Reklama

Bliżej nieba

Matka Boża kierowała naszymi losami

Niedziela Ogólnopolska 11/2004

60 lat temu ośmioletni Antoś Jackowski był o krok od śmierci. Dziś - jako kierownik Zakładu Geografii Religii Instytutu Geografii Uniwersytetu Jagiellońskiego - całym życiem i działalnością spłaca dług wdzięczności zaciągnięty wówczas u Matki Bożej. Nadzwyczajnej opieki Jasnogórskiej Pani doświadczyli także jego rodzice.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spłacam wielki dług wdzięczności

Reklama

- Działo się to w niewielkiej miejscowości Olsztyn, pod Częstochową - mówi prof. Antoni Jackowski. - Moja rodzina ukrywała się tam w czasie wojny. Niemcy poszukiwali ojca, zamieszkiwaliśmy zatem pod panieńskim nazwiskiem mojej matki. W 1943 r. zachorowałem bardzo poważnie na gruźlicę kości - rumień guzowaty. Choroba ta była wówczas nieuleczalna. Przyjeżdżał do mnie pan doktor Jaroń z Częstochowy. Pewnego dnia, widząc wysoką gorączkę, powiedział do mojej mamy, że w ciągu doby lub dwóch zakończę życie. Mama uznała wówczas, że jedyną siłą, która może mnie utrzymać przy życiu, jest siła Boska, a właściwie pomoc Matki Bożej. Przy łóżku postawiła ikonę Matki Bożej Częstochowskiej i zapaliła świeczkę. Sprzed wojny mieliśmy jeszcze cudowną wodę z Lourdes, którą mama przywiozła z pielgrzymki. Dała mi ją do picia, uklękła i modliła się. Pamiętam, że rano świeczka nadal się paliła, a mama dała mi kolejny łyk wody z Lourdes. Była wymęczona fizycznie, ale z jej twarzy emanował spokój. Powiedziała, że jest pewna, że Matka Boża ją wysłuchała. I tak się stało. Bardzo wysoka gorączka, dochodząca do końca skali termometru, zaczęła spadać. Mama zadzwoniła do lekarza. Przyjechał i stwierdził, że stała się rzecz niesamowita, bowiem według ówczesnej wiedzy lekarskiej i przy stosowaniu środków farmaceutycznych, które wtedy były dostępne (trzeba przypomnieć, że trwała wówczas wojna) - nie powinienem żyć. Tuż po moim wyzdrowieniu pojechaliśmy z pielgrzymką dziękczynną na Jasną Górę. Dług wdzięczności, zaciągnięty wówczas u Matki Bożej Częstochowskiej, spłacam teraz moją działalnością naukową - badaniami związanymi z geografią religii i geografią pielgrzymek. To jest moje wotum. Matce Bożej z Lourdes podziękowałem dopiero w latach 90., kiedy miałem okazję wyjazdu do Lourdes. W swojej twórczości naukowej staram się szczególnie dużo miejsca poświęcać Jasnej Górze.

Ciotka z Lipska

- W 1939 r. mój ojciec Tadeusz Gustaw, który przed wojną był ambasadorem w Belgii, wrócił do swojego majątku w Wrotczynie pod Gnieznem. Gestapowcy szli w tym czasie od majątku do majątku i rozstrzeliwali polskich ziemian. Hitlerowskie komando dotarło też do ojca. Odczytano mu wyrok śmierci i powiedziano, że rano nastąpi egzekucja. W nocy gestapowski oficer rozmawiał z ojcem. Zapytał go, skąd tak świetnie zna niemiecki. Ojciec odparł, że studiował w Lipsku. Niemiec pochodził właśnie z tego miasta. Zapytał ojca, gdzie mieszkał. Ojciec wymienił adres i nazwisko pani, u której przebywał. Okazało się, że była to... siostra mamy gestapowca. Niemiec, kierowany ludzkim odruchem, powiedział wówczas: „Proszę pana, wraz z moją ekipą wyjadę teraz na sześć godzin do Gniezna coś załatwić. Wracam rano”. Dał ojcu sześć godzin czasu na zniknięcie. Ojciec przyjechał wówczas do Olsztyna i pamiętam, że bardzo długo przebywał na Jasnej Górze, dziękując za ocalenie.

Schubert w Paryżu

- Moja mama była śpiewaczką. Przed wojną występowała głównie jako Maria Modrakowska. W 1944 r. Niemcy zajęli centrum Olsztyna. Musieliśmy w ciągu kilku godzin opuścić dom, w którym mieszkaliśmy. Mama używała wówczas panieńskiego nazwiska i pracowała jako sekretarz w olsztyńskiej gminie. Pewnego dnia w domu, w którym zamieszkaliśmy, zjawił się oficer SA, który słynął z rozstrzeliwania Żydów i Rosjan (w Olsztynie był rosyjski obóz jeniecki). Powiedział, że chciałby rozmawiać z Frau Modrakowską. Mama spodziewała się najgorszego. Pożegnała się z nami i blada wyszła do niego. Niemiec stwierdził, że zajął dom, w którym mieszkaliśmy w Olsztynie i w kufrach znalazł afisze z koncertów mamy. Chciał tylko powiedzieć, że przed wojną był na jej koncercie w Paryżu, bo bardzo interesowało go to, że w stolicy Francji Schuberta po niemiecku śpiewa Polka. Okazało się, że niemiecki oficer był profesorem fortepianu z konserwatorium berlińskiego. Zapytał wówczas, dlaczego mama ukrywa się pod panieńskim nazwiskiem. Mama odpowiedziała, że gestapo poszukuje naszego ojca.
- Proszę pani, tak wielka artystka może być spokojna - zapewnił Niemiec. Od tej pory, do końca wojny, nie byliśmy niepokojeni przez Niemców, a nasz dom stał się enklawą dla partyzantów i ukrywających się warszawskich powstańców. W podziękowaniu za te dwa cudowne ocalenia moich rodziców tuż po wojnie odbyliśmy pielgrzymkę na Jasną Górę, gdzie jako wotum dziękczynne ofiarowaliśmy wielki złoty łańcuch szambelana papieskiego, którym był mój dziadek.

Notował: Henryk Bejda

Za: Cuda i Łaski Boże - Miesięcznik Rodzin Katolickich nr 1, styczeń 2004

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Andrzeja Apostoła

św. Andrzej Apostoł

wikipedia.org

św. Andrzej Apostoł

9-dniowe nabożeństwo (21-29 listopada) do św. Andrzeja w celu uproszenia potrzebnych łask za Jego przyczyną. Chcąc łatwiej dostąpić łaski, dobrze w czasie nowenny wyspowiadać się i przyjąć nabożnie Komunię św.

Więcej ...

Jaskinia Słowa (Niedziela Chrystusa Króla Wszechświata)

2025-11-22 10:00
Ks. Maciej Jaszczołt

Red.

Ks. Maciej Jaszczołt

Więcej ...

Wiedeń: aparat fotograficzny papieża Franciszka sprzedany za 6,5 mln euro

2025-11-22 16:26
Aparat fotograficzny, zdjęcie poglądowe

Adobe Stock

Aparat fotograficzny, zdjęcie poglądowe

Aparat fotograficzny papieża Franciszka (2013-2025) zmienił właściciela za rekordową kwotę: specjalnie wyprodukowany dla zwierzchnika Kościoła katolickiego aparat Leica M-A osiągnął w sobotę na aukcji w Wiedniu cenę 6,5 miliona euro. Szacowana wartość wynosiła od 60 000 do 70 000 euro.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nigeria/ Uzbrojeni mężczyźni porwali 215 dzieci i 12...

Kościół

Nigeria/ Uzbrojeni mężczyźni porwali 215 dzieci i 12...

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi.

W wolnej chwili

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi. "Taka była...

Św. Cecylia - patronka muzyki kościelnej

Święci i błogosławieni

Św. Cecylia - patronka muzyki kościelnej

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w...

Kościół

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w...

Trwają poszukiwania ks. dr. Marka Wodawskiego OFMConv. -...

Kościół

Trwają poszukiwania ks. dr. Marka Wodawskiego OFMConv. -...

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

Wiara

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

W warszawskim kościele nagrano bluźnierczy teledysk....

Kościół

W warszawskim kościele nagrano bluźnierczy teledysk....

Być księżniczką

Niedziela Małopolska

Być księżniczką