Reklama

Patrząc w niebo

Gwiazda Polarna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początkujący miłośnik astronomii przytłoczony jest ogromną ilością gwiazd ozdabiających nocne niebo. Gołym okiem widać ich mnóstwo - zwłaszcza w bezksiężycową noc jest to widok wspaniały. Najbardziej fascynujące jednak jest to, że większości gwiazd nie widzimy. Nawet przez silny teleskop. Dla ułatwienia obserwacji gwiazdy pogrupowano w dające się rozróżnić wzory zwane gwiazdozbiorami. Obecnie astronomowie dzielą niebo na 88 obszarów, z których każdy zawiera jeden gwiazdozbiór. Większość najstarszych nazw gwiazdozbiorów związana jest z mitologią grecką, np.: Pegaz, Andromeda, Perseusz, Herkules czy Orion. Oficjalne ich nazwy podajemy w języku łacińskim.
Rozpocznijmy od odnalezienia Gwiazdy Polarnej, ponieważ ona wyznacza kierunek północny. W tym celu odszukajmy znany powszechnie Wielki Wóz. Dwie ostatnie gwiazdy Wielkiego Wozu mogą służyć jako strzałka wskazująca Gwiazdę Polarną. Okazuje się, że nie jest ona ani najjaśniejszą, ani najciemniejszą gwiazdą i właściwie niczym specjalnym nie wyróżnia się spośród otoczenia. Gdy już rozpoznamy Gwiazdę Polarną, ustawmy się twarzą do niej. Patrzymy wówczas dokładnie na północ. Za naszymi plecami jest południe. Wschód wskaże prawa ręka, zachód - oczywiście - lewa.
Gwiazda Polarna jest ostatnią gwiazdą dyszla Małego Wozu i najjaśniejszą w gwiazdozbiorze Małej Niedźwiedzicy (Ursa Minor - UMi). W legendach gwiazdozbiór ten występuje razem z Wielką Niedźwiedzicą (Ursa Major - UMa). Zauważmy, że dyszle Małego i Wielkiego Wozu zwrócone są zawsze w przeciwne strony. Patrząc na Gwiazdę Polarną, musimy też zdać sobie sprawę z ogromnej odległości - aż 1087 lat świetlnych. To oznacza, że między nami a tą gwiazdą jest taka ogromna pustka, że jej piękne żółte światło potrzebowało ponad tysiąca lat, aby dziś dotrzeć do naszych oczu. Gdyby przypadkiem dzisiaj znikła, ludzie dowiedzieliby się o tym dopiero za tysiąc lat! Gwiazda Polarna jest tzw. nadolbrzymem o mocy promieniowania 12 000 razy większej niż nasze Słońce. Wyobraźmy sobie tylko, co by się z nami stało, gdyby zamienić miejscami obydwie gwiazdy!
Gwiazda Polarna od dawna była wykorzystywana w nawigacji morskiej. Jest to jedyna gwiazda, która wydaje się nie zmieniać swego położenia na niebie. Możemy to zauważyć, obserwując gwiazdy przez parę godzin. W miarę upływu czasu wszystkie równocześnie zmieniają swoje położenie, wszystkie - z wyjątkiem Gwiazdy Polarnej! Wydaje się, jakby cała sfera niebieska była wielkim kołem wykonującym obrót wokół niej. Zauważmy też, że gwiazdy znajdujące się dalej od bieguna północnego wschodzą i zachodzą za horyzontem, natomiast te znajdujące się bliżej bieguna (np. Wielki Wóz) nigdy u nas nie zachodzą. Gdyby nie Słońce, moglibyśmy obserwować wędrówkę gwiazd przez cały dzień, aż następnego wieczora znalazłyby się w tym samym położeniu, co poprzedniego dnia.
Wszystkie gwiazdy na ziemskim niebie nie zmieniają położenia względem siebie. Dlatego szukamy ich, posługując się mapami nieba, na których jednak nie znajdziemy planet. Te bowiem zmieniają położenie względem siebie i względem gwiazd, co każdy obserwator zauważy już po paru tygodniach. Przykładem w ostatnich dniach jest wędrówka czerwonego Marsa, o którym pisałem poprzednio. Jest nadal pięknie widoczny, więc warto wykorzystać jesienne wieczory na jego obserwacje. Zwłaszcza, że nadal jest bardzo jasny i widać go nawet w centrum oświetlonego miasta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

0 -1
2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Presynodalne "ostatki"

2024-04-23 00:06
Spotkanie w Jelczu Laskowicach

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie w Jelczu Laskowicach

Dobiega końca etap przygotowania do Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Za nami ostatnie już Presynodalne Spotkania Rejonowe na których pochylono się nad Listem do Kościoła w Filadelfii.

Więcej ...

Dekanalne Spotkanie Presynodalne

2024-04-23 00:02

Wiktor Cyran

Po drugie synod jest dla mnie możliwością do dzielenia się tym co mamy. Swoimi darami, talentami, tym co udało się nam z Bożą pomocą zdziałać. W każdej parafii dzieje się coś dobrego, w jednej więcej w drugiej może trochę mniej ale wszyscy tworzymy jeden kościół i spotykając się na poziomie parafialnym, a później międzyparafialnym możemy się wzajemnie ubogacać i prowadzić się do Chrystusa. To jest dla mnie istota synodu – mówi Krzysztof Garczarek z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego we Wrocławiu.

Więcej ...

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Wiara

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Nasz pierwszy święty

Wiara

Nasz pierwszy święty

Św. Wojciech

Kościół

Św. Wojciech

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Wiara

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć