przynosząc pasyjkę.
Jutro w święto Przemienienia Pańskiego, wszyscy pątnicy uczestniczyć będą w Mszy św. celebrowanej pod przewodnictwem Prymasa abp Wojciecha Polaka. Eucharystia zakończy tegoroczne jasnogórskie pielgrzymowanie i jednocześnie zainauguruje rekolekcje „Beatyfikacja33”, przygotowujące do beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej.