Reklama

„Listy z Nowego Jorku”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znany Czytelnikom Niedzieli ks. Ryszard Koper, duszpasterz w polonijnej parafii w Nowym Jorku, wydał kolejną książkę, którą zatytułował Listy z Nowego Jorku. Nie są to listy w ścisłym tego słowa znaczeniu, chociaż pisząc je, Autor kierował swoje refleksje do rodziny i przyjaciół w Ojczyźnie. Z czasem nabrały one jakby nowego wymiaru, odpowiadając na pytania: Jak żyje się w Ameryce? Czym zajmują się tam Polacy?
Większość tych „listów” była publikowana w formie artykułów w Niedzieli, w książce jednak nabrały nowego, szerszego wymiaru. Czytamy więc o ważnych wydarzeniach i świętach obchodzonych w Stanach Zjednoczonych, poznajemy rodzinne zwyczaje i Polaków, i Amerykanów, bierzemy udział w życiu parafii polonijnej... Klimat książki jest wzruszający, przepełniony tęsknotą za krajem, za ojczystą przyrodą, za bliskimi.
Ks. Koper jest znakomitym obserwatorem, ma talent literacki, a równocześnie potrafi podzielić się swoją wiedzą teologiczną. Pisze m. in.: „Ania i Wojtek Żmujdzin przyjechali do Stanów Zjednoczonych w październiku ubiegłego roku. W lutym przeżywali radość z narodzin pierwszego dziecka. Zaraz po przyjeździe aktywnie włączyli się do grupy oazowej w parafii. Tydzień po chrzcie Piotrusia Ania i Wojtek uczestniczyli w sobotniej Mszy św. Śpiewali spontanicznie «Maryjo, śliczna Pani... miej w opiece dzieci swe». Następnego dnia Wojtek i Ania wraz z Piotrusiem wyszli na chwilę do sąsiadów. Nagle gaśnie światło. Sąsiad otwiera drzwi na korytarz, ale nie zdążył już ich zamknąć. Dym i płomienie wtargnęły do mieszkania. Została tylko jedna droga ucieczki: okna na wysokości trzeciego piętra. Wojtek chwycił Piotrusia i podbiegł do okna. Trzymając maleństwo w rękach, nie miał odwagi rzucić dzieciaka na betonowy chodnik. Czekając na pomoc, wyciągnął ręce z Piotrusiem poza okno, aby uchronić maleństwo przed dymem i ogniem. Ogień podchodził coraz bliżej, parzył w plecy, a dym dławił krtań. Przyszła pomoc. Sąsiedzi rozłożyli na chodniku materace. Piotruś wylądował na nich bezpiecznie. Za nim wyskoczyli Ania i Wojtek. Wydawało im się, że to aniołowie znieśli ich bezpiecznie na ziemię...”.
Takich opisów, interesujących myśli, jest w książce bardzo wiele. Zachęcamy do lektury. Książkę wydało Wydawnictwo Diecezjalne w Sandomierzu, ul. Żeromskiego 4, 27-600 Sandomierz, tel. (0-15) 832-31-92.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Człowiek ośmiu błogosławieństw

2025-09-04 21:38
Bł. Pier Giorgio Frassati

Luciana Frassati/Wikipedia

Bł. Pier Giorgio Frassati

Karol Wojtyła 22 marca 1977 r. w bazylice Świętej Trójcy w Krakowie po raz pierwszy nazwał Piera Giorgia Frassatiego „człowiekiem ośmiu błogosławieństw”. Tego dnia odbywała się Msza św. inaugurująca wystawę przybliżającą krakowianom życiorys tercjarza dominikańskiego, o którym robiło się coraz głośniej już nie tylko we Włoszech.

Więcej ...

Carlo Acutis modlił się też po polsku

2025-09-06 08:58
Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Zdjęcia: archiwum prywatne Beaty Sperczyńskiej

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Sperczyńska wprowadziła Carla Acutisa w świat wiary. Ta opiekunka z Polski nauczyła go pierwszej modlitwy: „Aniele Boży, Stróżu mój”. Carlo odmawiał ją kilka razy dziennie w języku polskim – wyznaje w rozmowie z Vatican News Krzysztof Tadej, dziennikarz TVP Polonia na podstawie relacji Beaty Sperczyńskiej. W niedzielę 7 września Carlo zostanie kanonizowany jako pierwszy z milenialsów.

Więcej ...

Papież: krzyż to najcenniejszy skarb, szukajmy go jak św. Helena

2025-09-06 21:08
Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Krzyż Jezusa jest najcenniejszym skarbem, który można odkryć w swoim życiu – mówił Leon XIV na jubileuszowej audiencji dla pielgrzymów, którzy z okazji Roku Świętego przybyli do Rzymu. Papież rozważał postać św. Heleny, matki cesarza Konstantyna, która odkryła w Jerozolimie Krzyż Chrystusa.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kościół

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Faryzeusze zaczepiają Jezusa, aby podważyć Jego autorytet

Wiara

Faryzeusze zaczepiają Jezusa, aby podważyć Jego autorytet

Męczennik w dominikańskim habicie

Święci i błogosławieni

Męczennik w dominikańskim habicie

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej...

Wiara

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej...

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Polska

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Wiadomości

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Zamordowano kapłana, który piętnował korupcję i...

Kościół

Zamordowano kapłana, który piętnował korupcję i...

Prababcia Jezusa

Wiara

Prababcia Jezusa

Włochy: Mieszkańcy Taorminy żądają prawa do snu i nie...

Wiadomości

Włochy: Mieszkańcy Taorminy żądają prawa do snu i nie...