KAI: - W jaki sposób uniknąć grypy w dni, kiedy pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie - jednego dnia temperatura jest powyżej zera, a następnego dnia - poniżej?
O. Grzegorz Sroka OFMConv: - Najważniejszą zasadą powinno być zapobieganie chorobom, a nie ich leczenie. Dlatego kiedy się nie wychodzi z mieszkania, należy je dobrze wietrzyć. Jeśli musimy wychodzić z domu, to powinniśmy ubierać się odpowiednio do pogody. Ważne, żeby wzmacniać organizm, a więc dobrze się wysypiać, jeść dużo jarzyn i owoców, zwłaszcza czosnku (2-3 ząbki co trzy dni). Już starożytni odkryli i udowodnili, że czosnek i cebula są bardzo silnymi antybiotykami, bez działań ubocznych, a więc korzystnymi dla człowieka. Można ponadto ubijać sobie żółtko kurze i jeść ser z czosnkiem i słodką śmietaną, która ma dużo witaminy A. Często pić barszcz czerwony - kiszony i gotowany, herbatę napotną, np. z lipy i kwiatu bzu, czyli z tych ziół, które są dobre na oddech. Można wówczas przez całą zimę nie zachorować.
- A jeśli mimo wszystko człowiek zachoruje?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Bezwzględnie trzeba leżeć w łóżku! Jest to podstawowa rzecz, bo grypa osłabia serce i często zostawia bardzo niebezpieczne powikłania pogrypowe.
- Czy korzystać z antybiotyków?
Reklama
- Jestem przeciwny nadużywaniu antybiotyków. Powinniśmy zachować następującą kolejność: na pierwszym miejscu jest pokarm, leczymy się jedzeniem. Na drugim miejscu - higiena ciała, mieszkania, snu, aby człowiek był silny. Na trzecim miejscu są lekarstwa roślinne, czyli zioła. Na czwartym jest apteka chemiczna, a dopiero na piątym miejscu - antybiotyki. Należy je podawać sporadycznie i tylko w przypadku poważnej choroby.
- I na koniec jeszcze jedna prośba. W ostatnim czasie opracował Ojciec kurację wzmacniającą dla dzieci bardzo osłabionych przez antybiotyki. Czy mógłby Ojciec zdradzić przepis na nią?
- Biały twarożek, słodka śmietana, 2-3 ząbki czosnku, łyżeczka miodu i jedno żółtko kurze.