„Miałem to szczęście i błogosławieństwo, że Bóg powołał mnie do swej służby i postawił przede mną ważne obowiązki w Kościele, za co Mu dzisiaj dziękuję” – napisał w swym pożegnalnym liście powszechnie szanowany kardynał. Prosił w nim Boga o błogosławieństwo dla Kościoła w Wenezueli, aby zawsze był zjednoczony.
Kard. Jorge Urosa do końca był blisko cierpienia narodu wenezuelskiego, zachęcając przywódców politycznych do współpracy w celu pokojowego rozwiązania kryzysu, który wyniszcza ten kraj. Apelował o odłożenie na bok interesów osobistych i grupowych, aby oszczędzić narodowi dalszych cierpień, wzywał do obrony praw wszystkich, szczególną troską obejmował najuboższych i potrzebujące rodziny. Był także wielkim promotorem jedności w społeczeństwie i Kościele. Po jego śmierci w Wenezueli ogłoszono 9-dniową żałobę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Kard. Urosa Savino urodził się w 1942 w Caracas. Filozofię studiował w stołecznym seminarium duchownym a teologię – w seminarium św. Augustyna w Toronto. Następnie kontynuował naukę na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, uzyskując w 1971 doktorat z teologii dogmatycznej. W 1967 w Caracas przyjął święcenia kapłańskie. Po powrocie do Wenezueli był m.in. profesorem i rektorem seminariów w Caracas oraz prezesem Organizacji Seminariów Latynoamerykańskich. Był też wikariuszem generalnym swej rodzimej archidiecezji. W 1982 św. Jan Paweł II mianował go biskupem pomocniczym Caracas, a w 2005 roku Benedykt XVI mianował go arcybiskupem tego miasta. Rok później na konsystorzu papież włączył go w skład Kolegium Kardynalskiego.
Smutek po śmierci wenezuelskiego kardynała wyraził Ojciec Święty. Zapewniając o swej modlitwie podkreślił, że był on oddanym pasterzem, który przez lata z oddaniem służył Bogu i Kościołowi.
Po śmierci kard. Jorge Urosy Kolegium Kardynalskie liczy 218 członków, w tym 121 mających prawo do udziału w konklawe.