Reklama

Niedziela Wrocławska

Raport z Camino #3

ks. Łukasz Romańczuk

Nigdy bym się nie spodziewał zimnych poranków i wieczorów w Hiszpanii. Tymczasem z każdym dniem temperatury są coraz bardziej niższe. Nie zmienia to faktu, że pielgrzymka ta jest dla mnie ciekawym doświadczeniem, które mam nadzieję przyniesie upragnione owoce.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień rozpoczęliśmy wspólną modlitwą. W ducha pielgrzymowania wprowadził nas ks. Norbert. Dziś także każdy z pielgrzymów otrzymał muszlę, która symbolizuje pątników idących do Santiago de Compostela.

Pierwsze metry pokonujemy widząc dużą mgłę. Najpierw należało wyjść z miasta idąc w dół. Przechodząc przez kładkę zaczepił mnie młody chłopak, chyba Hiszpan. Niewiele zrozumiałem, bo chyba był pierwszą nieznaną osobą, która zwróciła się do mnie bezpośrednio z konkretną rozmową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Będąc w lekkim szoku, jakbym zapomniał podstawowych zwrotów. Chłopak mówił po angielsku. Poprosiłem go, aby powoli powtórzył swoje słowa. On zatem zapytał się skąd jestem, a jak powiedziałem, że z Polski, to powiedział, że polskiego nie zna i zaczął pokazywać gest “koloratki” mówiąc, że pierwszy raz od początku drogi widzi księdza i prosi o błogosławieństwo na czas drogi. Było to miłe, ale nie chcąc kończyć rozmowy jeszcze chwilę ją kontynuowaliśmy.

Nie był to łatwy odcinek drogi. Chyba przez pierwsze 15 km było bardzo dużo dróg asfaltowych, podejść i wiał wiatr. Dla doświadczonego pielgrzyma żadne warunki nie są straszne, więc swoim tempem poruszaliśmy się dalej. Zresztą, każda trudność jest ofiarą związana z intencją, w której idę.

Charakterystyczne jest to, że na szlaku jest bardzo wiele osób. Jest bardzo tłoczno. Nie oznacza to, że spotyka się cały czas nowe osoby. Bywało i tak, że niektórych spotkaliśmy po 6-7 razy.

Miła jest życzliwość napotkanych osób. Z drugiej strony widać ich nieśmiałość, bo często się zdarza, że ktoś na trasie z ukrycia próbuje zrobić zdjęcie. Gdy jest taka możliwość staram się zamienić z tą osobą kilka zdań. Czasami uda się porozumieć, a czasami nie. Charakterystyczne jest jednak to, że zawsze ostatni jest uśmiech i życzenie dobrej drogi.

Na jednym z postojów poznaliśmy Luigiego. Nie było wolnych miejsc, więc zaprosił nas do swojego stolika. Jest on studentem pochodzącym z Piemontu [Włochy]. Był już 12 dzień w drodze. Początkowo wziął nas za Francuzów, ale szybko odpowiednio go ukierunkowaliśmy. Na innym postoju poznaliśmy Marię Luizę. Punktem zaczepienia były rozwiązane sznurówki w moich butach. Zapytałem się skąd idzie i okazało się, że czas i miejsce podobne do naszego.

Reklama

Różnych ludzi można spotkać na drodze. Mają oni mniejszy lub większy bagaż doświadczeń, ale tak naprawdę to, co się dzieje w ich sercach pozostaje pomiędzy danym człowiekiem, a Panem Bogiem. Wszystko zależy od tego, ile przestrzeni się da Jezusowi do działania w naszym sercu. Dokładnie obrazuje to dzisiejsza Ewangelia.

O godz. 17.30 mieliśmy swoją Mszę świętą, a o godz. 21.30 wspólny Apel. Z racji tego, że następnego dnia wychodzimy o różnych godzinach, przed błogosławieństwem wysłuchaliśmy rozważania na jutrzejszą trasę. Jutro najdłuższy etap, a do końca pozostało już bardzo niewiele, jakieś 67 km.

Koniec części 3.

Podziel się:

Oceń:

2021-08-18 23:00

Wybrane dla Ciebie

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42
Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

Więcej ...

Powiedzieć Bogu „tak”

2024-04-29 09:09
W pielgrzymce szło ponad 200 osób

Katarzyna Krawcewicz

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

Po raz kolejny z Paradyża wyruszyła piesza pielgrzymka powołaniowa do Rokitna – w tym roku pod hasłem „Powołanie – łaska i misja”. Szlakiem wędrowało ponad 200 osób.

Więcej ...

Włochy: Premier Meloni przyjęła kardynała Stanisława Dziwisza

2024-04-29 14:22
Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

W. Mróz/diecezja.pl

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Premier Włoch Giorgia Meloni przyjęła w swojej kancelarii, Palazzo Chigi, kardynała Stanisława Dziwisza - poinformował rząd w poniedziałkowym komunikacie. Spotkanie odbyło się w związku z obchodzoną w sobotę 10. rocznicą kanonizacji Jana Pawła II.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem...

Wiara

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem...

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego...

Kościół

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego...

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego