Szanowny Panie Prezydencie!
Zwracamy się do Pana jako osoby mającej istotny wpływ na kształt życia społecznego w Polsce, m.in. przez instytucję weta prezydenckiego w stosunku do uchwalonych przez Sejm ustaw. Zawetowanie nowelizacji
ustawy o wychowaniu w trzeźwości będzie świadectwem autentycznego zatroskania Prezydenta RP o młode pokolenie.
Nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości budzi najwyższy niepokój stutysięcznego środowiska uczestników Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Podejmując wychowanie do trzeźwości, szczególnie wśród młodzieży
i rodzin, udowodniliśmy poprzez działalność Krucjaty, że możliwa jest odmiana obyczajów. To mógłby być element naszego wkładu w dziedzictwo narodów Europy - Polak to człowiek trzeźwy!
Niestety, działania Sejmu i Senatu RP zdają się zmierzać ku wspieraniu producentów piwa, a nie przyszłości polskiej młodzieży.
Po przestudiowaniu stenogramów posiedzeń Sejmu i Senatu w odnośnej sprawie stwierdzamy, że ustawa służąca rozszerzeniu reklamy alkoholu - a zatem i jego sprzedaży - ma przede wszystkim przynieść zyski
producentom alkoholu. Opinię publiczną próbuje się przekonać, że zwiększone wpływy z reklamy alkoholu umożliwią finansowanie sportu czy też innych inicjatyw nakierowanych na młodzież. Przecież dobrze
wiemy z zasad kierujących marketingiem, że reklama alkoholu - przede wszystkim piwa - nakierowana jest na zdobycie nowej klienteli, którą najłatwiej pozyskać właśnie wśród młodych ludzi. Stawianie ich
od najmłodszych lat pod presją "czwartej władzy", czyli mediów zdanych na łaskę rynku reklamowego producentów piwa, spowoduje coraz większe uwikłanie młodych w problemy alkoholowe - nie trzeba aż zostać
alkoholikiem, żeby już w młodym wieku wyrządzić sobie i innym wiele szkód, co może być przyczyną tragedii na całe życie. Zbudowanie sali gimnastycznej w szkole, ale za cenę wypitego przez rodziców alkoholu,
nie zaowocuje szczęściem uczniów!
Wiemy z badań publikowanych przez WHO, że właśnie alkohol jest przyczyną co czwartego zgonu młodego Europejczyka w wieku 15-29 lat, a w Europie Wschodniej - co trzeciego. To są właśnie wypadki drogowe,
zabijanie rówieśników, a nawet śmiertelne zatrucie organizmu. To są częste powody porzucenia szkoły. W Polsce zaczynają pić alkohol już dzieci. Coraz więcej młodych dziewcząt sięga po piwo! A właśnie
reklama alkoholu, zwiększona dziennie o 5 min w czasie dostępnym dla młodych, powoduje średni dzienny wzrost spożycia alkoholu o 5 gramów. Zaś badania amerykańskie ujawniły, że w dwa lata po kampaniach
reklamujących piwo wśród młodych ludzi pojawiali się dealerzy narkotyków i nie mieli problemów ze zbytem. Piwo już nie wystarczało!
Wypowiedzi parlamentarzystów, odwołujących się do wzorców europejskich, świadczą o ich niekompetencji w tej sprawie - właśnie w Europie WHO nawołuje o ograniczenie spożycia alkoholu szczególnie przez
młodzież. Co z tego, że doraźnie wpłynie więcej pieniędzy z podatków, jeśli negatywne skutki problemów alkoholowych będziemy odczuwać przez całe pokolenie. I odwrotnie - wychowanie w trzeźwości będzie
owocować dostatkiem!
Pamiętamy, że Jan Paweł II okazał wielki szacunek wobec Pana wysokiego urzędu Prezydenta RP, szczególnie gdy zaprosił Pana do towarzyszenia mu w papamobilu. Prosimy teraz towarzyszyć mu w trosce o
trzeźwość młodzieży. Polska młodzież jest nadzieją Europy - ale wtedy będzie "konkurencyjna na europejskim rynku", jeśli będzie trzeźwa. Wyrażam nadzieję, że i Pan, Panie Prezydencie, ma osobiście takie
oczekiwania.
Trzeba stanąć po stronie przyszłości młodzieży, a nie producentów piwa!
Krościenko n. D., 10 kwietnia 2003 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu