Reklama

Cała naprzód

Zboczone problemy lewicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Normalność - według psychiatrów - ma podobno dość rozciągliwe i elastyczne granice, ale co daleko poza tymi granicami się znajduje, tego nijak w normalność wcisnąć się nie da. Od zawsze homoseksualizm uważałem za zboczenie, za stan chorobowy i żaden „poprawny inaczej” euroliberał moich przekonań tak w tym, jak i w innym względzie nie zmieni. Lekarze amerykańscy z Columbia University w Nowym Jorku udowodnili wyleczalność homoseksualizmu, co dowodzi, że jest to zboczenie, czyli choroba.
Co do tolerancji - to uważam, że definicja podana przez Słownik języka polskiego (PWN 1981) jest prawidłowa. Zapisano tam, że tolerancja to uznawanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, czyjegoś postępowania, różniących się od własnych; wyrozumiałość. Zatem jeśli nie zaczepiam na ulicy, nie wytykam palcami, nie piętnuję i nie tłukę ani nie kopię kogoś, kto ma inne upodobania, poglądy albo wierzenia, to jestem tolerancyjny. Nie muszę ustanawiać mu specjalnych praw i przywilejów. Szkoda, że dla moich odmiennych poglądów politycznych nie byli tolerancyjni towarzysze z PZPR, dzisiaj tak pięknie tolerancyjni w SLD i UP wobec zbrodni, zdrady, oszustwa, a już całkowicie programowo i po linii - wobec zboczeń seksualnych. Musicie towarzysze (-szki) z SLD-UP pilnie, szybką ścieżką legislacyjną nakazać ustawową zmianę we wszystkich encyklopediach i słownikach interpretacji terminu „tolerancja”.
Na posiedzeniu speckomisji ds. Rywingate pewna intelektualistka lewicowa w rozmowie ze skromnym naczelnym pewnej gazety stwierdziła, że „pedały” też noszą czerwone skarpetki. W zasadzie to jest prawda, jednak - jak się okazało - prawda „w wysokim stopniu niepoprawna politycznie”. No, a potem rozegrał się niezwykle poprawny politycznie draki ciąg dalszy. Najpierw posłanka SLD tłumaczyła się, że to był żart (a fe, co za żart?!). Potem wydała nawet bardzo poważne oświadczenie w sprawie pederastów, że to było niefortunne wyrażenie (nie bardzo rozumiem, dlaczego „czerwone skarpetki” to niefortunne wyrażenie). Potem przeprosiła, a nawet dodała, że nie ma „żadnych uprzedzeń w stosunku do homoseksualistów”. To jeszcze nie koniec czerwonej (nomen omen) afery skarpetkowej. Przewodniczący kampanii przeciw homofobii (istoty z Marsa czy co?) uderzył na alarm, bo nie dość, że homoseksualistów obrażają straszni posłowie „młodych prawicowych ugrupowań”, to jeszcze posłanka starej partii takie wulgaryzmy wygaduje. Tu sobie pomyślałem: jedyna nadzieja, że zanim te młode ugrupowania się zestarzeją, to stare zejdą ze sceny.
A teraz ciąg dalszy paranoi. Lewicowa posłanka wysłała do stowarzyszenia broniącego (przed kim?) pederastów faks z przeprosinami (za te czerwone skarpetki), a sekretarz SLD w radiu oficjalnie stwierdził wysoką niefortunność wypowiedzi posłanki i, o zgrozo, zapowiedział, że SLD wyciągnie konsekwencje. Czyżby tak straszliwie, jak w stosunku do towarzyszy aferzystów? Tu odezwała się inicjatorka ustawy o „związkach partnerskich”, biorąc w obronę posłankę tak ostro po partyjnemu zaatakowaną, i stwierdziła, że to było chyba przejęzyczenie. Potem pełnomocnik rządu ds., za przeproszeniem, równego statusu kobiet i mężczyzn wysłała nieszczęsnej publikację Prawa seksualne mniejszości prawami człowieka.
Drodzy górnicy, rolnicy, lekarze, pielęgniarki, hutnicy, kolejarze, profesorowie, taksówkarze itp. - nie zawracajcie teraz głowy rządowi ani większości parlamentarnej, bo ci mają bardzo poważne sprawy czerwonych skarpetek na głowie. A czeka ich jeszcze wiele pracy, bo w kolejce po swoje specjalne prawa stoją pedofile i nekrofile.
Jakby tego było mało, poseł Kalisz oświadczył w sprawie, że „całe SLD jest za równością i realizowaniem prawa każdego człowieka do szczęścia”. I tu wreszcie poczułem się lepiej, bo w takim razie ja też mam prawo do szczęścia i chciałbym tego szczęścia domagać się od razu. Odejdźcie wreszcie, lewacy, na śmietnik historii. Możecie odchodzić w „związkach partnerskich”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Wandale zdewastowali kościół w Wielką Sobotę

2025-04-19 16:13

Archiwum Parafii św. Trójcy w Gorzowie Wielkopolskim

Wielkiej Soboty miał być czasem ciszy, modlitwy i przygotowania serc na nadchodzącą Noc Zmartwychwstania. Mieszkańcy Łupowa, jak co roku, z oddaniem przyszli do swojego kościoła, by przygotować świątynię na najważniejsze święta. Zamiast ciszy – zderzyli się z krzykiem farby na ścianie. Ich kościół – zabytkowy, bliski, zadbany z miłością – został zdewastowany. Bezsensowne graffiti oszpeciło święte miejsce.

Więcej ...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Więcej ...

Kalendarz wyborów prezydenckich – terminy i co zrobić, aby głosować nie w swoim okręgu

2025-04-20 09:50

Adobe Stock

Kalendarz wyborczy nie tylko podaje terminy pierwszej i ewentualnie drugiej tury wyborów prezydenckich, ale określa też dokładne daty czynności, jakie muszą wykonać komitety, a także wyborcy, jeśli np. chcą mieć nieodpłatny transport lub zamierzają głosować poza swoim okręgiem.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Co z postem w Wielką Sobotę?

Wiara

Co z postem w Wielką Sobotę?

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Wiara

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

Kościół

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Wiadomości

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

Wiadomości

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie...

Wiadomości

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie...

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji...

Kościół

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji...

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Kościół

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...