Reklama

Zamek Lubelski

Kościół Świętej Trójcy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miło jest czasem skonstatować, że wśród naszego otoczenia są rzeczy niepowtarzalne, których może nam zazdrościć cały świat. Dla mieszkańców Lublina i Lubelszczyzny czymś takim jest kościół Trójcy Świętej na Zamku Lubelskim, często zwany kaplicą zamkową. Jest to niezwykłe połączenie architektury gotyckiej, charakterystycznej dla katolickich krajów zachodniej i środkowej części Europy, z bizantyńsko-ruskimi malowidłami, stanowiącymi odbicie sztuki Europy wschodniej i południowo-wschodniej. To niezwykłe zestawienie zawdzięczamy królowi Władysławowi Jagielle, który zlecił malarzom z Rusi ozdobienie lubelskiej świątyni freskami, jakie widział i ukochał w cerkwiach na wschodzie swego państwa.

Sama kaplica powstała wcześniej, zapewne w drugiej połowie XIV w., wraz z przebudową lubelskiego zamku przez króla Kazimierza Wielkiego. Dwukondygnacyjna budowla nosi wszelkie typowe cechy architektury gotyckiej. Czerwona cegła, ostrołukowe okna, strzelistość, palmowe sklepienia wzmacniane ceglanymi żebrami z kamiennymi zwornikami u ich przecięcia - nieodmiennie przywodzą nam na pamięć sakralne budowle chrześcijańskiego Zachodu pełnego i późnego Średniowiecza, choć w kolejnych wiekach świątynia była kilkakrotnie przebudowywana. W szesnastym stuleciu pojawiły się renesansowe szczyty wieńczące dach nawy, oraz portal zdobiący drzwi wejściowe, które po rozebraniu w 1890 r. prowadzących do górnej części kaplicy schodów - stały się oknem.

Pierwszy z Jagiellonów na polskim tronie, darząc Lublin szczególną sympatią, zlecił odnowienie świątyni. Jego zamiłowanie do wschodniej sztuki zaowocowało natomiast wzbogaceniem budowli o wschodnie malowidła. W tym celu Jagiełło sprowadził z Rusi grupę malarzy, której przewodził mistrz Andrzej. Prace trwały prawdopodobnie przez dwa lub trzy sezony letnie, a ukończono je dokładnie 10 sierpnia 1418 r., co potwierdza zachowany fragment napisu w języku ruskim, umieszczonego na południowej ścianie tzw. łuku tęczowego, czyli ozdobnego połączenia nawy i prezbiterium. W tłumaczeniu na polszczyznę brzmi on: "...i innych wielu ziem włodarza, zaś w roku 1000 lat i 400-tu, roku 8-go po 10-tym kończąc, ten kościół miesiąca sierpnia, w dzień świętego Wawrzyńca męczennika, ręką Andrzejow, Amen".

Ruscy malarze, dostosowując do gotyckiego wnętrza tradycyjne tematy i zasady funkcjonujące od wieków we wschodniej sztuce sakralnej, ozdobili ściany świątyni wyobrażeniami nawiązującymi do idei Sądu Ostatecznego, przedstawiającymi Chrystusa, Ducha Świętego w postaci gołębicy, aniołów i archaniołów, Matkę Bożą, świętych, sceny ze Starego i Nowego Testamentu oraz różnorodne symbole nawiązujące do tajemnic wiary. Obok nich pojawiły się dekoracyjne motywy geometryczne i roślinne oraz imitacja kotary oddzielającej świat ziemski od nadprzyrodzonego. Ciekawym wątkiem są malowidła przedstawiające fundatora fresków, króla Władysława Jagiełłę, zwłaszcza to umieszczone na okrągłym obmurowaniu schodów prowadzących na chór, które jest najstarszym (i być może najwierniejszym) znanym nam portretem tego władcy.

Lubelskie freski nie są jedynym śladem łączenia się na ziemiach polskich zachodniej architektury ze wschodnim malarstwem. Posiadamy informacje o podobnych przedsięwzięciach w katedrze wawelskiej i gnieźnieńskiej, kolegiatach sandomierskiej i wiślickiej, a także w kościele klasztornym na Świętym Krzyżu. W taki sam sposób kazał Jagiełło ozdobić swoją sypialnię na Wawelu. Dzieło ojca kontynuował syn, Kazimierz Jagiellończyk, polecając w stylu ruskim ozdobić kaplicę Świętego Krzyża w krakowskiej katedrze. Jednak we wszystkich tych miejscach malowidła nie zachowały się lub obejmowały tylko fragmenty wnętrz budowli. Lubelskie freski są zatem jedynym w Polsce i Europie przykładem całościowego ozdobienia gotyckiej budowli freskami w stylu ukształtowanym w Cesarstwie Bizantyjskim, a rozwiniętym na Rusi po jej chrystianizacji.

Równie niezwykłe jak charakter dzieła są jego losy. Kiedy w latach dwudziestych XIX w. przebudowany zamek przekształcono w więzienie, kościół Świętej Trójcy stał się więzienną kaplicą, a malowidła zostały pokryte warstwą tynku. Dopiero w 1899 r. rozpoczęto proces ich odsłaniania i renowacji. Prace te, przerywane dwoma wojnami światowymi, trwały prawie sto lat. Dopiero w 1997 r. odnowione zabytkowe wnętrze zostało udostępnione zwiedzającym. W międzyczasie przeżyło najbardziej dramatyczny okres swoich dziejów, kiedy to w latach 1939-1954 zamek był hitlerowskim, potem zaś komunistycznym miejscem kaźni, a w kaplicy działał "sąd" wydający najokrutniejsze wyroki na polskich patriotów.

To wszystko staje przed nami, kiedy przekraczamy próg tej szczególnej świątyni. Pamięć o burzliwych dziejach miejsca kontrastuje ze spokojem, pięknem, majestatem scen i postaci. W chwili refleksji pojawia się myśl, że stoimy w jedynym takim miejscu na świecie, gdzie w niezwykłym języku sztuki spotyka się Wschód z Zachodem, człowiek z Bogiem, a zatrzymana w kształcie oraz kolorze przeszłość i wieczność - z naszą własną teraźniejszością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: pogrzeb szczątków Ofiar Zbrodni Katyńskiej

2025-09-17 14:34

PAP/Leszek Szymański

W katedrze polowej odbył się w środę pogrzeb szczątków Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Mszy św. z udziałem Prezydenta RP Karola Nawrockiego przewodniczył biskup polowy Wiesław Lechowicz. W homilii podkreślił znaczenie pamięci i prawdy, które - jak mówił - są fundamentem wolności i życia wspólnotowego narodu. W krypcie świątyni złożono 15 czaszek oraz materiał kostny zebrany podczas badań ekshumacyjnych prowadzonych w latach 90.

Więcej ...

Czeski Prymas senior odprawił Mszę za Kirka. Tłumy na liturgii

2025-09-17 15:05
Kościół Matki Bożej przed Tynem w Pradze:

Vatican Media

Kościół Matki Bożej przed Tynem w Pradze:

Kard. Dominik Duka odprawił Mszę za Charliego Kirka. Podkreślił, że jego zabójstwo wiele nam mówi o naszej sytuacji społecznej, w której na każdym kroku spotykamy się z nienawiścią, brakiem szacunku i nietolerancją.

Więcej ...

Leon XIV zapewnia, że nie ma zamiaru zmieniać nauczania Kościoła

2025-09-18 13:38
Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

„Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” - stwierdza Ojciec Święty w wywiadzie udzielonym dziennikarce Elise Ann Alen z portalu Crux w książce „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”, która ukazała się dzisiaj nakładem wydawnictwa Penguin Peru.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Czemuście mnie szukali?

Wiara

Czemuście mnie szukali?

Św. Stanisław Kostka

Niedziela Świdnicka

Św. Stanisław Kostka

Watykan: przygotowania do setnej rocznicy urodzin Josepha...

Kościół

Watykan: przygotowania do setnej rocznicy urodzin Josepha...

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Wiadomości

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Wiadomości

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...