Na wojskowym lotnisku w Warszawie w piątek wylądowały dwa samoloty Hercules z polskimi żołnierzami, którzy wrócili z misji w Afganistanie. Na płycie lotniska przywitał ich minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
"Złożyłem kondolencje na ręce mego odpowiednika, sekretarza obrony (Stanów Zjednoczonych - PAP) Lloyda Austina. Składam wyrazy współczucia dla naszych sojuszników amerykańskich. Rzeczywiście wczoraj doszło do tragedii" - powiedział Błaszczak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zdaniem ministra, "takie są konsekwencje sytuacji, z jaką mamy do czynienia w tej części świata".
"A wam, żołnierze Wojska Polskiego, jeszcze raz serdecznie dziękuję za waszą misję" - zaznaczył.
Ataki w Kabulu były wymierzone w tłum zebranych przed lotniskiem ludzi, którzy zamierzali przedostać się do portu lotniczego, by uciec z Afganistanu, którym od połowy sierpnia rządzą talibowie.
Lotnisko w Kabulu jest kontrolowane przez zachodnie wojska, nadal trwa z niego ewakuacja obywateli państw zachodnich i Afgańczyków.
Do przeprowadzenia zamachów przyznało się Państwo Islamskie Prowincji Chorasan, znana z brutalności i fanatyzmu organizacja terrorystyczna skłócona z ruchem talibów.
Agencja Reutera informuje, że w zamachach zginęło także co najmniej co najmniej 72 cywilów i 28 talibów. (PAP)
autor: Iwona Żurek, Mieczysław Rudy
iżu/ rud/ itm/