Dzisiaj swoim ogromnym optymizmem zaraża miliony ludzi, choć jego droga na szczyt nie była łatwa. Aby opłacić obozy przygotowawcze i osiągnąć minimum olimpijskie pracował fizycznie na budowie. W chodzie na 50 kilometrów wystartował dopiero po raz drugi, ale wygrał. W sobotę był, jak sam przyznał, pierwszy raz w życiu na Stadionie Olimpijskim i od razu odebrał tam złoty medal.
Chcemy, żeby fantastyczna sportowa historia Dawida Tomali nadal trwała, ale już bez konieczności zarabiania na sportową pasję po treningach. Poprosiłem zarząd Totalizatora Sportowego (LOTTO. Radość wygrywania), aby objął naszego Mistrza opieką sponsorską. Zasłużył na to - napisał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.
Dawid Tomala w swoim drugim w karierze ukończonym starcie w chodzie na 50 km wywalczył w Sapporo złoty medal igrzysk w Tokio. "To szaleństwo. Wszystko wypadło niesamowicie, zbyt idealnie" - zaznaczył szczęśliwy Polak na konferencji prasowej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu